Mniejsza inwazyjność, krótszy i mniej wymagający proces przygotowania – to niektóre z zalet metody leczenia niepłodności, jaką jest inseminacja domaciczna. Jednakże dość często słyszy się o parach, które ten zabieg odradzają jako niepewny i nieskuteczny. Czy w takim razie przystąpienie do niego ma sens? Czy może lepiej od razu zdecydować się na in vitro? Te i wiele innych wątpliwości na temat inseminacji rozwiewa ginekolog-położnik, specjalista leczenia niepłodności – dr n. med. Maciej Hawryluk ze Specjalistycznego Ośrodka Ginekologii i Położnictwa Gravida w Płocku.
Jakie są wskazania do inseminacji domacicznej?
Inseminacja domaciczna polega na podaniu nasienia do jamy macicy za pomocą specjalnego cewnika. Zabieg ten wykonuje się w okresie okołoowulacyjnym. Wcześniej nasienie musi być odpowiednio przygotowane – pozbawione elementów płynnych, wyselekcjonowane pod kątem ruchliwości i prawidłowości morfologicznej plemników. To jedna z prostszych metod wspomaganego rozrodu – po podaniu nasienia czeka się na samoistne zapłodnienie.
Podstawowym wskazaniem do inseminacji domacicznej jest zapłodnienie plemnikami dawcy -sytuacja, w której partner nie dysponuje odpowiednimi parametrami nasienia. Kolejnym wskazaniem jest niepłodność idiopatyczna, czyli taka o niewiadomym pochodzeniu. Często wykonujemy inseminację także przy zaburzeniach żywotności plemników w śluzie szyjkowym, nieprawidłowej budowie kanału szyjki oraz przy schorzeniach, takich jak np. niewielki stopień endometriozy. Rzadziej wtedy, gdy para z jakiegoś powodu nie może uprawiać seksu – wyjaśnia doktor Maciej Hawryluk.
Czy inseminacja domaciczna ma sens, czy lepiej od razu zdecydować się na in vitro?
Pary, którym zależy na szybkim sukcesie w staraniach o ciążę, nieraz zastanawiają się nad sensem podchodzenia do inseminacji. Tym bardziej, iż na wielu forach można znaleźć opinie o niskiej skuteczności tej metody. Okazuje się jednak, iż często zabieg ten kończy się zdrową ciążą – co skraca czas leczenia i pozwala oszczędzić znaczną ilość środków.
Kobiety wielokrotnie wskazują na znacznie niższy koszt inseminacji w porównaniu do in vitro. Jako że zabieg ten ma też swoją skuteczność, często decydują się na 2-3 inseminacje. Dopiero gdy nie przynoszą one efektu, można przejść do zabiegu in vitro. Koszt jednej inseminacji to w naszej klinice około 900 zł. Razem z wymaganymi badaniami koszt 3 inseminacji wyniesie tyle co połowa jednego transferu in vitro. Taki „przeskok” w leczeniu nie ma więc sensu chociażby pod względem finansowym – przekonuje doktor Hawryluk.
Czy przy wrogim śluzie szyjkowym inseminacja jest skuteczna?
Inseminacja domaciczna pozwala ominąć etap, jakim jest przechodzenie plemników przez niesprzyjające środowisko kanału rodnego. Tak naprawdę wrogi śluz szyjkowy jest jednym ze wskazań do tego zabiegu.
Jeżeli oceniamy, że plemniki przez śluz nie przechodzą, to trzeba tę przeszkodę ominąć. Warto zastanowić się, dlaczego w ogóle plemników jest tak dużo. One przez kanał szyjki macicy przechodzą w bardzo małej ilości. Po seksie część przedostanie się dalej, ale większość pozostanie w pochwie. Przez śluz szyjkowy też przejdą tylko te, które mają dobrą ruchliwość i prawidłową budowę. Szyjka jest tak zbudowana, że obecne w niej fałdy, krypty itp. przepuszczają jedynie plemniki o dobrej morfologii. Z miliona plemników tylko kilka przechodzi dalej. Gdy dochodzi do tego wrogi śluz, inseminacja domaciczna może być skutecznym rozwiązaniem – mówi doktor Maciej Hawryluk.
POLECAMY TAKŻE: Histeroskopia, laparoskopia, czyli ginekologia operacyjna w leczeniu niepłodności
Histeroskopia, laparoskopia, czyli ginekologia operacyjna w leczeniu niepłodności
Dodaj komentarz