Owulacja to temat numer jeden wśród kobiet starających się o ciążę. Aby wyznaczyć moment największej płodności, posługują się one różnymi narzędziami. Czynnikiem, który może utrudniać zajście w ciążę, są zaburzenia owulacji. O tym, jak wygląda prawidłowy cykl owulacyjny, co może powodować zaburzenia owulacji, jak rozpoznać dni płodne, czy testy owulacyjne są naprawdę wiarygodne i o wielu innych kwestiach rozmawiamy z doktorem n. med. Krzysztofem Błaszczykiem – ginekologiem-położnikiem, andrologiem klinicznym z Centrum Leczenia Niepłodności Novomedica w Mysłowicach.
Jak najskuteczniej rozpoznać dni płodne?
Każda kobieta ma do pewnego stopnia zakodowane predyspozycje do określonych cykli miesiączkowych – długich lub krótkich, owulacyjnych lub czasem bezowulacyjnych itp. Aby rozpoznać dni płodne, mają do dyspozycji m.in. testy owulacyjne. Wśród domowych metod można wymienić np. obserwowanie śluzy szyjkowego.
Objaw śluzu jest najlepszy, jeśli chodzi o planowanie tzw. współżycia koncepcyjnego, czyli nastawionego na ciążę. Dobrze jest kierować się właśnie tym objawem. Warto poobserwować więcej niż jeden cykl. Najlepszy moment na seks jest wtedy, gdy śluzu występuje maksymalnie dużo. Muszę też wspomnieć o kwestii, o której panie często zapominają. Aby szanse na ciążę były wysokie, współżycie powinno być poprzedzone przynajmniej kilkudniową abstynencją. Nie jest prawdą, że czym częściej współżyjemy w okresie płodnym, tym są one większe – mówi doktor Krzysztof Błaszczyk.
Jak rozpoznaje się zaburzenia owulacji?
Po dokładnym wywiadzie medycznym lekarz może podejrzewać u kobiety zaburzenia owulacji. Podstawą diagnostyki są w takim wypadku badania hormonalne.
Wykonanie kilku badań hormonalnych już pozwala nam rozpoznać, czy dana kobieta zmaga się z problemem braku owulacji, czy też nie. Oczywiście badania te mają swoją pewną ułomność. Każdy cykl kobiety trochę się od siebie różni, możemy więc u pacjentki zmagającej się z zaburzeniami owulacji trafić na jeden cykl książkowo owulacyjny. Podczas gdy pozostałe w ciągu roku są bezowulacyjne. Może być też sytuacja odwrotna. Dlatego w przypadku wątpliwości powtarzamy badania. Jeśli konsekwentnie wykazują one brak owulacji, to trzeba też wykonać kilka badań ultrasonograficznych – tłumaczy doktor Krzysztof Błaszczyk.
Jak radzić sobie z bólem owulacyjnym?
Ból podczas jajeczkowania może utrudniać codzienne funkcjonowanie. Z oczywistych względów odbiera też ochotę na seks, który właśnie w tym momencie powinien być priorytetem, gdy planujemy ciążę. Najprostszym sposobem na te dolegliwości są leki przeciwbólowe. Okazuje się jednak, iż nie wszystkie są wskazane podczas starań.
Do środków niewskazanych w okresie planowania ciąży jest np. Nimesulid – bardzo popularny środek przeciwbólowy. Jednak obecnie na rynku jest tak wiele produktów, że trudno byłoby wymienić je wszystkie. Najłatwiej spojrzeć na to z drugiej strony – wszelkiego typu pochodne Apapu, czyli paracetamolu, są najbezpieczniejsze i w okresie starania, i w okresie wczesnej ciąży. Oczywiście można je wspomagać np. No-Spą, która również ma wysoki profil bezpieczeństwa – wyjaśnia doktor Błaszczyk.
POLECAMY TAKŻE: Termometr owulacyjny – jak działa, jaki wybrać, jak odczytywać pomiary
Termometr owulacyjny – jak działa, jaki wybrać, jak odczytywać pomiary
Dodaj komentarz