Śluz szyjkowy może albo ułatwić plemnikom dotarcie do komórki jajowej, albo zablokować im drogę. Zdrowy jest wręcz wyznacznikiem kobiecej płodności, ale tzw. agresywny śluz szyjkowy może być poważnym powodem uniemożliwiającym zajście w ciążę.
Śluz szyjkowy to naturalna wydzielina produkowana przez szyjkę macicy kobiety. Intymna wydzielina pełni kilka funkcji, ale kluczową jej rolą jest transport plemników do komórki jajowej. Zdrowy śluz szyjkowy chroni też plemniki przed kwaśnym, a tym samym zabójczym dla nich środowiskiem pochwy. To, jaka jest jakość śluzu, w dużej mierze zależy także od stanu zdrowia i stylu życia kobiety. Na jakość wydzieliny wpływa bowiem kilka czynników, np. przebyte infekcje, które powodują zwiększoną liczbę przeciwciał działających plemnikobójczo, zaburzenia hormonalne, odwodnienie czy dieta uboga w nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT), kwas gamma-linolenowy (GLA), magnez czy witaminę B6.
Rodzaje śluzu szyjkowego
Śluz szyjowy produkowany jest przez cały czas cyklu menstruacyjnego, jednak w zależności od jego momentu, różni się gęstością i ilością – a na podstawie takiej obserwacji i wiedzy kobieta może przypuszczać, w której fazie cyklu się znajduje (to zresztą jedna z najstarszych i podstawowych metod naturalnego planowania rodziny). Szyjka macicy produkuje cztery rodzaje śluzu.
- śluz szyjkowy typu G – to ten niepłodny. Ze względu na dużą gęstość jest barierą bardzo trudną do pokonania przez plemniki. Występuje na początku i końcu cyklu menstruacyjnego, a wyglądem przypomina gęstą, przezroczystą pastę.
- śluz szyjkowy typu L – pojawia się w pod wpływem wzrostu estrogenu, jest bardziej płynny, białawy i towarzyszy mu poczucie wilgoci w pochwie. Jest wydzieliną typu mniej płodnego, odpowiadającą za selekcję plemników.
- śluz szyjkowy typu S – kilka dni przed owulacją szyjka macicy wytwarza śliski i rozciągliwy śluz, a w trakcie jego wydzielania można zaobserwować przezroczyste nitki. Wydzielina ta ułatwia zapłodnienie, dając plemnikom możliwość poruszania się.
- śluz szyjkowy typu P – można powiedzieć, że najbardziej POŻĄDANY. Pojawia się przed wystąpieniem owulacji, czyli w momencie, gdy kobieta jest najbardziej płodna. Wydzielina ta jest rzadsza i mniej rozciągliwa niż typu S, dzięki czemu plemniki mogą szybko dotrzeć do komórki jajowej i ją zapłodnić.
- Polecamy: Jak wyliczyć owulację
Wróg u bram, czyli uwaga: agresywny śluz
Ale zdarza się, że śluz szyjkowy staje się wrogiem plemników i to bez względu na moment cyklu. Mowa tu o tzw. wrogim bądź agresywnym śluzie. Agresywny lub wrogi śluz szyjkowy to jeden z głównych powodów uniemożliwiających poczęcie dziecka. Znajdują się w nim przeciwciała, które negatywnie wpływają na plemniki i sprawiają, że nie mogą przedostać się one do macicy.
Kobiety zazwyczaj dowiadują się o tym problemie dopiero po kilku miesiącach nieudanych prób starania się o ciążę. Jak podkreślają ginekolodzy, agresywny śluz, to taki, którego warstwa jest za gruba lub ma niewłaściwe – kwaśne pH. Dodatkowo stan ten może pogorszyć stosowanie podczas stosunków różnego rodzaju niewłaściwych lubrykantów, które unieruchamiają lub niszczą plemniki, a nawet nieodpowiednich kosmetyków do higieny intymnej.
Jak zbadać agresywny śluz szyjkowy?
Test na wrogość śluzu bywa inaczej określany jako test po stosunku, test postkoitalny, test PCT lub test Simsa-Huhnera. Nie wszyscy specjaliści są jednak przekonani do tej metody jako wyznacznika płodności bądź niepłodności. Wynik tekstu może jednak dać wskazówkę do kolejnych badań w związku z brakiem ciąży.
Dobrze przeprowadzony test PCT (przeprowadza go lekarz ginekolog) oceni parametry śluzu takie jak konsystencja, przejrzystość, ilość, barwa czy ciągliwość. Test umożliwia również sprawdzenie, czy po stosunku w śluzie z pochwy znajdują się żywe plemniki, zdolne do zapłodnienia komórki jajowej.
Badanie przypomina cytologię, ponieważ podobnie jak w jej przypadku, materiał do badania pobiera się za pomocą wziernika w gabinecie ginekologicznym. Badanie przeprowadza się kilka godzin po stosunku, w okresie okołoowulacyjnym. Najlepiej w dniu owulacji, ponieważ śluz szyjki macicy jest wtedy cienki i elastyczny, a plemniki mogą łatwo przez niego przechodzić. Przed wykonaniem testu może być przeprowadzona ocena jakości śluzu kobiety. Zaleca się, by para przed planowanym współżyciem zachowała co najmniej dwu lub trzydniową wstrzemięźliwość seksualną.
Przed wykonaniem testu lekarz zleci także wykonanie dodatkowych badań takich jak pomiar poziomu hormonu luteinizującego (LH) z moczu, a także monitorowanie owulacji poprzez badanie USG. Ustalenie momentu owulacji wykonuje się na dzień przed badaniem. Po ok. 9-14 godzinach od współżycia lekarz pobiera próbkę śluzu szyjkowego.
Podczas stosunku poprzedzającego badanie nie wolno używać nawilżaczy i innych środków, które mogłyby wpłynąć na wynik przeprowadzonego testu. Pobrany materiał badany jest pod mikroskopem pod kątem oceny liczby plemników i ich ruchliwości. Wynik poznamy po maksymalnie dwóch dniach.
Interpretacja wyniku testu PCT
Test jest negatywny, gdy w śluzie nie będzie ruchomych plemników po 9-14 godzinach od stosunku. Taki wynik może także sugerować przyczynę niepłodności mężczyzny, a lekarz z pewnością zaleci zrobienie szczegółowego badania nasienia. Jeżeli natomiast zaobserwuje się jakiekolwiek ruchliwe postępowo plemniki wynik testu jest pozytywny i przemawia za brakiem czynnika szyjkowego, a brak ciąży ma przyczynę gdzie indziej.
Dieta a jakość śluzu szyjkowego
To, jak się odżywiamy, naprawdę ma wielki wpływ na wiele reakcji naszego organizmu. Odpowiednia dieta to także pomoc w leczeniu niepłodności. Aby poprawić jakość śluzu szyjkowego, do codziennego menu warto dołączyć takie składniki odżywcze jak nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) i kwas gamma-linolenowego (GLA), które znaleźć można w oleju z wiesiołka i siemieniu lnianym, magnez znajdujący się np. w orzechach lub kakao oraz w witaminę B6 (otręby pszenne, kasza gryczana). Takie składniki diety mogą pomóc w utrzymaniu prawidłowej jakości śluzu w pochwie.
Picie zielonej herbaty to także skuteczny sposób na walkę z agresywnym śluzem. Zawarte w niej antyoksydanty hamują powstanie tzw. reaktywnych form tlenu (RTF), które pod wpływem czynnika stresu mogą prowadzić do zaburzeń układu rozrodczego kobiety.
Dobrym rozwiązaniem jest także jedzenie tzw. pokarmów zasadowych, które nie zakwaszają środowiska pochwy. Do tego rodzaju pożywienia zaliczyć można przede wszystkim warzywa i owoce tj. buraki, sałata, jabłka, seler, banany czy truskawki.
No i woda! Dobrze nawodniony organizm ma olbrzymi wpływ na prawidłowe funkcjonowanie układu rozrodczego kobiety.
Dodaj komentarz