Jeśli myślisz, że przygotowanie się do badania nasienia możesz zacząć tuż przed nim, jesteś w dużym błędzie. Siłownia, brokuły i orzechy brazylijskie zjadane nawet garściami nie poprawią tak szybko twoich parametrów. Jak i kiedy rozpocząć akcję poprawiającą jakość plemników oraz co najbardziej wpłynie na wynik badania? Jak się przygotować do badania nasienia przed in vitro? Oraz co jest niezbędne, by para zakwalifikowała się do Programu In Vitro z refundacją – wyjaśnia lek. Piotr Dzigowski, specjalista urolog i androlog z kliniki InviMed. To kolejna rozmowa z cyklu edukacyjnego #zrozumiećinvitro, którego organizatorem jest Fundacja poMOC dla Płodności.
Zapisując się na badanie nasienia, niejednokrotnie słyszałeś o tym, że należy zachować abstynencję płciową od 2 do 7 dni. Według wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia powinno się również przełożyć badanie, jeśli w ostatnim czasie wystąpiła gorączka lub pacjent przyjmował antybiotyki. Niektórzy wspominają także, aby nie spożywać alkoholu ani narkotyków na kilka dni przed seminogramem.
Czy do badania nasienia należy się szczególnie przygotować?
To bardzo częste pytanie. Ale jak podkreśla lek. Piotr Dzigowski – do badania nasienia nie trzeba się szczególnie przygotowywać. A wręcz przeciwnie – nie należy rozpoczynać żadnych “akcji” poprawiających na hurra jakości plemników. Przed badaniem zachowuj się tak, jak zwykle. Nie zapisuj się tydzień przed wizytą w klinice na siłownię. Nie jedz tony brokułów i orzechów brazylijskich. Nie staraj się na siłę poprawić parametrów nasienia. – Takie działanie tylko oszuka wynik i sprawi, że diagnostyka i leczenie będą utrudnione – mówi specjalista w rozmowie z Sylwią Bentkowską z Fundacji poMOC dla Płodności.
Plemniki, które za kilka dni trafią pod mikroskop, zaczęły powstawać już ponad dwa miesiące temu. Tych kilka ostatnich dni naprawdę niewiele zmieni.
Niepłodność męska – przyczyny
Szacuje się, że niepłodność męska jest przyczyną trudności z zajściem w ciążę u około 35% pacjentów klinik leczenia niepłodności. Zaburzenia mogą być spowodowane:
- czynnikami genetycznymi,
- niehigienicznym trybem życia (złą dietą, nałogami, narażeniem na toksyny),
- nieprawidłowościami ze strony układu hormonalnego,
- leczeniem przeciwnowotworowym,
- problemami seksuologicznymi,
- chorobami narządów płciowych,
- chorobami ogólnoustrojowymi,
- zaburzeniami w rozwoju plemników.
W części przypadków rozpoznawana jest idiopatyczna niepłodność męska, czyli taka, której nie można wskazać jednoznacznej przyczyny. Do rozpoczęcia diagnostyki i leczenia konieczna jest wizyta u androloga.
Wizyta u androloga – dla kogo i kiedy?
Zgodnie z wytycznymi światowej organizacji zdrowia do androloga powinien zgłosić się mężczyzna, który wraz ze swoją partnerką od co najmniej 12 miesięcy bezskutecznie stara się o dziecko (czas ten jest skrócony do 6 miesięcy, gdy kobieta ma więcej niż 35 lat) lub pojawiają się inne problemy, np. nawracające poronienia.
Każdy zna swoje ciało, dlatego do androloga należy się zgłosić także wtedy, gdy coś zaczyna budzić nasze obawy. Są to głównie: zmiany w obrębie moszny, dyskomfort lub dolegliwości bólowe. Trzeba jednak pamiętać, że niepłodność męska nie daje żadnych objawów. Płodność oceniamy wyłącznie na podstawie badania nasienia. Ale konieczne jest także badanie fizykalne.
Jak wygląda wizyta u androloga?
Jeżeli to możliwe, na wizytę do androloga powinna zgłosić się para, ponieważ trudności z zajściem w ciążę to wspólny problem. Należy zabrać ze sobą wyniki badania nasienia, a także innych testów (jeżeli takowe zostały wykonane w ostatnim czasie). Bardzo ważne jest, w kontekście kwalifikacji do Programu In Vitro, a także badania nasienia na NFZ, by oboje partnerzy byli ubezpieczeni – co lekarz sprawdza od razu na wizycie. Tylko to umożliwi wykonanie badania bezpłatnie.
Zobacz całą rozmowę na YouTube PłodnośćPL TV
Przeczytaj także:
#zrozumiećinvitro: Kryteria kwalifikacji do Programu In vitro
Dodaj komentarz