Zdrowie seksualne a niepłodność, czyli jak jakość seksu wpływa na starania o dziecko

Czas starań o potomstwo dla wielu par może wiązać się z dużą presją. Jeśli motywacją do seksu jest tylko prokreacja, bardzo często pojawiają się zaburzenia seksualne. Liczne badania pokazują, że u niepłodnych par ryzyko dysfunkcji seksualnych jest znacznie większe niż u par bez problemu zachodzących w ciążę – mówi lek. med. Agnieszka Szymczak-Biały – specjalista ginekolog-położnik, specjalista seksuolog w InviMed Poznań.

O zdrowiu mówimy zazwyczaj w kontekście fizycznego dobrostanu, tym samym o chorobie – gdy coś nam fizycznie dolega. Tymczasem zdrowie to zarówno nasza fizyczność, ale i dobrostan umysłowy i społeczny. Obszarem zdrowia, którego często nie traktujemy z należytą uwagą, jest nasza seksualność. Tymczasem gdy jest ona zaburzona, bywa przyczyną wielu innych dysfunkcji. Czym jest zdrowie seksualne człowieka?

To prawda, zaburzenia seksualne mogą prowadzić do wielu innych zaburzeń w obrębie zarówno zdrowia fizycznego, jak i psychicznego. Człowiek jest istotą seksualną przez całe życie. Wraz z wiekiem i różnymi etapami życia, zmieniają się potrzeby i świadomość seksualna. Według WHO zdrowie seksualne to integracja biologicznych, emocjonalnych, intelektualnych i społecznych aspektów życia seksualnego koniecznych do pozytywnego rozwoju osobowości, komunikacji i miłości człowieka. Nie bez powodu to właśnie zaburzenia w obszarze naszego życia intymnego bardzo często przekładają się na nasze uczucia do drugiej osoby.

Rozmawiamy o seksualności w kontekście długoletnich starań o dziecko. Niepłodność, z którą para zmaga się często kilka lat, odciska mocno ślad także na jej życiu seksualnym. Paradoksalnie – im dłużej trwają starania, tym bardziej w wielu przypadkach obniża się jakość życia intymnego, a tym samym skuteczność tych starań. Jak często jest to powodem wizyty u seksuologa?

Długoletnie starania, a także często tzw. seks na gwizdek, który i tak nie przynosi oczekiwanego efektu w postaci ciąży, powodują, że  jakość zbliżeń u wielu par zauważalnie się obniża. Czas starań o potomstwo może wiązać się z dużą presją. Wiele  zależy od jakości relacji pary i motywacji do zbliżeń. Jeśli motywacją do seksu jest tylko prokreacja, bardzo często pojawiają się zaburzenia seksualne. Liczne badania pokazują, że u niepłodnych par ryzyko dysfunkcji seksualnych jest znacznie większe niż u par bez problemów zachodzących w ciążę. Co więcej, badania dowodzą, iż u par z niepłodnością wtórną, czyli niemożnością poczęcia pomimo wcześniejszej ciąży, występuje więcej zaburzeń seksualnych niż u par z niepłodnością pierwotną. Wraz z wydłużeniem czasu starań o ciążę, rośnie prawdopodobieństwo pojawienia się dysfunkcji seksualnych.

Jakich?

U mężczyzn najczęściej są to zaburzenia erekcji, zaburzenia pożądania seksualnego, wytrysk przedwczesny lub opóźniony. U kobiet to obniżenie pożądania seksualnego, anorgazmia, dyspareunia – ból narządów płciowych związany ze stosunkiem seksualnym oraz pochwica – nawracający lub utrzymujący się, mimowolny skurcz mięśni pochwy, który utrudnia lub uniemożliwia penetrację. Jeśli po roku regularnego współżycia nie dochodzi do ciąży, mówimy o niepłodności, a ta ma wpływ na wiele aspektów życia pary –  aspekty fizyczne, psychiczne, socjalne i ekonomiczne. Czas diagnozy i leczenia należy do bardzo stresujących, nie pomagają też naciski ze strony najbliższego otoczenia na posiadanie dziecka.

Niemożność zajścia w ciążę znacząco wpływa na samoocenę partnerów, którzy często czują, że niezdolność do prokreacji obniża ich męskość/kobiecość. Częściej występują zaburzenia lękowe i depresja, szczególnie u kobiet, które silniej odczuwają presję posiadania dziecka. Stosunki seksualne przestają być spontaniczne, często są podyktowane fazą cyklu miesiączkowego i skoordynowane z leczeniem. Seks traci atrybuty budowania więzi przez parę, odchodzi od erotyki, a staje się obowiązkiem. U większości par dochodzi do obniżenia jakości życia i związku, a co za tym idzie rośnie częstotliwość zaburzeń seksualnych. Jednakże, są pojedyncze badania, które dowodzą umocnienia relacji par borykających się z niepłodnością, co obejmuje także kwestie seksualne.

Nie ma pani wrażenia, że para skupia się czasem bardziej na samym fakcie braku dziecka, a nie na jakości zbliżeń? Wciąż wiele par nie umie rozmawiać o swoich odczuciach związanych z życiem seksualnym…

Pary są na ogół tak pochłonięte leczeniem niepłodności, iż kwestie dysfunkcji seksualnych są odkładane na dalszy plan. Na ogół para pojawia się w gabinecie seksuologa, jeśli zaburzenia seksualne uniemożliwiają odbywanie stosunków. Zdarza się też, że w związku z leczeniem metodą in vitro, para przestaje współżyć i zaczyna orientować się, że pojawił się problem dopiero po narodzinach upragnionego dziecka. Seks w wielu środowiskach stanowi temat tabu, pacjentom trudno mówić o życiu seksualnym. Kłopotliwe bywa już samo nazwanie problemu. W polskiej kulturze o seksie mówi się językiem wulgarnym lub wcale, trudno więc zasygnalizować problem, jeśli nie wiadomo, jak o nim mówić.

Jak szybko para powinna zgłosić się do seksuologa?

To kwestia bardzo subiektywna. Jeśli pojawia się niechęć do zbliżeń lub do zbliżeń dochodzi tylko i wyłącznie w celach prokreacyjnych, warto udać się do specjalisty. Na wizytę do specjalisty seksuologa można zgłosić się razem jako para, można też przyjść w pojedynkę. Wielu pacjentów, szczególnie mężczyzn, na początku ma problem z pokonaniem bariery wstydu. W czasie wizyty lekarz na podstawie rozmowy, tzw. wywiadu seksuologicznego, decyduje, czy konieczna jest pogłębiona diagnostyka – na przykład badania laboratoryjne, badanie ginekologiczne u kobiety, urologiczne u mężczyzny. Omawiany jest problem, jego możliwe przyczyny i opcje rozwiązania. Leczenie seksuologiczne jest najczęściej procesem złożonym i nie należy oczekiwać rozwiązania w postaci „magicznej tabletki” po jednej wizycie. Seksualność człowieka ma wiele uwarunkowań – biologiczne (anatomiczne, hormonalne), psychologiczne, środowiskowe, a co za tym idzie, leczenie dysfunkcji seksualnych powinno to uwzględniać, więc jest wielopłaszczyznowe.

Jak para, zanim uda się do seksuologa, może sobie próbować poradzić z problemem komunikacji dotyczącej seksu?

Przed wizytą u seksuologa można spróbować poprawić jakość życia seksualnego naturalnymi metodami. Bardzo istotna jest rola zdrowego odżywiania, a także wysiłku fizycznego. Doniesienia naukowe jednoznacznie wskazują, iż aktywność fizyczna zmniejsza ryzyko wystąpienia zaburzeń seksualnych, ale też jest istotnym elementem ich terapii.

Do diety można wprowadzić tzw. afrodyzjaki – pokarmy, które pobudzają instynkt seksualny, zwiększają przyjemność ze współżycia, poprawiają sprawność seksualną. Naukowo udowodniono skuteczne działanie na libido siedmiu afrodyzjaków: macy, Tribulusa – buzdyganka naziemnego, miłorzębu japońskiego, żeń-szenia czerwonego, kozieradki, szafranu i orzechów pistacjowych. Należy jednak pamiętać, że substancje te mogą wchodzić z interakcje ze stosowanymi lekami. Warto tu zasięgnąć konsultacji lekarza.

Bywa, że usilne starania o dziecko, ten zobowiązujący seks na gwizdek, ale także terapia u seksuologa, powodują, że  jednego z partnerów kusi „alternatywne życie”… Mowa o zdradzie.  Dlaczego w tym momencie zdrada dotyka tak wiele osób borykających się z niepłodnością?

Problemy w relacji są oczywistym czynnikiem zwiększającym ryzyko zdrady. Jeśli seks traci element erotyczny, tzw. „skok w bok” ma często wiele wymiarów. Może dawać potwierdzenie własnej atrakcyjności seksualnej. Bywa też metodą rozluźnienia, odreagowania emocji. Stosunek z inną osobą niż partner/partnerka nie wiąże się z „ciężarem” prokreacji, a staje się czysto biologicznym zaspokojeniem potrzeby. Jeśli partnerzy w związku wskazują na „winę” jednej ze stron z powodu braku ciąży, dla niektórych zdrada jest uwierzytelnieniem własnych zdolności prokreacyjnych. Jeśli podczas starań o ciążę zanika spontaniczny seks, nie dochodzi do zbliżeń innych niż mających na celu prokreację, warto zareagować szybko i wybrać się na wizytę do specjalisty.

lek. med. Agnieszka Szymczak-Biały – specjalista ginekolog-położnik, specjalista seksuolog w InviMed Poznań.

POLECAMY TAKŻE:

Trudne emocje w związku – jak podtrzymać bliskość w związku w trakcie leczenia niepłodności?

Bibliografia:

  • Winkelman WD, Katz PP, Smith JF, Rowen TS, Infertility Outcomes Program Project Group. The sexual impact of infertility among women seeking fertility care. Sex Med. 2016;4:e190–7.
  • Dong, M., Xu, X., Li, Y. et al. Impact of infertility duration on female sexual health. Reprod Biol Endocrinol 19, 157 (2021). https://doi.org/10.1186/s12958-021-00837-7
  • Federica F, Edgardo S, Andrea B, et al. Infertility-related distress and female sexual function during assisted reproduction. Hum Reprod. 2019;34:1065–73.
  • Namiętne małżeństwo. Miłość, seks i bliskość w stałych związkach. David Schnarch
  •  World Health Organization . Mother or nothing: the agony of infertility. Bull World Health Organ. 2010;88(12):881–2.
  • World Health Organization. Sexual and reproductive health: infertility is a global public health issue. WHO, 2014. https://www.who.int/reproductivehealth/topics/infertility/perspective/en/
  • Seksuologia, PZWL 2017. M. Lew-Starowicz, Z. Lew-Starowicz, V. Skrzypulec-Plinta
  • Dysfunkcje seksualne, PZWL 2019 S. Jakima

 


Polonistka, dziennikarka, redaktorka. Specjalizuje się w tematyce: ciąża, parenting, niepłodność, dieta propłodnościowa. Email: redakcja@brubenpolska.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *