Jak rozmawiać po poronieniu

„Zrozum, nie jestem jeszcze gotowa…” O rozmijaniu się partnerów w żałobie po poronieniu

Niektóre pary po stracie dziecka są zaskoczone tym, że przeżywają ją na różny sposób. Różnice indywidualne między ludźmi wynikają z tego, że każdy z nas ma inne doświadczenia życiowe, inne zasoby do radzenia sobie ze stresem. Pojawiają się między nami różnice osobowościowe i temperamentalne.  W związku z tym, każdy z nas przechodzi żałobę w sposób indywidualny – pisze Anna Wietrzykowska, psycholog niepłodności.

Nawet w sytuacji, gdy dwoje bliskich sobie ludzi traci dziecko w tym samym momencie, żałoba może przebiegać w różnym tempie i mogą pojawić się różnice w czasie jej trwania (jeden z partnerów może przechodzić ją dłużej, drugi krócej). Informacja ta, przedstawiona na samym początku przechodzenia żałoby po stracie dziecka, pozwala uniknąć kolejnych nieporozumień i konfliktów, jakie mogłyby wystąpić w związku z różnymi reakcjami obojga rodziców.

Rozmowa po stracie dziecka

Ważnym elementem, który pomaga przejściu wspólnie żałoby są rozmowy. A tak naprawdę wiele rozmów, ponieważ żałoba jest procesem, w którym występuje pewna dynamika (więcej na temat etapów żałoby przeczytacie TUTAJ ). Uczucia pojawiają się i znikają. Cechują się też różnym natężeniem, w zależności od danego etapu żałoby. Częste rozmowy między sobą o tym, jak przeżywamy stratę dziecka, pozwalają być na bieżąco w życiu partnera i w tym, jak u niego tego proces przebiega.


Przykład:

On chciałby schować już rzeczy zakupione dla dziecka. Ona nie jest jeszcze na to gotowa.

Rozwiązanie:

Porozmawiać o powodach swojej motywacji. Obie strony mogą wypowiedzieć się na temat swojej gotowości/braku gotowości, aby iść dalej. Ustalić przedział czasowy, w którym to mogłoby nastąpić, np. w ciągu najbliższych 3 miesięcy (jeśli obie strony się na to zgadzają, żadna ze stron nie może być zmuszana do takiego rozwiązania).


Rozmawiaj – nie oceniaj

Ważne, aby obie strony usłyszały siebie nawzajem, bez oceniania. To, że jeden partner ma już gotowość, aby schować rzeczy po dziecku nie oznacza, że więź z nim nie była dla niego ważna. To, co ułatwia porozumienie, to wzajemny szacunek, czyli akceptowanie pojawiających się emocji u mnie i u mojego partnera oraz nie przypisywanie złych intencji.

Rozmawiając ze sobą mamy szanse dotrzeć do prawdziwych powodów, dla których ktoś chce/nie chce podjąć jakiegoś ważnego kroku. Gdy nie ma dialogu między dwiema osobami, pojawia się tak zwany dialog wewnętrzny, czyli dialog samego ze sobą. W takiej sytuacji bardzo łatwo o nadinterpretacje lub błędy poznawcze. 

Osoby pogrążone w żałobie funkcjonują na innym poziomie niż przed stratą. Ich percepcja w odbiorze bodźców ze świata zewnętrznego jest inna. Jest to czas, w którym sposób szczególny warto zadbać o siebie i ułatwić sobie codzienne funkcjonowanie. Bardzo często w gabinecie pary dopiero w trakcie rozmowy z terapeutą mają okazję, aby pierwszy raz się nawzajem usłyszeć i zobaczyć. Bez oceny, bez wyciągania faktów z poprzednich nieporozumień i bez uogólnień w postaci: ,,Ty zawsze, a Ty nigdy”.

Warto przeczytać: Tej żałoby nie zrozumie każdy. Kobiety po poronieniu przeżywają koszmar w samotności

Nie zawsze najbliższe otoczenie rozumie emocje osieroconej po poronieniu mamy.

 

Wszystkie pary, które straciły dziecko, zachęcam do odbywania ze sobą cyklicznych rozmów na temat swojego przeżywania straty, który zapewne różni się od sposobu przeżywania straty przez partnera i do wzajemnej akceptacji pojawiających się emocji, zarówno u nas samych jak i u partnera. Choć sposób doświadczania żałoby może być różny, to emocje mogą okazać się do siebie podobne. Rozmowa pomaga się do siebie zbliżyć, cisza między nami od siebie oddalić.

 


Anna Wietrzykowska jest psychologiem, psychoterapeutą pracującym w nurcie systemowym. Specjalizuje się w pracy indywidualnej z osobami dorosłymi, parami oraz rodzinami. Od 2014 roku jest Członkiem Nadzwyczajnym Wielkopolskiego Towarzystwa Terapii Systemowej. Swoją pracę terapeutyczną poddaje superwizji. W obszarze jej zainteresowań zawodowych znajduje się praca z parami zmagającymi się z niepłodnością, rodzicami przygotowującymi się na narodziny dziecka, rodzicami, którzy stracili dziecko oraz rodzicami potrzebującymi wsparcia w wychowaniu. Więcej informacji na www.psycholognieplodnosci.pl


 

POLECAMY TAKŻE: Maria Dejmek o poronieniu: „Nie wiem, co było gorsze – ból fizyczny czy psychiczny”

Maria Dejmek o poronieniu: „Nie wiem, co było gorsze – ból fizyczny czy psychiczny”

 


Polonistka, dziennikarka, redaktorka. Specjalizuje się w tematyce: ciąża, parenting, niepłodność, dieta propłodnościowa. Email: redakcja@brubenpolska.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *