Jak nauczyć dziecko spania w łóżeczku

Jak nauczyć dziecko zasypiania w łóżeczku. Metoda „3-5-7” czy współspanie?

Jak nauczyć dziecko zasypiania w łóżeczku. Metoda „3-5-7” czy współspanie?

Każda mama ma swój sposób na usypianie dziecka. Niektóre sposoby na szybkie zaśnięcie niemowlęcia wywołują uśmiech, ale rodzice, zwłaszcza ci, którzy mają w domu „nocnego marka”, wiedzą, że każdy sposób, by dziecko zasnęło wieczorem, jest na wagę złota. Oto sposoby mam na szybkie zasypianie dziecka.

Zasypianie dziecka to dla wielu rodziców koszmar na jawie, a usypianie malucha to prawdziwe wyzwanie. I pewnie wielu z nich się zgodzi, że każdy skuteczny sposób na usypianie dziecka – zwłaszcza gdy maluch ani myśli o spaniu w porze, gdy wszyscy idą spać, wart jest wypróbowania. Sposobów na zasypianie dziecka jest tyle, ile dzieci i rodziców – i każdy sposób (no, może każdy!) jest dobry, pod warunkiem, że dziecko zasypia bez płaczu i bez stresu.

Co zrobić, żeby dziecko zasnęło bez płaczu? Noszenie, puszczanie kołysanek czy muzyki relaksacyjnej, szumiące zabawki (w tym także suszarka!), kołysanie (w tym także w rytm jazdy samochodem nawet w środku nocy) to tylko niektóre sposoby na usypianie dziecka. Niestety, nie dla każdego okażą się skuteczne.

Kiedy uczyć dziecko samodzielnego zasypiania

Wielu psychologów podkreśla, by naukę samodzielnego zasypiania dziecka zacząć w momencie, gdy maluch nie wymaga już nocnego karmienia – dzieje się tak mniej więcej między 7. a 8. miesiącem życia dziecka.

Najważniejszą zasadą przy usypianiu dziecka jest to, by nie kojarzyło ono tej czynności z poczuciem strachu i lęku.

W wielu artykułach można przeczytać, że samodzielne zasypanie dziecka „musi” poprzedzić etap, w którym dziecko będzie płakało, bo mama czy tata opuścili sypialnię. Prawda jest tylko w części, ponieważ jeśli dziecko pozostawione w łóżeczku płacze, a raczej popłakuje nie dłużej niż kilka (nie kilkanaście!) minut, po czym zasypia – wszystko jest w porządku. Gorzej, gdy płacz przechodzący w zanoszenie się trwa znacznie dłużej, a rodzic nie reaguje, licząc, że dziecko i tak w końcu zaśnie. Owszem – dziecko zasypia, ale jest to sen, który wymuszono stresującą sytuacją, a płacz stał się dodatkowym rodzajem zmęczenia – powtarzalność takiej sytuacji i zasypianie dziecka pod wpływem płaczu, może mieć fatalne skutki dla jego rozwoju psychicznego, a nawet doprowadzić do depresji dziecięcej.

Zasypianie dziecka: Metoda 3-5-7

Jak przekonuje Annette Kast-Zahn, autorka książki „Każde dziecko może nauczyć się spać” (wyd. Media Rodzina), metoda jest zarówno bezstresowa (nie wszyscy rodzice się z tym zgadzają), jak i bardzo skuteczna, ponieważ jej efekty powinny być widoczne już po 3-10 dniach.

Na czym polega metoda 3-5-7? Założenie jest proste: dziecko powinno zasypiać samo. Płacz dziecka po wyjściu rodzica z pokoju nie może trwać jednak dłużej niż kolejno 3, 5, 7 minut. W praktyce oznacza to, że po wszystkich codziennych przyjemnych rytuałach poprzedzających porę spania dziecka (karmienie, mycie, tulenie, śpiewanie kołysanek, czytanie książeczek itp.), należy położyć dziecko do łóżeczka, powiedzieć mu „dobranoc” i wyjść.

Jeśli dziecko zaczyna delikatnie płakać (ale nie zanosić się płaczem!), należy odczekać 3 minuty i jeśli płacz nie ustaje, wrócić do dziecka i delikatnie je uspokoić, nie wyjmując go jednak z łóżeczka.

Co ważne – w trakcie kolejnych powrotów do maluszka, nie należy nawiązywać z nim kontaktu wzrokowego, nie mówić więcej niż jest to konieczne, a używać raczej dźwięków „ciii”, „cichutko, cichutko”, „śpij” – i gdy dziecko się uspokoi, ponownie wyjść z pokoju. Bardzo prawdopodobne, że maluch znów zacznie płakać, ale należy wydłużyć czas powrotu do 5 minut. Niektóre niemowlaki podobno już na tym etapie zaczynają się uspokajać i zasypiają. Jeśli jednak tak się nie stanie – po 5 minutach należy wejść do dziecka i powtórzyć wszystko, co poprzednio.

Kolejne „rozstanie” na czas płaczu powinno trwać 7 minut (nie dłużej). Powroty powinny trwać z kolei nie dłużej niż 2 minuty. Zdaniem rodziców – to teoria, bo zazwyczaj dziecko uspokaja się i zaczyna drzemać po trochę dłuższym czasie.

Jak zapewnia Annette Kast-Zahn, zaletą metody jest przede wszystkim to, że dziecko – nawet jeśli płacze – nie odczuwa długotrwałego stresu i lęku przed opuszczeniem, bo mama czy tata wracają. Jak przekonuje w książce – więź emocjonalna między maluszkiem a rodzicem nie zostaje naderwana, a jednocześnie zasypianie dziecka staje się łatwiejsze.

Nie każda mama jednak chwali tę metodę, nie każda też jest w stanie wytrzymać choćby minutę płaczu dziecka bez reakcji. Wiele mam wybiera więc inne metody na usypianie dziecka, np. współspanie.

Zasypianie dziecka w łóżku rodziców – wady i zalety

Wielu rodziców korzysta z metody spania z dzieckiem we wspólnym łóżku. Współspanie ma tak samo jak metoda “3-5-7” swoich zwolenników, jak przeciwników zarówno wśród rodziców, jak i ekspertów. Nie ma wątpliwości, że główną zaletą wspólnego spania z dzieckiem jest to, że maluch czuje bliskość mamy czy taty, czuje się bezpieczne i rzeczywiście szybciej zasypia (prawie wszystkie dzieci bez problemu zasypiają w łóżku rodziców).

Zdaniem niektórych psychologów dziecko samo wyrasta ze spania z rodzicami i układa się do snu na swoim łóżeczku, choć nie ma ustalonej granicy wieku, kiedy tak się dzieje. Z doświadczenia niektórych rodziców, którzy stosowali tę metodę, wynika jednak, że odzwyczajenie dziecka od wspólnego spania jest równie trudne jak znalezienie skutecznej metody na zasypianie dziecka. Bardzo często zdarza się bowiem, że nawet jeśli 2-3-latka uda się przenieść do jego łóżeczka, maluch przyjdzie do łóżka rodziców nad ranem czy w środku nocy. O tym, czy spać, czy nie spać z dzieckiem w jednym łóżku, oraz o sposobach na odzwyczajenie od wspólnego spania, pisaliśmy w tym artykule.

Zasypianie dziecka – sprytne sztuczki rodziców

Podręcznikowe metody na szybkie zasypianie dziecka to często teoria, która nie sprawdza się w praktyce. Wiele mam za czasem znajduje niekonwencjonalne sposoby na zasypianie dziecka. Okazuje się bowiem, że wystarczy jeden specjalny dotyk albo sposób głaskania, by dziecko usnęło w kilka sekund. Oczywiście – to metody indywidualne, jednak umęczeni kolejnymi nieprzespanymi nocami rodzice chętnie korzystają z rad innych mam, którym udało się znaleźć „czarodziejski” sposób na sen malucha. Obejrzyjcie filmik – uwaga: może zadziałać usypiająco nawet na rodzica.

Źródło: Daily Mail Australia/Facebook

 

POLECAMY: Jak uspokoić noworodka – sposób położnej na zasypianie dziecka w 5 minut

5 minut i dziecko błogo śpi – niewiarygodnie szybki sposób na zaśnięcie niemowlaka. Zobacz film

 


Polonistka, dziennikarka, redaktorka. Specjalizuje się w tematyce: ciąża, parenting, niepłodność, dieta propłodnościowa. Email: redakcja@brubenpolska.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *