Brak dziecka mimo długich starań może być spowodowany tym, że masz cykle bezowulacyjne. Pary, które długo i bez oczekiwanego skutku starają się o dziecko mogą nie przypuszczać nawet, że przyczyną jest brak owulacji – bardzo częsty problem niepłodności kobiet. Ciało nie zawsze daje jasne sygnały, dlatego też koniecznie sprawdź, jak rozpoznać cykl bezowulacyjny.
Owulacja – jakie sygnały wysyła ciało?
Cykl menstruacyjny kobiety ma swój kulminacyjny moment, którym jest właśnie owulacja. Niestety, nie jest tak spektakularny jak menstruacja, dlatego też wiele kobiet nierzadko nawet nie wie, że właśnie wystąpiła.
Owulacja tzw. jajeczkowanie to faza cyklu, w której dochodzi do pęknięcia osłony jajeczka zwanej pęcherzykiem Graafa, co w efekcie uwalnia gotową do zapłodnienia komórkę jajową. Taka komórka (jeśli nie ma żadnych zaburzeń) przemieszcza się z jajnika do jajowodu, w którym jeśli spotka się z plemnikiem, dochodzi do zapłodnienia.
Jak widać, owulacja to najważniejszy etap cyklu menstruacyjnego kobiety. To właśnie jajeczkowanie wyznacza szczyt płodności kobiety. Przy cyklach 28-dniowych jajeczkowanie przypada na 13-15 dzień cyklu. Mówi się, że owulacja występuję 14 dni przed wystąpieniem krwawienia (przed pierwszym dniem planowanej miesiączki), jednak należy pamiętać, że wszystko zależne jest od indywidualnych uwarunkowań – cykl kobiety może mieć różną długość, mogą zdarzyć się stresujące sytuacje, które rozregulowują cykl, a także mogą wystąpić zaburzenia związane z chorobami.
Cykl bezowulacyjny: co to znaczy?
Oprócz cykli, w których owulacja występuje, w ciągu roku u zdrowej kobiety mogą zdarzyć się 1-2 cykle bezowulacyjne. Po miesiączce, stopniowo do owulacji, poziom estrogenów wzrasta i osiąga maksimum w momencie jajeczkowania.
W cyklach bezowulacyjnych następuje tylko niewielki wzrost poziomu estrogenów, który uniemożliwia wzrost, a później pęknięcie pęcherzyka, z którego wydostaje się komórka jajowa.
Ponadto, po pęknięciu pęcherzyka Graafa podczas owulacji jego pozostałość przekształca się w tzw. ciałko żółte, które wytwarza kolejny hormon – progesteron. W cyklach bezowulacyjnych faza progesteronowa nie występuje. Cykle bezowulacyjne to cykl, w którym kobieta nie ma dni płodnych, jest krótszy – najczęściej 21-24 dni, rzadko powyżej 35.
Jak sprawdzić czy mam owulację?
Bardzo często kobiety nie czują, że owulacja właśnie ma u nich miejsce. Jednak są objawy, które po wsłuchaniu się i przyjrzeniu swojemu ciału świadczą o owulacji. Jako, że dokładne obliczenie dnia owulacji i dni płodnych wymaga skrupulatnych notatek najlepiej zapisywać obserwacje w notesie bądź aplikacji w telefonie.
>>> Czytaj więcej: Staracie się o dziecko? 10 aplikacji na telefon, które pomogą płodności
Masz owulację czy nie? Sprawdź:
- wygląd śluzu
Owulacja: przezroczysty, rzadki, rozciągliwy, przypomina kurze białko, obfity
Brak owulacji: gęsty, biały, skąpy
- temperaturę
Owulacja: nagły skok temperatury do ok. 37 st. C, najwyższa temperatura to kulminacyjny moment jajeczkowania
Brak owulacji: w 1 połowie cyklu 36,6 st. C, przed owulacją delikatne obniżenie temperatury ciała do 36,4 lub 36,3 st. C
- ból jajników
Owulacja: ból pojawia się z lewej strony podbrzusza, występuje także lekkie kucie w momencie pęknięcia pęcherzyka Graafa – trwa od kilku sekund do nawet kilku godzin
Brak owulacji: brak dolegliwości takich jak bolesność podbrzusza
- plamienie
Owulacja: plamienie z reguły jest bardzo delikatne, może trwać od paru godzin do nawet 4 dni
Brak owulacji: brak plamienia
- ból piersi
Owulacja: wysoki poziom estrogenów wywołuje drażliwość i ból piersi
Brak owulacji: brak bólu piersi
- szyjkę macicy
Owulacja: szyjka macicy jest miękka i odchylona do przodu
Brak owulacji: szyjka macicy jest twarda i skierowana do tyłu
- libido
Owulacja: większa ochota na seks
Brak owulacji: standardowy poziom libido
Należy jednak pamiętać, że powyższe objawy mogą zostać zaburzone. Wystarczy, aby w trakcie cyklu pojawiła się choroba, sytuacja stresowa, konieczność przyjęcia leków bądź urodziny zakrapiane alkoholem. Nie bez znaczenia jest również zmiana trybu życia – podróż, zmiana czasu itp.
Podczas obserwacji objawowej nie możemy mieć 100 proc. pewności, że jajeczkowanie nastąpiło właśnie w tym określonym momencie.
Ponadto, obserwacja temperatury i śluzu nie wystarcza u kobiet z zaburzeniami hormonalnymi bądź u tych z nieregularnymi cyklami. W cyklach bezowulacyjnych długość całego cyklu jest krótsza, więc zdarza się i tak, że owulacja występuje np. podczas krwawienia – wtedy przeprowadzenie obserwacji także nie jest możliwe.
Cykle bezowulacyjne można sprawdzić również dzięki odpowiedniej diagnostyce. Testy LH są idealnym rozwiązaniem. Istnieją jednak jeszcze inne sposoby.
Diagnostyka owulacyjna – kiedy jajeczkuję?
Przyczyną niepowodzeń i braku potomka może być nieznajomość cyklu. Pary nierzadko nie wiedzą, kiedy współżyć, aby doszło do zapłodnienia. Dlatego też, aby sprawdzić, kiedy w twoim cyklu występują dni płodne i owulacja, tym samym zwiększyć szansę na upragnione dziecko, warto oprócz obserwacji swojego ciała stosować testy owulacyjne.
Podczas owulacji pęcherzyk Graafa pęka pod wpływem nagłego wzrostu hormonu przysadki – lutropiny (LH). Dostępne na rynku bez recepty testy polegają na sprawdzeniu stężenia tego hormonu w moczu.
Jeśli wynik wykaże podwyższenie tego hormonu oznacza to, że kobieta jest w trakcie owulacji (bądź w jej pobliżu). Testy nie są skomplikowane, gdyż w każdym z nich jest ulotka zawierająca informację, w którym dniu cyklu należy wykonać test. Test wykonuje się przez 5 dni zanurzając paseczki w moczu (nie porannym, przed oddaniem moczu warto wstrzymać się z jego oddawaniem ok. 2 h) – wynik dostępny jest po 5 minutach. Jeśli jest 1 kreska, to stwierdza się brak obecności hormonu LH, jeśli są 2 kreski, to hormon LH jest obecny, brak kresek oznacza błąd lub wynik niejednoznaczny.
Jeśli nie chcesz sprawdzać owulacji domowymi sposobami możesz wybrać się również do ginekologa, który może monitorować cykl poprzez badanie USG.
Decydując się na takie rozwiązanie musisz liczyć się z wizytami w gabinecie ginekologicznym rozpoczynając od 7 dnia cyklu. Od tego momentu widoczny jest pęcherzyk, który dzięki USG można zmierzyć i ocenić jego wzrost. Lekarz mierzy średnicę, która wzrasta do 21 mm, później pęcherzyk pęka i na badaniu USG pojawia się widoczne ciałko żółte. Takie badanie daje 100 proc. pewności, czy Twój cykl jest owulacyjny, czy może bezowulacyjny.
Czy cykle bezowulacyjne można leczyć?
O ile to, że u zdrowej kobiety 1-2 razy w roku występują cykle bezowulacyjne jest pewną normą, o tyle zwiększenie liczby cykli bezowulacyjnych zmniejsza szansę na potomstwo i jest podstawą do leczenia.
Bardzo często czynnik kobiecy odpowiadający za niepłodność dotyczy właśnie braku owulacji. Kobiety długo nie wiedzą o tym, a przyczyn braku ciąży szukają gdzie indziej. Warto pamiętać, że cykle bezowulacyjne mogą wynikać z wielu chorób.
Najczęstszą przyczyną jest zespół policystycznych jajników zwany PCOS. Jajniki chorej wytwarzają małe pęcherzyki, które z reguły zawierają nie w pełni rozwinięte komórki jajowe. Oprócz tego znaczące są również przewlekłe i rozległe stany zapalne i zmiany typu guzy, torbiele, które sprawiają, że jajniki pracują nieprawidłowo. Cykle bezowulacyjne mogą być również spowodowane chorobami tarczycy i nadmiernym wydzielaniem prolaktyny. Powodują je również otyłość i nadwaga, a także niedowaga i anoreksja. Cykle bezowulacyjne mogą być także wynikiem trybu życia – nadmierny stres, depresja, lęki.
Aby leczyć cykle bezowulacyjne lekarz wdraża terapię z lekami antykoncepcyjnymi. Dzięki nim wyrównywany jest poziom estrogenu i progesteronu. Warto również podkreślić, że terapia nierzadko opiera się również na wyeliminowaniu problemów natury psychicznej. Odwrócenie stanu emocjonalnego pomaga w przywróceniu owulacji i zajściu w upragniona ciążę.
Dodaj komentarz