Przedłużające się starania o ciążę wywołują frustrację i zniechęcenie, obniżają poczucie własnej wartości, a nawet wpływają negatywnie na relacje między partnerami. Pomoc psychologa bywa niezbędna, jednak zwykle pary decydują się na nią dość późno. Tymczasem dzięki konsultacji ze specjalistą już na etapie rozpoczęcia leczenia niepłodności można nauczyć się technik samopomocy. O tym, czym jest autoterapia i jak pomóc zmęczonej psychice wrócić do równowagi, rozmawiamy z mgr Beatą Tylus – psycholog pracującą z parami leczącymi niepłodność w klinice InviMed w Poznaniu.
Jak emocje związane z niepłodnością mogą wpływać na relacje w związku?
Przedłużające się starania o dziecko nieraz wywołują napięcia pomiędzy parterami. Pojawiają się problemy w sferze seksualności, trudności w komunikacji – wszystko to może doprowadzić do kryzysu w relacji, a nawet do perspektywy rozstania.
Często jest tak, że każda osoba na swój sposób radzi sobie z tą sytuacją. Style radzenia sobie ze stresem są po prostu różne. Nie chcę wchodzić w stereotyp, ale same badania potwierdzają, że kobiety częściej – świadomie lub nieświadomie – obierają styl bardziej skoncentrowany na emocjach. Ten styl trochę jednak utrudnia cały proces radzenia sobie ze stresem. Mężczyźni częściej działają zadaniowo. To z jednej strony jest dla nich ochronne, a z drugiej rodzi dużo różnych trudności w związku. Kobiety często odbierają to jako niezrozumienie emocji, odcinanie się od tematu. To zwykle tak nie jest, ale tak jest odbierane – tłumaczy psycholog Beata Tylus.
Jak stres wpływa na płodność?
W licznych artykułach dostępnych w internecie można znaleźć tezę, że stres jest przyczyną niepłodności. Okazuje się jednak, iż sprawa ta nie jest aż tak bardzo oczywista.
Naukowcy nie są w stanie rozstrzygnąć tego tematu. Nie ma jednoznacznych danych, które by potwierdzały, że stres jest przyczyną braku ciąży. Dlatego o tym mówię? Dlatego, że często spotykam się w gabinecie z pacjentami – najczęściej paniami, które czują się winne tego, że nie mogą poradzić sobie z emocjami i stresem. Uważają to za główną przyczynę problemu z zajściem w ciążę. W ten sposób sabotują sobie swoje własne leczenie. Ważnym zadaniem psychologa jest odbarczenie par z takiego przekonania – mówi psycholog Beata Tylus.
Na czym polega autoterapia w niepłodności?
Lęk, smutek i inne negatywne emocje towarzyszą nam przez całe życie. Na terapii można pracować nad tym, by były one łatwiejsze do zniesienia. Autoterapia to nic innego, jak pomoc samemu sobie w regulowaniu emocji – badaniu siebie, obserwowaniu swoich reakcji, szukaniu czynników negatywnie i pozytywnie wpływających na uczucia itp.
Autoterapia tak naprawdę zaczyna się wtedy, gdy chcemy pomóc sobie świadomie. Kiedy nie robimy tego intuicyjnie, po omacku, ale bierzemy odpowiedzialność za nasz stan. To oznacza, że jesteśmy gotowi włożyć w to pracę. Godzimy się też z tym, że nie pojawi się nagle osoba, która zabierze nasz stres i nasze trudne emocje – wyjaśnia mgr Beata Tylus.
POLECAMY TAKŻE: 10 sygnałów, które mówią, że para nie radzi sobie z niepłodnością
10 sygnałów, które mówią, że para nie radzi sobie z niepłodnością
Dodaj komentarz