Zanieczyszczenie powietrza jest jednym z największych zagrożeń dla naszego zdrowia. Okazuje się, że ekspozycja na drobne cząstki stałe, powszechny składnik zanieczyszczeń powietrza, może dodatkowo znacząco obniżyć szanse na sukces zapłodnienia in vitro (IVF).
Badanie z Australii, opublikowane w czasopiśmie European Society of Human Reproduction and Embryology i przedstawione podczas tegorocznej konferencji ESHRE (Europejskie Towarzystwo Rozrodu Człowieka i Embriologii), wskazuje, że zanieczyszczenie powietrza przed pobraniem komórek jajowych w procesie zapłodnienia in vitro może zmniejszyć szanse na urodzenie żywego dziecka o prawie 40%.
– Zmiany klimatyczne i zanieczyszczenie powietrza to wciąż jedno z największych zagrożeń dla zdrowia ludzi. Na te zmiany narażona jest również ludzka płodność – stwierdził dr Sebastian Leathersich, główny autor badania i australijski specjalista ds. płodności. – Nasze badania wykazały, że zwiększona ekspozycja na cząstki stałe (PM2,5 i PM10) w tygodniach i miesiącach poprzedzających pobranie komórek jajowych była związana z niższą liczbą żywych urodzeń, niezależnie od poziomu zanieczyszczeń podczas transferu zarodka – powiedział Global News dr Sebastian Leathersich.
Niebezpieczne zanieczyszczenie powietrza
Zanieczyszczenie powietrza jest jednym z najpoważniejszych zagrożeń środowiskowych dla zdrowia. Zgodnie z raportem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) z 2022 roku skażone powietrze było przyczyną nawet ponad czterech milionów przedwczesnych zgonów na całym świecie!
Największe zagrożenie dla zdrowia stanowią aerozole atmosferyczne, inaczej nazywane pyłami zawieszonymi. Aerozole atmosferyczne klasyfikuje się pod względem wielkości, głównie na pyły PM 10, PM 2.5 i PM 1. Im mniejsze są ich cząsteczki tym gorzej, bo łatwiej trafiają one do organizmu człowieka powodując w nim poważne zniszczenia.
Ekspozycja na drobne cząstki stałe wiąże się z licznymi negatywnymi skutkami zdrowotnymi, takimi jak choroby układu krążenia, układu oddechowego i nowotwory.
Zanieczyszczenie powietrza a in vitro
Temat powiązania zanieczyszczenia powietrza z in vitro wciąż był mało przebadany. Tym bardziej należy traktować australijskie badanie jako pionierskie.
– To pierwsze badanie, które uwzględnia warunki panujące zarówno w momencie pobrania komórek jajowych, jak i podczas transferu zarodka – powiedział Leathersich. – Z uwagi na fakt, że coraz więcej kobiet poddających się zapłodnieniu in vitro korzysta z transferu zamrożonych zarodków, które mogą być wykorzystane nawet kilka miesięcy lub lat po pobraniu komórek jajowych, chcieliśmy ustalić, czy większe znaczenie ma poziom zanieczyszczeń w chwili pobrania komórek jajowych, czy podczas transferu zarodka – mówi specjalista.
W trwającym osiem lat badaniu przeprowadzonym w Perth w Australii przeanalizowano ponad 3600 przypadków transferów zamrożonych zarodków, z udziałem 1836 kobiet. Średni wiek pacjentek wynosił 34,5 roku w momencie pobrania komórek jajowych oraz 36,1 roku w momencie transferu zarodka.
Naukowcy przeanalizowali poziom zanieczyszczenia powietrza w czterech okresach przed pobraniem komórek jajowych: 24 godziny, dwa tygodnie, cztery tygodnie oraz trzy miesiące.
Badanie wykazało, że pacjentki narażone na najwyższe poziomy zanieczyszczenia powietrza w ciągu dwóch tygodni przed pobraniem komórek jajowych miały o 38 procent mniejsze szanse na urodzenie żywego dziecka w porównaniu z pacjentkami narażonymi na najniższe poziomy zanieczyszczenia.
Naukowcy odkryli również, że większe narażenie na zanieczyszczenie powietrza w ciągu trzech miesięcy poprzedzających pobranie komórek jajowych było związane z niższymi szansami na urodzenie żywego dziecka.
Negatywny wpływ zanieczyszczenia powietrza zaobserwowano nawet przy ogólnie dobrej jakości powietrza w badanym okresie.
– Zmiany klimatu i zanieczyszczenie środowiska pozostają największymi zagrożeniami dla zdrowia ludzkiego, a ludzka reprodukcja nie jest na nie odporna. Nawet w części świata o wyjątkowej jakości powietrza, gdzie bardzo niewiele dni przekracza akceptowane na całym świecie górne limity zanieczyszczeń, istnieje silna ujemna korelacja między ilością zanieczyszczeń powietrza a wskaźnikiem żywych urodzeń w cyklach transferu zamrożonych zarodków. Minimalizacja narażenia na zanieczyszczenia musi być kluczowym priorytetem zdrowia publicznego – mówi dr Leathersich.
Skażone powietrze niebezpieczne dla ciężarnych
Jamie Seabrook, profesor Wydziału Epidemiologii i Biostatystyki na Western University w London, Ontario, określił badanie jako kluczowe dla zrozumienia wpływu zanieczyszczeń na zdrowie matek.
W 2019 roku Seabrook współtworzył inne badanie, które z kolei analizowało wpływ zanieczyszczeń na ciążę. Badanie to wykazało, że kobiety narażone na wysokie poziomy dwutlenku siarki miały o 30% większe ryzyko urodzenia dziecka o niskiej masie urodzeniowej oraz o 20% większe ryzyko przedwczesnego porodu w porównaniu do kobiet z niskim poziomem narażenia.
W badaniu Seabrooka naukowcy odkryli, że zanieczyszczenia dostają się do płuc ciężarnych kobiet, a następnie przenikają do łożyska. To oznacza, że zwiększona ekspozycja na te zanieczyszczenia powoduje, iż trafiają one przez płuca matki do płodu.
Omawiając wpływ zanieczyszczenia powietrza na proces IVF, Leathersich powiedział Global News, że nadal nie jest jasne, w jaki sposób narażenie na zanieczyszczenia wpływa na wyniki. Badanie skupia się na identyfikowaniu zależności, a nie na badaniu mechanizmów, które za nimi stoją, dodał.
Podkreślił jednak, że wiadomo, iż cząstki stałe zwiększają stany zapalne, powodują uszkodzenia komórek i DNA oraz nasilają stres oksydacyjny.
– Badania z ostatnich lat wykazały obecność cząstek zanieczyszczeń w ludzkich jajnikach i rozwijających się pęcherzykach, co dowodzi, że zanieczyszczenia mogą bezpośrednio docierać do jajników – mówi naukowiec. – Planujemy dokładniej zbadać ten temat w przyszłości, przeprowadzając badania bezpośrednio analizujące wpływ narażenia na zanieczyszczenia na ludzkie komórki jajowe – dodaje.
Czy można uniknąć skażenia?
Czy można uniknąć zanieczyszczenia powietrza? Niestety, jest to niemożliwe. W 2021 r. 97% populacji miejskiej UE było narażone na stężenie powietrza PM2,5, które uznawane jest za najgroźniejsze dla zdrowia człowieka.
Jednak dr Sebastian Leathersich podzielił się kilkoma wskazówkami dla kobiet w ciąży oraz dla kobiet, które poddają się zapłodnieniu in vitro, aby zminimalizować ekspozycję na wszechobecne zanieczyszczenia.
– W dni o wysokim poziomie zanieczyszczenia kobiety powinny pozostać w pomieszczeniach zamkniętych. Powinny również rozważyć korzystanie z filtrów powietrza. Jednak dopiero działania ze strony rządu czy przemysłu mogą w istotny sposób wpłynąć za zmniejszenie emisji, a co za tym idzie na poprawę zdrowia społeczeństwa – mówi specjalista.
Seabrook zgodził się z tymi poglądami i podkreślił znaczenie zamykania okien w samochodach podczas godzin szczytu.
– W godzinach szczytu należy prowadzić auto z zamkniętymi oknami, ponieważ wtedy powietrze jest najbardziej zanieczyszczone. Jeśli jesteś w ciąży lub starasz się o dziecko, ważne jest, aby zamknąć okna, kiedy będziesz o takiej porze w samochodzie – dodaje badacz.
Źródło: www.eshre.eu, www.sportgliwice.pl
Ochrona pracowników przed czynnikami toksycznymi dla płodności – zmiany w kodeksie pracy
Dodaj komentarz