Niepłodność to nie tylko stres i niepokój związany z brakiem upragnionej ciąży. Niepłodność wywraca do góry nogami całą emocjonalność kobiety, a co za tym idzie wpływa na jej życie i relacje z innymi, także z partnerem. O tym, jaki jest wpływ niepłodności na seksualność i jak sobie z tym radzić, rozmawiamy z seksuologiem klinicznym Agatą Ruchel-Chojką.
Czym jest zdrowie seksualne człowieka?
Seks pełni w naszym życiu ważne funkcje. To nie tylko pragnienie posiadania potomstwa. Niestety często podczas przedłużających się starań o ciążę tracimy z oczu pozostałe cele. A te są bardzo istotne z punktu widzenia tzw. zdrowia seksualnego.
Zarówno w seksualności, jak i w definicjach zdrowia seksualnego, bardzo podkreśla się interakcję trzech czynników: biologicznych, emocjonalnych oraz intelektualno-społecznych życia seksualnego. One są konieczne do pozytywnego rozwoju osobowości, komunikacji i miłości w relacjach. Ujmując rzecz w skrócie, seks spełnia trzy podstawowe funkcje: biologiczną, czyli prokreację, psychologiczną – budowania więzi, a także funkcję socjologiczną, czyli zabawę – wyjaśnia seksuolog Agata Ruchel-Chojka.
Jaki może być wpływ niepłodności na seksualność?
Przedłużające się starania o dziecko nie sprzyjają radości z seksu. Ważne jest, by para uświadomiła sobie, jaki może być wpływ niepłodności na seksualność.
Kobiety w trakcie starań o dziecko często doświadczają różnych zmian funkcji seksualnych. Z jednej strony możemy mówić o takim poziomie psychologicznym, gdy cel seksu zaczyna być czymś trudnym. To dla naszego mózgu, dla naszego podwzgórza (bo tutaj mamy pożądanie), zaczyna kojarzyć się ze złym bodźcem. Wtedy albo zaczynamy go unikać, albo działać „dla ojczyzny” i pojawiają się różne problemy seksuologiczne. Na przykład przestaje nam się chcieć tego seksu, albo zaczynamy tracić pożądane, a za tym idzie brak lubrykacji. Albo nasze odczuwanie orgazmów jest coraz mniejsze. Ta spirala się nakręca. Ważnym czynnikiem, który należy podkreślić, są też uwarunkowania medyczne w momencie, gdy kobieta zaczyna się leczyć – mówi Agata Ruchel-Chojka.
Jak przestać wstydzić się niepłodności?
Negatywny wpływ niepłodności na seksualność to tylko jedna z wielu rzeczy, z którymi musi zmagać się kobieta podczas długich starań. Trudnym uczuciem, które dotyka większość z nas w takich okolicznościach, jest wstyd. Wstydzimy się przed rodziną, znajomymi, a nawet przed lekarzem. Wstyd to kolejny czynnik uwalniający różne inne emocje i problemy.
Niepłodność jest chorobą, która jest dziś tak samo popularna jak np. insulinooporność czy cukrzyca. Żadna kobieta nie wstydzi się przyjść do restauracji i powiedzieć, że chciałaby mieć niski indeks glikemicznym. A niepłodności się wstydzimy. Trudno jest przejść tę granicę dotyczącą nazwania pewnych elementów, które mają szalenie duży wpływ w kontekście np. potęgujących się później objawów takich jak smutek czy obniżony nastrój. A wpływa to niekorzystnie na nas same jako na kobiety, na związek, a paradoksalnie też później na hormony, które są bardzo istotne z punktu widzenia procesu zapłodnienia – tłumaczy Agata Ruchel-Chojka.
ZOBACZ TAKŻE:
Warsztaty „Obudź w sobie życie” 19.11.22 r. z Kliniką InviMed Warszawa Praga
Dodaj komentarz