Endometrioza to choroba, której istotą jest obecność tkanki podobnej do endometrium poza jej naturalnym miejscem występowania, czyli wnętrzem jamy macicy, zwykle związana z toczącym się procesem zapalnym.
Endometrioza dotyka nawet 15% kobiet
Endometrioza jest chorobą o długotrwałym przebiegu związaną z licznymi objawami, które nie muszą występować jednocześnie.
Najważniejsze objawy endometriozy:
- bolesne miesiączkowanie,
- bolesne współżycie (głęboka dyspareunia),
- bolesne oddawanie moczu,
- bolesne oddawanie stolca (dyschezja),
- bolesne krwawienie z odbytu lub krwiomocz,
- ból wierzchołka barku,
- odma opłucnowa nawracająca,
- cykliczny kaszel/krwioplucie/ból w klatce piersiowej,
- cykliczny obrzęk i ból blizn,
- przewlekłe zmęczenie,
- niepłodność.
Nie mamy dokładnych danych, jak wielu osób dotyka ta choroba. Szacuje się, że od 6 do 15% osób miesiączkujących cierpi na endometriozę – wyjaśnia lek. med. Kajetan Piątkowski z kliniki InviMed w Gdyni. A następnie dodaje: „Ten odsetek jednak rośnie do jednej trzeciej, a nawet do połowy kobiet leczonych z powodu niepłodności, co świadczy o dużym związku endometriozy z trudnościami w zajściu w ciążę. Trudności te wynikają zarówno z przyczyn mechanicznych – czyli zrostów otrzewnowych i niedrożności jajowodów, jak również z przyczyn zapalnych – obniżonej jakości komórki jajowej czy zmian w błonie śluzowej macicy. Choć endometrioza nie uniemożliwia naturalnego zajścia w ciążę, może je jednak utrudnić i wydłużyć czas oczekiwania na macierzyństwo”.
Jak diagnozuje się endometriozę?
Z praktycznego punktu widzenia endometriozę rozpatrujemy zwykle w kontekście dwóch aspektów: bólu oraz niepłodności. W obu tych wypadkach postawienie rozpoznania, które niestety stawia się niejednokrotnie bardzo późno, jest kluczowe do leczenia zarówno bólu, jak i umożliwienia macierzyństwa.
W diagnostyce endometriozy podstawą jest badanie podmiotowe, czyli wywiad lekarski. Identyfikacja opisanych wyżej objawów uzasadnia podejrzenie endometriozy. Potwierdzenia rozpoznania szukamy badaniem podmiotowym, czyli “tradycyjnym” badaniem ginekologicznym wewnętrznym, ale także badaniem fizykalnym pacjentki, oceniając wszystkie prawdopodobne miejsca występowania zmian – badanie przez odbytnicę, osłuchiwanie, badanie palpacyjne blizn czy guzków w powłokach.
Endometrioza jest chorobą podstępną i samym badaniem fizykalnym nie zawsze da się zidentyfikować ogniska jej występowania, dlatego posługujemy się również badaniami dodatkowymi.
Z dziedziny badań obrazowych w diagnostyce mają znaczenie badanie USG przezpochwowe oraz MRI (obrazowanie rezonansu magnetycznego). O ile oba te badania są wystarczająco dokładne (specyficzne i czułe) w przypadku endometrialnych guzów jajnika, tak ich dokładność jest mniejsza w przypadku endometriozy powierzchniowej i głęboko naciekającej. W rękach doświadczonego sonografisty czy radiologa można uzyskać wystarczająco dużo informacji do rozpoznania endometriozy.
Niejednokrotnie terapia empiryczna, czyli leczenie objawowe w połączeniu z diagnostyką obrazową wystarczają do postawienia trafnej diagnozy endometriozy.
Laparoskopia, badania markerów – czy są pomocne w diagnozie endometriozy?
Do niedawna diagnostyczna laparoskopia była uznawana za “złoty standard” diagnostyki endometriozy. Jednak nowe badania naukowe nie udowodniły jej wyższości nad opisanymi powyżej metodami, biorąc pod uwagę ryzyko związane z operacją. Nadal jednak jest bardzo pomocnym narzędziem diagnostycznym proponowanym pacjentkom, zwłaszcza w obliczu endometriozy powierzchownej. Niestety, należy mieć na uwadze, że nawet brak potwierdzenia histopatologicznego ognisk endometrialnych nie wyklucza endometriozy – ze względu na możliwość występowania ognisk głębiej w tkankach czy jej okresowego objawiania się.
Niestety, na chwilę obecną żadne badanie krwi ani markerów biochemicznych nie pozwala na wiarygodne rozpoznanie czy wykluczenie endometriozy. Tak na przykład Ca-125 zwykle w endometriozie jest podwyższony, ale podwyższony jest również w innych chorobach, a także występują nierzadko przypadki endometriozy bez podwyższenia tego markera.
W przypadku podejrzenia i rozpoznania endometriozy kluczowe pozostają kwestie planów macierzyńskich pacjentki. Do tych planów, uwzględniając sytuację kliniczną, dopasowujemy proponowane leczenie.
Lecząc endometriozę, stawiamy sobie dwa cele: leczenie bólu oraz uzyskanie ciąży. Oba te aspekty wpływają na jakość życia pacjentki, którego poprawa jest ostatecznym celem leczenia.
Leczenie endometriozy z naciskiem na pozbycie się bólu
W przypadku, gdy leczenie bólu jest priorytetem, główny nurt leczenia to farmakoterapia. W leczeniu stosujemy kilka grup leków, ale początkowo ból większość pacjentek próbuje leczyć lekami przeciwbólowymi dostępnymi bez recepty. Wśród tych substancji szczególną rolę odgrywają niesterydowe leki przeciwzapalne, właśnie ze względu na ich działanie przeciwzapalne, a nie tylko przeciwbólowe, od których większość pacjentek rozpoczyna, mniej lub bardziej świadomie, leczenie endometriozy. Jednak ich ograniczona skuteczność to główna przyczyna zgłoszenia się pacjentki do lekarza, pomimo to warto o nich pamiętać również w czasie leczenia hormonalnego.
Najczęstszym i zwykle bardzo skutecznym sposobem leczenia endometriozy jest leczenie hormonalne. W tym celu wykorzystuje się leki antykoncepcyjne lub preparaty jednoskładnikowe dedykowane leczeniu endometriozy. U dużej części pacjentek dobrze dobrana antykoncepcja redukuje objawy bólowe (bolesne współżycie, bolesne miesiączki). Objawy bólowe można również leczyć z użyciem wkładek wewnątrzmacicznych uwalniających hormony. W przypadku niewystarczających rezultatów powyższego leczenia, co ma miejsce głównie wtedy, kiedy tkanka endometrialna “uniezależnia się” od sterowania przez hormony jajnika, do dyspozycji mamy również inne grupy leków, takie jak agoniści i antagoniści GnRH oraz inhibitory aromatazy.
W leczeniu bólu istotne znaczenie ma również chirurgia, czyli leczenie operacyjne. W dużej części przypadków chirurgia przyjmuje formę małoinwazyjną, czyli laparoskopię. Najbardziej optymalnie byłoby ograniczyć ilość potencjalnych operacji z powodu endometriozy do jednej, a kluczowy wydaje się moment jej przeprowadzenia. Zakres operacji zależy oczywiście od stanu klinicznego, objawów oraz sytuacji zastanej w czasie operacji.
O ile nie ma istotnych korzyści dla wyników operacji w przypadku włączenia leczenia farmakologicznego przed operacją, tak leczenie hormonalne po operacji zwiększa jej skuteczność u pacjentek bez niezwłocznych planów macierzyńskich.
Istnieją również możliwości terapii endometriozy alternatywne do powyższych. Dolegliwości bólowe możemy próbować ograniczyć lub wyeliminować również za pomocą fizjoterapii czy akupunktury, stopniowo uznanie zyskuje również dieta w aspekcie przeciwzapalnym. Jednak dopóki nie ma ścisłych i jednoznacznych rekomendacji co do rodzaju metod, to wiele pacjentek odniesie korzyści z takiego wieloczynnikowego podejścia do terapii bólu.
Przeczytaj także:
Leczenie endometriozy z uwzględnieniem planów macierzyńskich
W przypadku leczenia endometriozy ukierunkowanego na uzyskanie ciąży nieco modyfikuje się powyższe standardy. Tak jak w leczeniu bólu, kluczowe jest ustalenie momentu wykonania zabiegu operacyjnego. W przypadku starań o ciążę unika się leczenia hormonalnego po przeprowadzeniu zabiegu operacyjnego, o ile nie ma przeciwwskazań do ciąży. Ze względu na działanie leczenia hormonalnego, w czasie takiej terapii nie jest możliwe zajście w ciążę, więc w przypadku decyzji o staraniach o ciążę należy taką terapię przerwać.
W przypadku endometriozy zdecydowanie najwięcej korzyści można odnieść z technik medycznie wspomaganego rozrodu. W endometriozie niskich stopni (I i II) pozytywny skutek odnoszą inseminacje domaciczne zwykle połączone ze stymulacją owulacji, podczas gdy w przypadku endometriozy wysokiego stopnia (III i IV stopień) najwięcej korzyści przynosi zapłodnienie pozaustrojowe.
Niestety sama ciąża nie daje gwarancji zmniejszenia dolegliwości ani zwolnienia tempa progresji choroby, choć u większości pacjentek tak się dzieje. Również przebieg ciąży u pacjentki z endometriozą jest trudniejszy – wzrasta zarówno ryzyko poronienia, jak i powikłań w przebiegu ciąży.
Lek. Med. Kajetan Piątkowski – absolwent wydziału lekarskiego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Odbył szkolenie specjalizacyjne i pracował na oddziale położniczo-ginekologicznym w Szpitalu Specjalistycznym im. F. Ceynowy w Wejherowie. Obecnie pracuje na oddziale położniczo-neonatologicznym szpitala Swissmed w Gdańsku oraz w klinice InviMed w Gdyni. Udziela porad w zakresie profilaktyki, diagnostyki i leczenia schorzeń ginekologicznych. Zajmuje się prowadzeniem ciąży, udziela porad antykoncepcyjnych. Jego głównym obszarem zainteresowań zawodowych jest położnictwo – opieka nad kobietą ciężarną, planowanie ciąży i niepłodność.
fot. pexels.com/cottonbro
Dodaj komentarz