plodna dieta dla mezczyzn nieplodnirazem
Polecamy

Płodna dieta dla mężczyzn: Problem z plemnikami? Jedz to, a zwiększysz szanse

Jakość nasienia niektórych mężczyzn pozostawia wiele do życzenia. Dlatego, jeśli chcesz zostać ojcem, musisz w porę reagować. Zatroszcz się o kondycję plemników poprzez zmianę nawyków żywieniowych – zwiększ szansę na potomstwo!

Problem z plemnikami? Zacznij od zmian w kuchni

Jesteś tym, co jesz. Nie ma tym stwierdzeniu niczego odkrywczego. Nie od dziś wiadomo przecież, że to, co jemy wpływa na organizm – na samopoczucie, zdrowie i funkcjonowanie. I chyba nie muszę o tym nikogo przekonywać. Chyba. Bo nie zawsze uświadamiamy sobie, w jak dużym stopniu sposób odżywiania wpływa na nasze życie.

Coraz częściej pary starające się o dziecko mają z tym kłopot. Po licznych badaniach, wędrówce po specjalistach i klinikach okazuje się, że wszystko jest w porządku. Wtedy szczególną uwagę warto zwrócić na to, co jemy i jak jemy. Jest cała masa badań udowadniających wpływ pożywiania na plemniki u mężczyzn. Zobacz, co warto jeść, aby zwiększyć swoją płodność.

Aby zwiększyć ruchliwość plemników, warto spożywać duże ilości ryb, warzyw i produktów gruboziarnistych. Podobnie jak produkty bogate w cynk, selen oraz witaminy C i E. Możemy je znaleźć w otrębach, owocach, warzywach (zwłaszcza zielonych), mięsie i owocach morza, zarodkach pszennych, pestkach dyni, orzechach, roślinach strączkowych, olejach roślinnych.

Do zwiększenia ruchliwości i aktywności plemników przyczynia się także likopen. Jest to przeciwutleniacz znajdujący się w pomidorach. Najlepiej gdy pomidory są serwowane na ciepło, np. zupy czy sosy, ponieważ likopen uwalania się pod wpływem ciepła – obróbka termiczna wzmacnia jego działanie.

Korzystny wpływ na jakość spermy ma także witamina A. Jej bogatym źródłem jest wątróbka.

Jagody są bogatym źródłem przeciwutleniaczy, głównie kwercetyny i resweratrolu. Badania naukowe potwierdziły, że przeciwutleniacze te mają dobroczynny wpływ na jakość nasienia, jak i na ilość plemników, którą skutecznie zwiększają. Warto tutaj wspomnieć także o granacie, który również zawiera antyoksydanty. Wystarczy szklanka soku z granatu dziennie, aby poprawić jakość nasienia.

O kwasie foliowym wiemy, że jest bardzo ważny u kobiet i powinny go zażywać nawet pół roku przed planowaną ciążą. Jak się okazuje kwas foliowy jest także bardzo ważny dla mężczyzn.

Kwas foliowy warunkuje powstawianie czerwonych ciałek krwi, dzięki którym cały organizm jest dotleniony. Jego niedobór powoduje obniżenie ilości nasienia i ruchliwości plemników. Warto zatem zadbać, aby na talerzu znalazły się takie produkty jak warzywa liściaste, brokuły, drożdże, wątróbka, rośliny strączkowe czy produkty pełnoziarniste.

Pomyśl o odstawieniu tych produktów

Negatywny wpływ na koncentrację plemników w spermie mają kwasy tłuszczowe trans. Są niemalże wszechobecne, znajdziesz je przede wszystkim w: chipsach, ciastkach, fast-foodach, produktach smażonych w starym tłuszczu (często w gastronomii i cukierniach czy piekarniach, np. pączki).

Ponadto, na jakość spermy negatywnie wpływa także alkohol, dlatego też najlepiej pomyśleć o jego odstawieniu.

Spożycie alkoholu w większych ilościach nie tylko obniża poziom testosteronu, ale dodatkowo obniża ruchliwość plemników, tym samym zmniejszając szanse na dotarcie do komórki jajowej.

Warto dodać, że z używek również palenie papierosów ma negatywny wpływ na jakość nasienia – skutecznie obniżając ruchliwość i ilość plemników.

Produkty, które mają korzystny wpływ na jakość nasienia to produkty, które tak naprawdę powinny na stałe znajdować się w naszym menu. Ważną rzeczą jest wykluczenie tych produktów, które szkodzą na stałe. Praca nad wdrożeniem korzystnych nawyków żywieniowych powinna być priorytetem dla każdego mężczyzny starającego się o dziecko.


Iwona Kucharska – dietetyk i coach dietetyczny. Ukończyła studia z zakresu higieny żywienia człowieka oraz kurs diet coachingu akredytowany przez Izbę Coachingu. Posiada kilkuletnie doświadczenie w pracy związanej ze zmianą sposobu żywienia oraz nawyków żywieniowych. Liczne kursy i warsztaty zakresu coachingu, psychodietetyki, psychosomatyki pozwalają jej lepiej zrozumieć zachowania ludzkie.

Fascynuje ją, jak bardzo emocje i pewne schematy zachowań wpływają na sposób jedzenia – na to ile i co zjadamy. I co najważniejsze – dlaczego? Pomaga odkryć te połączenia i osiągać założone cele. W swojej pracy pomaga innym czuć się dobrze w swoim ciele. Więcej na: dietcoaching.wroclaw.pl.


Polecamy także:

Toksyny wpływają na płodność. Oczyść organizm naturalnie – oto sposoby

 

 

Nasz dietetyk: Tak powinna wyglądać płodna dieta na wiosnę (+jadłospis)

 

 

Tego nie wiesz! 9 zaskakujących faktów na temat męskich plemników

 

 

 

Komentarze: 2

Pani Iwono może to Pani skomentować, bo to szarga opinię i mam wątpliwości co do Pani fachu w tym momencie?

Pani Iwono, wątpię, że zajmuje się Pani dietetyką w jakiej kolwiek odmianie od 2005 roku.Niewarto oszukiwać pacjenotów, udając kogoś, kims się nie jest, bo takie sprawy wychodzą dość szybko, świat jest mały. Praca w roli osoby zamawiającej żywność od konkretnych dostawców + osobiste dowożenia składników do kuchni + zarządzanie osobami gotującymi obiady + próba dręczenia pracowników i pokazywanie się jako osoba wiecznie zazdrosna, niezadowolona, zaspana 24/h i wyglądająca chora – nie są obowiązkami i atutami dietetyka 🙂 Dodatkowo niespełna 4 lata temu nie była Pani w stanie ułożyć siety bezglutenowej, która jest jedną z najprostszych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *