Nowy rok to również nowe postanowienia. Zachęcamy cię do 12 wyzwań na 12 miesięcy. Takie rozwiązanie wprowadzi do twojego życia wiele radości i ułatwi rozwiązywanie życiowych trudności – przekonaj się!
Tradycyjne postanowienia noworoczne – dlaczego nie działają?
Panuje swego rodzaju moda, aby wraz z końcem roku stworzyć listę postanowień noworocznych, które mają zmienić nadchodzący nowy rok. Również teraz mnóstwo osób sporządza listy postanowień noworocznych. Czy ma to sens? Badania dowodzą, że aż 92 proc. postanowień nie zostaje zrealizowanych. Niestety wynika to z faktu, że lista postanowień jest w większości listą nieprzemyślanych, stworzonych na szybko marzeń, które w magiczny sposób ziszczą się w nowym roku. Panuje wokół nich właśnie taka niezwykła atmosfera: odchodzi stare, nadchodzi nowe. 365 dni, w których wszystko może się zdarzyć, bo przecież zaczynamy wszystko od początku.
Należy pamiętać, że postanowienia nie są planem działania, a życzeniami, marzeniami. To oczywiście super, że chcesz schudnąć, chcesz lepiej się odżywiać, czy jeszcze bardziej starać się o dziecko. Tylko co to zmienia? Nie chciałaś tego również w mijającym roku? Dlatego też ważne jest to, aby zaplanować konkretne działanie.
„Styczeń jest zawsze dobrym miesiącem na ekonomię zachowań: mało rzeczy ilustruje samokontrolę tak wyraźnie jak noworoczne postanowienia. Luty jest nawet lepszy, bo pozwala nam zbadać, dlaczego tak dużo z tych postanowień jest złamanych.” – Sendhil Mullainathan
12 wyzwań na 12 miesięcy – to się uda!
12 wyzwań na 12 miesięcy to skuteczny sposób na spojrzenie inaczej na 2020 rok. Nie musisz robić listy z postanowieniami, tym razem przetestuj nasze rozwiązanie. Jedno wyzwanie w miesiącu sprawi, że będziesz mogła je wykonać, kiedy tylko będziesz chciała, a przecież miesiąc jest długi. Dodatkowo, może nawet nie zauważysz, kiedy wyzwania przerodzą się w nawyki, które sprawiają, że twoje życie stanie się lepsze. Daj sobie szansę i podejmij wyzwanie.
1. STYCZEŃ: Posprzątam mieszkanie – tylko pozornie to niewiele zmieni

Banalne? Otóż nie. Tylko w uporządkowanym i czystym mieszkaniu zaplanujesz swoje działania. To idealne wyzwanie na styczeń, gdyż ułatwi ci dostrzeżenie tego, czego może do tej pory nie zauważyłaś w natłoku przedmiotów czy zbędnych ubrań.
Rozejrzyj się po swoim mieszkaniu. Skup się i zastanów, które kolory i przedmioty lubisz. Przede wszystkim zwróć uwagę na te przedmioty, które mają dla ciebie wyjątkową wartość – wysuń je na pierwszy plan. Zrób selekcję i pozbądź się tych, które nie przywołują żadnych wspomnień ani odczuć. Kolejny etap to zajrzenie do szafy – przyjrzyj się swojej garderobie, czy podobasz się sobie w tych rzeczach? Może właśnie w tej kwestii potrzebujesz odmiany – dokonaj selekcji, zaplanuj zakupy. Gdy pozbędziesz się niepotrzebnych rzeczy, poczujesz, ile nowej przestrzeni masz do zagospodarowania. Uwierz – to przekłada się także na stan psychiki. Poczujesz się zdecydowanie lepiej! Zrobisz miejsce na nowe!
2. LUTY: Podkręcę temperaturę w sypialni

Borykając się z niepłodnością czy codziennością macierzyństwa do waszego związku może wkraść się rutyna. Obserwacja cyklu, dni płodnych, współżycie “z zegarkiem w ręku”. Staracie się o dziecko, chcecie osiągnąć swój wymarzony cel. To oczywiste, że będziecie robić wszystko, aby stworzyć jak najlepsze warunki, aby ułatwić zajście w ciążę. Jednak przede wszystkim powinniście postarać się o bliskość. Jeśli jesteście już rodzicami – też koniecznie o tym musicie pamiętać!
Uprawiajcie seks nie tylko po to, aby wreszcie zajść w upragnioną ciążę. Uprawiajcie seks, aby pokazać, że wam na sobie zależy, że chcecie być ze sobą tak blisko i że zależy wam, aby ta druga osoba czuła się wyjątkowo. Jeśli w waszej sypialni wieje nudą, to może warto odważyć się na jakieś urozmaicenia? Wspólnie z partnerem porozmawiajcie o swoich fantazjach, o tym, czego może jeszcze nie próbowaliście, a bardzo byście chcieli. Niech w waszej sypialni będzie gorąco!
I uwaga! Najnowsze doniesienia naukowców głoszą, że to wcale nie prawda, iż częsty seks osłabia produkcję plemników u mężczyzn oraz powoduje, że z każdym następnym stosunkiem jest ich mniej. To właśnie regularne i częste współżycie – nie tylko podczas dni płodnych – powoduje, że zarówno organizm kobiety, jak i mężczyzny zaczyna lepiej funkcjonować.
Drogie Panie, seks poprawia ukrwienie macicy i jajowodów, a u panów poprawia jakość nasienia. Jeśli gdzieś przeczytacie więc, że ograniczenie łóżkowych igraszek jest wskazane podczas leczenia niepłodności – potraktujcie to jak starą i nieaktualną tezę! Zwłaszcza w lutym – najzimniejszym podobno, ale i najgorętszym miesiącu w roku. To co – może w tym roku romantyczne walentynki w… łóżku?
3. MARZEC: Obudzę w sobie kreatywność

Borykając się z niepłodnością, możesz działać schematycznie. Wizyta w klinice, zalecenia, badania, wizyta w klinice i tak w kółko. Twoje życie to nie tylko niepłodność. Wiemy, że bardzo chcesz dziecka, jednak musisz też pamiętać o tym TERAZ, o twoim życiu JUŻ. Jeśli wydaje ci się, że życie bez dziecka jest szare i nie ma sensu, to trzeba to zmienić.
Złam schematy w myśleniu – o wszystkim! Nadawaj nowe znaczenia rzeczom, zjawiskom, swoim uczuciom. Próbuj i doświadczaj nowych rzeczy, smaków, zestawów kolorystycznych. Niech nic, co cię otacza, nie będzie oczywiste! Wymyślaj, zmyślaj, improwizuj. Po prostu obudź w sobie dziecko ciekawe świata, pełne zachwytu nad wszystkim i nieustannie dopytujące o definicje rzeczy.
>>> Czytaj więcej: Bądź kreatywna!
4. KWIECIEŃ: Wyjadę

Ciągle biegniecie. Życie między pracą a kliniką. Kwieciem to dobry czas, aby zwolnić. Mamy wiosnę, wszystko obudziło się bądź w dalszym ciągu budzi się do życia. Wraz z mężem możecie dać sobie chwilę wytchnienia i wyjechać – może przedłużycie sobie święta wielkanocne?
Obojętnie czy to będą góry, morze, jeziora, wieś, agroturystyka czy SPA. To ma być wasz wyjazd, więc z pewnością znajdziecie dla siebie miłe rozwiązanie. Wyjazd da wam nie tylko chwilę wytchnienia. To również niezbędna zmiana otoczenia, aby nabrać dystansu. Staracie się o dziecko. Ale macie też te życie teraz – zachowajcie równowagę. Ponadto, przyda się trochę świeżego powietrza, ruch i czas tylko dla waszej dwójki.
>>> Polecamy: 5 niezwykłych miejsc, gdzie zapomnicie o kłopotach
5. MAJ: Nie załamię się z okazji Dnia Matki

Niestety, starając się o dziecko, nierzadko bardzo boleśnie przeżywasz święta rodziców – Dzień Matki i Dzień Ojca. To trudny czas, jednak jak każdy dzień przemija. Od ciebie zależy, jak go spędzisz, dlatego przygotuj się do tego.
W dobie internetu w ten dzień z pewnością docierają do ciebie zdjęcia znajomych, którzy mają już dzieci – uśmiechnięte buzie, laurki, wideo z przedstawień w przedszkolu. Jeśli boli cię to, to może warto w ten dzień zrobić coś dla siebie?
A może to będzie właśnie ten dzień, który spędzisz całkowicie offline? Bez komputera, bez internetu w telefonie, nawet bez dziewczyn z grupy na Fb. 26 maja to w tym roku piątek – może będziesz mogła wziąć dzień wolnego i przedłużysz sobie weekend?
Idź z partnerem do kina i romantyczną kolację, zróbcie coś szalonego, może wyjedziecie na chwilę? To jeszcze nie wasz czas, ale nadejdzie. Dlatego korzystajcie z tych chwil we dwoje maksymalnie i cieszcie się sobą! Maj może być miesiącem bardzo dobrym, tylko uwierz w to. Podobnie jak w to, że i ty będziesz wspaniałą mamą!
6. CZERWIEC: Przeczytam książkę

Przyznaj się, kiedy ostatnio miałaś czas na książkę? Codzienne czytanie nie tylko rozwija i poszerza horyzonty, ale również poprawia pamięć i koncentrację, relaksuje i jest świetnym sposobem na odpoczynek.
Może masz już swoją ulubioną książkę, która zawsze poprawia ci humor? Jeśli nie, to zabierz się za czytadło, do którego od dawna chciałaś przysiąść. Może to być ulubiona lektura, totalna nowość, a może nawet książka dla niepłodnych? Spójrz na swoje życie z innej perspektywy.
>>> Czytaj więcej: 7 książek, dzięki którym inaczej spojrzysz na niepłodność i brak dziecka
7. LIPIEC: Zamienię “muszę” na “chcę”

Przymus sprawia, że robimy coś niechętnie, bez zapału, nierzadko z oporem. A przecież często powtarzasz, że musisz mieć dziecko, musisz iść na badania, musisz zadbać o siebie. Czy faktycznie jest to dla ciebie nieprzyjemne?
Doskonale wiemy, że tak nie jest. Zamień słowa “muszę’ na “chcę”, a zobaczysz zmianę. Przecież ty chcesz mieć dziecko, chcesz iść na badania i chcesz zadbać o siebie. Robisz to, aby twoje życie było dobre. Nie dla tego, że ktoś ci każe, rozkazuje i mówi, co masz robić. To twój wybór. Myśl o tym często w lipcu, a dostrzeżesz świat w lepszych barwach. Niech ten miesiąc w ogóle obfituje w robienie tego, na co masz ochotę – nie zmuszaj się do niczego. Zobacz, co z tego wyjdzie! My jednak już wiemy, że to może być totalna zmiana twojego myślenia.
>>> Czytaj więcej: Jak zamienić “muszę” na “chcę”?
8. SIERPIEŃ: Postawię na ruch

Nie odkładaj tego w nieskończoność. Przyszła mama nie może być bierna. Uprawianie sportu jest dobre nie tylko dla kondycji i zdrowia, ale również samopoczucia. Poświęć minimum trzy dni w tygodniu na aktywność fizyczną, a poczujesz zmianę.
Wybierz swoją ulubioną aktywność – bieganie, jazdę na rowerze, nordic walking, pływanie, zajęcia fitness. Nie musisz zmuszać się do czegoś, czego nie lubisz. Aktywność sprawi, że dotlenisz organizm, a tym samym odświeżysz nie tylko ciało, ale i umysł. Borykając się z niepłodnością, często sami zapędzamy się w kozi róg. Daj sobie przestrzeń uprawiając sport. W sierpniu nie będzie wymówki, że zimno, że ciemno – ruszaj o świcie, jeśli będziesz mogła. Zobaczysz, wystarczy tydzień-dwa takiej aktywności, a z przyjściem jesieni pobiegniesz do sklepu, by kupić cieplejszy strój sportowy. Poziom pozytywnej energii odczujesz szybciej niż ci się zdaje – a jeśli nie wierzysz, choć przydałoby ci się odrobinę więcej optymizmu, spróbuj. Jak nie zadziała – napisz, że kłamaliśmy!
>>>Więcej: Boisz się zacząć? Rozpocznij ćwiczenia w domu – zestaw 5 ćwiczeń
9. WRZESIEŃ: Będę zdrowo spać

Nie od dziś wiadomo, że od długości i jakości snu zależy prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu. Niestety, na bezsenność w Polsce cierpi już 35 proc. osób. A jak jest z twoim snem?
Niepłodność może przyczyniać się do bezsenności. Wynika to z faktu ogromnego stresu, stanów lękowych i depresyjnych. Dlatego też, jeśli zależy wam na potomstwie musicie odgonić od siebie czarne myśli i cieszyć się, żyć. Gdy będziecie wolni od negatywnego myślenia, lęków i stresu wasz sen poprawi się. Należy podkreślić, że liczba godzin snu jest indywidualna, jednak nie krótsza niż 6 godzin i nie dłuższa niż 8. Po takim optymalnym czasie snu, wasz organizm będzie zregenerowany i gotowy na kolejny dzień.
>>> Więcej: Bezsenność i niepłodność. 6 sposobów, które pozwolą ci szybko zasnąć
10. PAŹDZIERNIK: Znajdę czas dla przyjaciół
Ustalenie priorytetów w życiu jest bardzo ważne. Dlatego pamiętaj również, aby nie zaniedbywać najbliższych. Kiedy ostatnio spotkałaś się z przyjaciółkami? Warto do nich napisać czy zadzwonić i umówić się na spotkanie!
Jeśli dawno się z nimi nie widziałaś, to dobrym pomysłem będzie urządzenie babskiej imprezy bądź babski wypad za miasto. Możecie jechać do domku w lesie albo odprężającego SPA. Dajcie sobie czas, plotkujcie, śmiejcie się, żalcie i zwierzajcie. Zarówno radościami jak i smutkami trzeba się dzielić – wtedy życie ma sens.
11. LISTOPAD: Postawię na dietę

Szybkie tempo życia często sprawia, że nie znajdujemy czasu, aby dobrze i zdrowo zjeść. Dieta to podstawa prawidłowego funkcjonowania organizmu, dlatego zadbaj o jakość i przygotuj pyszne posiłki. Nie daj się pokusom zimowego podjadania.
Internet aż ugina się od przepisów. Gotowanie jest prostsze niż myślisz. A może nawet odnajdziesz w tym swoją nową pasję? Wraz z partnerem możecie gotować razem – to świetny sposób na urozmaicenie czasu. Jeśli nie macie czasu na codzienne gotowanie, to nic. Możecie robić to okazyjnie – pamiętajcie jednak, że zdrowy jadłospis pomoże wam osiągnąć cel.
12. GRUDZIEŃ: Znajdę pozytywne strony

Wszystko zależy od twojego podejścia. Wasza sytuacja nie jest łatwa, nikt temu nie zaprzecza. Jednak to od was zależy, jak będziecie z tym funkcjonować. To wasza decyzja, czy będziecie czerpać z życia, czy też nie.
Niepłodność potrafi wywrócić wszystko do góry nogami. Lekarze, badania, kolejne wizyty i zmiany – to wszystko potrafi zmienić życie. Jednak wasz sukces zależny jest też od waszego podejścia i myślenia o tej sytuacji. Grudzień to czas bliskości, wspomnień, planów. Pozwólcie sobie czerpać i być szczęśliwymi już teraz. Przytrafił wam się problem, ale przejdziecie przez to, a tego czasu nikt wam nie zwróci. Nie szkoda? Szukaj pozytywów w trudnych sprawach. Ciesz się małymi rzeczami. Doceniaj. Będzie i tobie i twojemu partnerowi łatwiej.
W tym miesiącu napisz list do Mikołaja, do Rudolfa, do Śnieżynki albo jeszcze kogoś – nie śmiej się, a potraktuj jako wyzwanie. Opowiedz w nim, jak bardzo zmieniło się twoje życie przez ten rok, co udało się, a co do poprawki. Wypisz wszystkie powyższe wyzwania i odhacz te, które udało ci się zrealizować. No i pomyśl, ile przetrwało do teraz?
A może wszystko na raz?
Wszystkie te postanowienia to tak naprawdę zmiany, jakie pomagają uporządkować życie. Możesz spojrzeć od razu na cały zaplanowany rok i dojść do wniosku, że zaczniesz zmieniać od razu kilka rzeczy. Bardzo dobry pomysł! Jeśli jednak nie starczy Ci zapału, trzymaj się tego harmonogramu! I pamiętaj – o czym się zresztą przekonasz – jedna dobra zmiana pociągnie bardzo szybko kolejne…
Napisz nam o tym… za rok.
Polecamy także:
Albo się dłuży, albo gna jak szalony. Jak opanować czas podczas starań o dziecko
Sprawdź 10 sygnałów, które mówią, że nie radzicie sobie z niepłodnością
Czy to koniec z niepłodnością idiopatyczną? Nowe odkrycie, które daje nadzieję

Dodaj komentarz