Bez względu na to, czy niepłodna jest ona, czy niepłodny jest on – problem z poczęciem dziecka dotyka w równym stopniu obie strony. Czasem jednak trudno parze znaleźć wspólnie rozwiązanie. Czy każda para zmagająca się z niepłodnością musi podjąć terapię u psychoterapeuty? I kiedy nie należy zamykać się na takie rozwiązanie?
Niepłodność to choroba, na którą choruje cały związek. Nawet jeżeli przyczyna niepłodności leży po stronie jednego z partnerów, w proces leczenia zaangażowane są obie strony. Zwykle gdy jeden z partnerów jest zapraszany przez lekarza na kolejną wizytę, drugi czeka pod drzwiami lub wchodzi razem z nim do gabinetu. Zalecenia dotyczące podjętego leczenia, które ma stosować partner, mają wpływ na prokreację i tym samym dotyczą relacji z drugą osobą. Jest to sytuacja trudna, stawiająca parze wyzwanie.
Niepłodność leczy się RAZEM
To, jak para odnajdzie się w tej sytuacji, zależy od wielu czynników, między innymi od tego, jak do tej pory rozwiązywali kryzysy, jak sami radzą sobie z trudnymi emocjami związanymi z przedłużającymi się staraniami o dziecko i jakie znaczenie nadają temu co ich spotkało. Osobiście wierzę, że każda para ma wystarczającą ilość zasobów do poradzenia sobie z trudnymi sytuacjami związanymi z niepłodnością. Jeżeli sama odkryje te zasoby i zacznie z nich korzystać, rola psychologa jest w tej sytuacji zbędna. Jest jednak kilka niepokojących sytuacji, w których pomoc psychologa może okazać się użyteczna.
Kiedy pójść do psychologa? Sprawdź, czy te sytuacje mają miejsce w waszym życiu
Warto pomyśleć o konsultacji specjalistycznej, gdy zaobserwowaliście w waszym związku poniższe sytuacje.
- Zaczynamy obwiniać partnera o całą sytuację, okazujemy mu złość w sposób otwarty lub wykazujemy wobec niego postawę bierno-agresywną (czyli mówimy mu, że nie jesteśmy źli, ale staramy się go ukarać za niepłodność będąc np. niemiłym lub nie rozmawiamy z nim).
- Milczymy zamiast rozmawiać, zamykamy się w sobie i poszukujemy wsparcia w innych osobach niż partner np. u mamy, przyjaciółki, innej bliskiej osoby.
- Zaczynamy nadużywać substancji psychoaktywnych (np. alkoholu) w celu poradzenia sobie z sytuacją lub partner zaczyna nadużywać substancji psychoaktywnych.
- Budujemy wokół niepłodności temat tabu, unikamy rozmowy na temat leczenia i na temat niepłodności.
- Tłumimy w sobie emocje (np. nie pozwalamy sobie na wyrażanie ich w obecności partnera lub w samotności).
- Mamy trudność z kontrolowaniem emocji (np. wybuchamy płaczem w sklepie widząc kobietę z małym dzieckiem).
- Zaobserwujemy u siebie lub partnera objawy depresji (np. obniżony nastrój, wycofanie z dotychczasowych aktywności związanych z pracą lub zainteresowaniami, odczuwane od dłuższego czasu zmęczenie, bezsenność lub nadmierną senność, nawracające myśli samobójcze, spadek lub nadmierny przyrost wagi związany z obniżeniem lub zwiększeniem apetytu, obniżenie poczucia własnej wartości, problemy z koncentracją itp.).
- Uciekamy w pracę, izolujemy się od partnera i problemów, rzadziej bywamy w domu, bierzemy nadgodziny lub dodatkowe zlecenia (lub obserwujemy u partnera taką postawę).
- Mamy poczucie, że od momentu podjęcia starań o dziecko częściej kłócimy się z partnerem i myślimy o rozstaniu z nim niż o podjęciu leczenia.
- Partnerzy mają odmienne rozwiązania dotyczące niepłodności (np. jeden partner jest skłonny ku in vitro, drugi naprotechnologii).
Problemem nie są emocje, ale reakcje
Diagnoza niepłodności zwykle pojawia się niespodziewanie i może być szokująca dla pary. Naturalną reakcją w tej sytuacji jest złość i smutek. Macie prawo czuć się niesprawiedliwie potraktowani przez los, odczuwać złość, ponieważ dookoła was znajduje się wiele par, które nie miały takich trudności, którzy posiadają dzieci i nie musieli poddawać się wielu kosztownym procedurom medycznym. Warto pamiętać o tym, że pojawienie się takich emocji jest prawidłową reakcją na diagnozę. Problemem nie są więc emocje, które się pojawiają, ale to, jak je wyrażamy i czy je akceptujemy.
Anna Wietrzykowska, jest psychologiem, psychoterapeutą pracującym w nurcie systemowym. Specjalizuje się w pracy indywidualnej z osobami dorosłymi, parami oraz rodzinami. Od 2014 roku jest Członkiem Nadzwyczajnym Wielkopolskiego Towarzystwa Terapii Systemowej. Swoją pracę terapeutyczną poddaje superwizji. W obszarze jej zainteresowań zawodowych znajduje się praca z parami zmagającymi się z niepłodnością, rodzicami przygotowującymi się na narodziny dziecka, rodzicami, którzy stracili dziecko oraz rodzicami potrzebującymi wsparcia w wychowaniu. Więcej informacji na www.psycholognieplodnosci.pl
POLECAMY TAKŻE:
Czy grupa wsparcia dla niepłodnych ma sens – sprawdź
Plan B – musisz go mieć podczas leczenia niepłodności
Co robić, gdy nie umiesz pomóc niepłodnemu mężowi

Dodaj komentarz