Ministerstwo Zdrowia daje zielone światło na badania nad polskim testem na endometriozę

Podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu prof. Krzysztof Czajkowski i przedstawicielka Ministerstwa Zdrowia poinformowali, że MZ w bliskiej przyszłości przymierza się do badań nad skutecznością pierwszego polskiego testu na endometriozę. Czy będzie pomocny w diagnostyce? Na dniach mają też zostać opublikowane nowe zalecenia diagnostyki i leczenia endometriozy autorstwa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników.

W dniach 5-8 września w Karpaczu odbywało się Forum Ekonomiczne: wydarzenie od lat gromadzące m.in. najważniejszych polityków, urzędników i przedstawicieli biznesu w Polsce. Równolegle odbywa się Forum Ochrony Zdrowia, zdrowotna odnoga FE. Co ciekawe, tym roku podczas jednego ze spotkań urzędników z ekspertami dyskutowano o tym jak lepiej leczyć endometriozę.

Endometrioza – choroba czy przejściowa moda?

Nie wiemy, ile kobiet w Polsce choruje na endometriozę. Posiadamy jedynie dane europejskie i na ich podstawie szacujemy, że w naszym kraju kobiet w wieku rozrodczym cierpiących na endometriozę jest ok. 8-10 proc. Zgromadzeni w Karpaczu podkreślali, że ta nadal dosyć tajemnicza choroba to nie moda, ale poważny problem zdrowotny, który wymaga zdecydowanych działań na poziomie systemowym.

– To nie jest zwykła choroba, ale schorzenie powodujące bóle, bolesne miesiączki, bóle miednicy mniejszej i dolegliwości bólowe podczas stosunków. Tego typu dolegliwości dotykają, w zależności od opracowania, od 60 do 80 proc. kobiet w endometriozą. Ma to olbrzymie skutki społeczne i dla indywidualnych pacjentek. Odczuwanie silnego bólu w zasadzie cały czas, a zwłaszcza w okresie okołomiesiączkowym, utrudnia kobietom funkcjonowanie zawodowe, utrzymanie związków i eliminuje je z normlanego życia.

Endometrioza może być też przyczyną niepłodności. W Polsce leczenie niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego nie jest refundowane, a dla wieku tych kobiet in vitro będzie jedną szansą na posiadanie dzieci. Skuteczność leczenia u pacjentek poddanych leczeniu zabiegowemu lub hormonoterapii szacuje się na ok. 30-40 proc. W wielu wypadkach endometriozy nie będzie się więc dało skutecznie wyleczyć – przyznał prof. Krzysztof Czajkowski, konsultant krajowy w dziedzinie ginekologii i położnictwa.

Co lekarze wiedzą o endometriozie?

Zanim usłyszą prawidłową diagnozę kobiety z endometriozą często zgłaszają się do gabinetów różnych specjalistów. Czy przyczyną tej przedłużającej się diagnostyki jest fakt, że lekarze tak naprawdę niewiele wiedzą o tej chorobie?

– Główną skargą pacjentek cierpiących na endometriozę jest brak personelu wśród medyków. (…) Prawdopodobnie problem ma swoje źródła już w toku kształcenia przyszłych lekarzy. W szpitalu, w którym pracuję, odbywają się zajęcia dla studentów V i VI roku medycyny. Widzę więc, że wiedza na temat endometriozy pozostaje wśród nich dalece niewystarczająca, a podobnie wygląda to niestety wśród specjalistów. (…) Ginekolodzy wiedzą o endometriozie zbyt mało, nadal nie doceniają tej choroby – ocenił dr n. med. Paweł Siekierski.

Jak dodał, zapadalność na endometriozę zbliża się do zachorowalności na raka czy choroby układu krążenia, czyli dwóch głównych kilerów polskiej populacji.

– Ale endometrioza nie zabija od razu, natomiast niszczy jakość życia często w sposób nieodwracalny – podkreślił dr Siekierski, jednocześnie wskazując, że o endometriozę lekarze wreszcie powinni zacząć głośno mówić.

Przeczytaj także: CBD na endometriozę – działanie kannabinoidów w leczeniu bólu i stanów zapalnych

MZ sprawdzi czy polski test na endometriozę jest skuteczny

Od 8 marca w Ministerstwie Zdrowia powstał zespół ds. endometriozy. Ma opracować wytyczne dotyczące rozpoznawania i leczenia tej choroby.

– Endometrioza to jeden z priorytetowych tematów na jakich koncentrujemy się w Departamencie Lecznictwa. Kontynuujemy prace w ramach zespołu zapewniła Dominika Janiszewska-Kajka, zastępca dyrektora Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia.

Podstawowym zadaniem zespołu będzie opracowanie jednolitych standardów diagnostyki uwzględniających różnorodność obrazu klinicznego choroby. Przykładowo, u części pacjentek, mimo dolegliwego bólu, trudno jest za pomocą USG zidentyfikować małe, otrzewnowe ogniska choroby.

– W ciągu dwóch tygodni ukażą się najnowsze zalecenia dotyczące diagnostyki i endometriozy, w których wyraźnie zostanie określone jak powinna przebiegać właściwa ścieżka diagnostyczna i terapeutyczna w endometriozie. Potrzeba nam też nowych narzędzi diagnostycznych: nieinwazyjnych, bezbolesnych i tanich – powiedział dr Paweł Basta.

Wielkie nadzieje budzi w tym zakresie opracowanie szybkiego testu na endometriozę.

– W Polsce został opracowany test, który – przynajmniej zdaniem twórców – ma ułatwić diagnostykę endometriozy. Jednym z problemów związanych z tym testem jest taki, że badania były oparte na grupie ok. 40 pacjentek, nie były też zaślepione. Wszystko zależy  więc na ile ten test będzie przydatny. Ważnym pytaniem jest też to, na ile test ten będzie dodatni u kobiet mających endometriozę, a na ile obarczonych skłonnością do tej choroby. W mojej ocenie, jeśli okaże się, że test jest przydatny w praktyce, będzie on identyfikował kobiety, które potencjalnie mogą zachorować na endometriozę – zauważył prof. Czajkowski.

Dodał, że Ministerstwo Zdrowia dało „zielone światło” na bardziej szczegółowe badania nad testem, co potwierdziła przedstawicielka MZ.

 

POLECAMY TAKŻE:

Nowe badania nad podłożem genetycznym endometriozy – szansa na skuteczniejsze leczenie!

 


Emilia Grzela - dziennikarka, absolwentka Wydziału Polonistyki oraz Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW. Dla serwisu Płodność.pl tworzy materiały z obszaru medycyny rozrodu oraz ginekologii i położnictwa, dotyczące diagnostyki i leczenia niepłodności, starań o dziecko, przebiegu ciąży i różnorodnie uwarunkowanych powikłań ginekologiczno-położniczych. Współpracuje również z Pulsem Medycyny. Kontakt: emilia.grzela@brubenpolska.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *