Tego nie wiesz o ciąży, porodzie i macierzyństwie

Nikt mi nie powiedział, że… 18 ukrytych prawd o ciąży, porodzie i macierzyństwie

Tak bardzo czekałaś na ten moment, gdy test pokaże dwie kreski. I już jesteś szczęśliwa, że będziesz mamą. Ale oprócz radości i szczęścia czeka na ciebie także wiele zaskoczeń związanych zarówno z ciążą, porodem, a także macierzyństwem. Bądź na to gotowa.

Możesz się obłożyć gazetami dla przyszłych mam, zaczytywać w poradnikach na temat wychowania, oglądać filmiki na YouTubie z porodów innych kobiet i generalnie możesz czuć się bardzo gotowa do roli mamy, a i tak przed tobą liczne niespodzianki, o których nie przeczytasz w żadnym podręczniku. “Czemu nikt mi nie powiedział, że…” 

Oto 18 sytuacji w życiu mamy, o których prawdopodobnie nie słyszałaś, a powinnaś być na nie przygotowana…

  1. Tak smakuje drut

 

To, że możesz mieć bolesność piersi czy że możesz mieć wzmożony apetyt na konkretne produkty, np. ogórki czy słodycze, z pewnością wiedziałaś. Czy jednak ktoś ci powiedział, że w pierwszych tygodniach ciąży, jedzenie łyżką będzie przypominało jedzenie łyżki? Smak jakbyś do wszystkiego miała dodane opiłki metalu to bardzo częsty objaw ciąży u wielu kobiet, który towarzyszyć może nawet do 10. tygodnia. Za ten nieapetyczny posmak w ustach, który zniechęci cię nawet do najlepszego jedzenia w restauracji, odpowiedzialne są oczywiście hormony. To one także powodować będą ślinotok jak u bernardyna albo zamianę twoich stóp w te, które mają hobbici. Powinnaś także wiedzieć, że w ciąży szybciej mogą rosnąć ci paznokcie i włosy, a węch wyostrzy się tak, że mogłabyś jeździć na interwencje policyjne.

Grupa dla mam i przyszłych mam na Facebooku: Ciąża – nareszcie!

  1. Bo we mnie jest seks…

 

Wiele kobiet w ciąży mówi, że nigdy wcześniej nie miały tak wysokiego poziomu libido. W ciężarnej kobiecie potrafi obudzić się prawdziwy demon seksu! Ten skutek uboczny ciąży szczególnie chwalą sobie mężczyźni, zwłaszcza gdy nie ma medycznych przeciwskazań do zbliżeń. Ten wzmożony popęd seksualny to efekt działania hormonów na ukrwienie narządów płciowych. Utrzymywać się będzie niemal przez całą ciążę. Warto wykorzystać ten czas – zwłaszcza że kolejną – już nie tak miłą – niespodzianką może się okazać nagły spadek zainteresowania seksem po narodzinach dziecka.

  1. Podczas ciąży śnią się dziwne sny

 

Ten temat przewija się przez wiele forów dla przyszłych mam. Pytania w stylu: „Czy wy też macie podobne sny?” albo „Czy wy także tak dobrze pamiętacie, co wam się śniło” – padają bardzo często. I choć pewnie nie ma to nic wspólnego z hormonami, to jednak zmiany w życiu codziennym, jakie się dokonują w trakcie ciąży, bardzo mocno wpływają na to, jakie kobieta ma sny i jakie marzenia senne. Ma to związek z jakością snu – choćby przez to, że znalezienie sobie odpowiedniej pozycji, zwłaszcza w zaawansowanej ciąży, zajmuje całkiem dużo czasu. Kobieta zanim zapadnie się w mocnych objęciach Morfeusza, raczej drzemie niż głęboko śpi. W tym czasie w głowie majaczą się zarówno wspomnienia z minionego dnia, ale także dochodzą do nas dźwięki zza okna. To wszystko miksuje się nieświadomie w głowie, sprawiając wrażenie dziwnego snu, który całkiem dobrze potem pamiętamy.

Ciąża – nareszcie! Grupa dla mam i przyszłych mam

 

 

 

 

 

 

 

  1. Huśtawka nastroju to za mało powiedziane.

 

Zachcianki, odechcianki, rozdrażnienie, napady czułości, a zaraz potem płaczu i złości. Głaskanie męża, a zaraz potem ciskanie talerzami. Bądź przygotowana na to, że w trakcie ciąży możesz stać się nieco… dziwna. Oczywiście tu także głównym winowajcą są hormony. Mając jednak tę świadomość, być może od czasu do czasu uda ci się trochę powstrzymać te napady skrajności – dla osób, które ci towarzyszą codziennie – może to być całkiem zasadnie nie do wytrzymania.

 

  1. Przyszły tata ma… mdłości?

 

 

Czy wiesz, że istnieje coś takiego jak zespół couvade? Naukowcy określają tak wyjątkowo silne współodczuwanie ciąży partnerki przez mężczyznę. Nie dotyczy to każdego przyszłego ojca, jednak sporo panów zaobserwowało u siebie w trakcie 9 miesięcy bóle krzyża, a nawet nawet powiększenie się brzucha! Tylko dlaczego tak wielu panów podczas porodu mdleje?

 

  1. Szybki poród wcale nie jest fajny?

Jednym z ważniejszych tematów rozmów między ciężarnymi jest moment porodu. Dla tych, które rodzą pierwszy raz, często ważne jest, by poród nie tylko nie był bolesny, ale także by odbył się szybko. I to prawda, przedłużający się moment porodu, bolesne skurcze i nerwy z tym związane na pewno nie zapiszą się dobrze w pamięci, zwłaszcza gdy otoczenie także pozostawiać będzie wiele do życzenia. JEDNAK – wiele kobiet miało tę wątpliwą przyjemność urodzić w dwie minuty. I jak piszą w dyskusjach na internetowych forach, poziom stresu, nerwów i lęku wynikający z rozpoczętej nagle akcji porodowej i w popłochu działających pielęgniarkach, które jedną ręką rozbierały, drugą sprawdzały rozwarcie – sprawił, że radość z narodzin dziecka równie szybko się ulotnił. 

 

  1. Porodowa ekstaza

 

Czy wiedziałaś, że poród może być nieziemsko przyjemnych uczuciem, porównywalnym do orgazmu? O tego typu emocjach i odczuciach opowiadają np. kobiety, które stały się bohaterkami filmu dokumentalnego Debry Pascali-Bonaro pt. „Orgasmic Birth”. Jedna z nich mówi: Była to najbardziej obezwładniająca przyjemność, jaką przeżyłam w życiu. I wyjaśnia, że przed porodem nie robiła niczego, co zalecają podręczniki, bo ich zwyczajnie unikała. Jedyne co robiła, to ćwiczyła jogę, by przygotować ciało na ten wysiłek. Okazuje się, że to potwierdzenie licznych teorii, że joga naprawdę jest skutecznym sposobem na ból porodowy. Ale trzeba także wiedzieć, że za ten przyjemny rodzaj odczuć podczas porodu odpowiedzialne są te same hormony, które organizm wydziela także podczas stosunku seksualnego.

 

  1. Zanim wyrośnie książę lub księżniczka…

Powiem wprost: moja córka nie była pięknym noworodkiem – mówi mama 5-letniej dziś Antosi. Pomarszczona, czerwona, z nosem jak kartofel, trzema włoskami na krzyż, ledwo otwierającymi się oczami, klucha nieprawdopodobna. I nie, nie trwało to do pierwszego mycia. Zanim córka zaczęła się przepoczwarzać, minął chyba z miesiąc. Z kluska przypominającego Sigmę z kreskówki, zaczęła rodzić się (sic!) cudowna ślicznotka – śmieje się.

I żeby była jasność – dodaje jeszcze – zakochana byłam od początku, ale dobrze mieć świadomość, że nasze maluchy nie zawsze będą przez pierwsze dni jak te z kolorowych katalogów.

 

  1. Miłość, miłość, miłość – nigdy nie czułaś takiej

Choćbyś nie wiem jak kochała swoje dziecko już na etapie ciąży, to to, co cię spotka po jego narodzinach, przejdzie najśmielsze wyobrażenia! I nic ani nikt nie przygotuje cię i nie opisze tak dobrze tego uczucia, jakim jest szczęście i euforia związane z maleństwem, które będziesz tuliła jeszcze ciepłe w swoich ramionach. Nie opanujesz łez, nie wypowiesz prawdopodobnie nawet słowa – po prostu: twoje serce zaleje tsunami miłości.

  1. Jaka miłość?! Pomocy – nic nie czuję…

 

Nie bój się tego stanu – i nie daj się mu zaskoczyć. Pamiętaj, że wiele mam niestety tego doświadcza. Brak radości z powodu narodzin dziecka, brak reakcji takich, jakie być może powinny być, nie oznacza, że jesteś już na stracie skazana na bycie złą matką. I nie oznacza, że tak będzie już zawsze. Nie martw się i daj sobie czas. Depresja poporodowa czasem pojawia się paradoksalnie w trakcie ciąży – nie do końca wiesz, czy dziecko to twoje największe szczęście. Wiele kobiet, które tego doświadczyły, uspokaja jednak, że to przechodzi. A jeśli nie – nie należy się wstydzić poprosić o pomoc psychologa.

  1. Lęk non stop

 

Na wszystko jest podobno czas: radość i smutek. Szkoda tylko, że nikt mi nie powiedział, że odkąd pojawi się na świecie moja córka, będę non stop drżała ze strachu. Najpierw, czy oddycha w nocy, czy na pewno najadła się, czy nie zakrztusi, czy nie spadnie z drabinki, czy nie złamie sobie nogi na pierwszych łyżwach, czy poradzi sobie z rozłąką, gdy pójdzie do przedszkola oraz czy w przedszkolu będzie jej dobrze… i wiele, wile innych lęków. A ma dopiero 4 lata – i też boję się, o co jeszcze przyjdzie mi się bać w przyszłości – mówi, śmiejąc się Agnieszka, która obecnie jest w ciąży ze swoim drugim dzieckiem.  

I to prawda – mamom, oprócz radości i szczęścia codziennie towarzyszy lęk o dziecko. I choć jest to naturalne, warto także zadbać, by te emocje nie zdominowały wychowania i nie sprawiły, że staniesz się zbyt długo nadopiekuńcza.

  1. Nie taką mamą chciałaś być

 

W czasie ciąży mówiłaś: ja to na pewno nie zrobię tego czy tamtego. Macierzyństwo weryfikuje jednak plany i wyobrażenia. I choć być może okaże się, że nie jesteś mama taką, jaką myślałaś, że będziesz, to i tak jesteś najlepszą mamą, jaką ma twoje dziecko. Czasem trzeba dać smoczek i czasem trzeba wpuścić dziecko do swojego łóżka, a parówka na kolację nie oznacza dania z cyjankiem. Czasem także trzeba zostawić dziecko pod opieką babci/cioci/niani i pójść samej do fryzjera, a potem na dłuuuugą kawę. Pamiętaj – idealne matki nie istnieją.

  1. Niewyspana matka ma halucynacje

Nie zdziw się, gdy po którejś nieprzespanej nocy zaczniesz słyszeć dziwne głosy albo widzieć swoje dziecko, które wypada z łóżeczka. Możesz też słyszeć, jak płacze, podczas gdy będzie cichutko bawiło się przytulanką. Tak działa brak snu! Dlatego tak ważne jest, byś mogła się wysypiać i by osoby, z którymi wychowujesz dziecko – dawały ci taką możliwość. Nie bierz wszystkiego na siebie! Naprawdę dwie czy trzy godziny snu w ciągu dnia albo możliwość pospania o dwie godziny dłużej – okaże się najlepszym lekarstwem na wszystkie bolączki, nerwy i stresy. Pamiętaj – brak snu wykańcza, a ty musisz być silna.

  1. Moja mama nie potrzebuje twoich rad

Body dla niemowlaka Malinowe Pole. Fot. www.malinowepole.pl

 

Takie napisy na koszulkach czy bodziakach mogłoby nosić większość dzieci. Przekonasz się, że najwięcej o wychowaniu twojego dziecka będą wiedziały sąsiadki, kioskarki i panie z warzywniaka. O babci, cioci, wujku przyjaciółce (bez dzieci) nie wspominając. Musisz się uodpornić i nie brać wszystkiego na serio. A może najlepiej zrobisz, jak sama zafundujesz sobie t-shirt z napisem: Ja naprawdę nie potrzebuję twoich rad.

 

  1. Mam już dość…

 

Nie raz, nie dwa powiesz sobie: mam dość, po co mi to było! Życie mamy to rzeczywiście maraton, który może wykończyć nawet zaprawioną zawodniczkę. Dlatego jeśli poczujesz, że opadasz z sił i naprawdę wszystkiego masz już dość albo czujesz wręcz odpychające uczucia względem dziecka – nie martw się, to minie i jest często podejmowanym tematem przez matki. Wszystkie są jednak zgodne, że nawet jeśli mają wszystkiego po kokardę i decydują się na wypad za miasto, zostawiając potomka tatusiowi, już w drodze na pociąg zaczynają tęsknić. UWAGA – jeśli masz już bilet, to wsiądź do tego pociągu i niech ci nie przychodzi do głowy, że bez ciebie dom się zawali. Zobaczysz, że po powrocie okaże się, że spokojnie możesz planować kolejny relaksujący wyjazd.

Dołącz do naszej zamkniętej grupy na Facebooku CIĄŻA – NARESZCIE! To grupa dla mam i przyszłych mam, które potrzebują wsparcia, wiedzy i porad na temat ciąży i macierzyństwa. Nie zabraknie tam także kobiecych plotek i rozmów na temat codzienności rodziców. Poproś o dołączenie >>> KLIKNIJ TU lub w poniższe zdjęcie. Czekamy na Ciebie! 

 


PRZECZYTAJ TAKŻE:

Łzy z bólu, łzy ze szczęścia – tak rodzi się życie. Te zdjęcia zapierają dech!

 

 

 

 


Polonistka, dziennikarka, redaktorka. Specjalizuje się w tematyce: ciąża, parenting, niepłodność, dieta propłodnościowa. Email: redakcja@brubenpolska.pl
Komentarze: 1

Dlatego z calego serca zaluje ze jednak sie zgodzilam i zaszlam w ciaze.
Sa inne kobiety ktore tego bardziej pragna a teraz ja ponosze konsekwencje do konca zycia :/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *