Jak nie zwariować podczas starań o dziecko? Jak w sposób naturalny opanować tę chorobę i jak złapać dystans do tego, co nie mieści się w twoim światopoglądzie – odpowiada Katarzyna Jarosz.
Też masz czasem wrażenie, że na temat niepłodności i starań o dziecko wszyscy wiedzą lepiej i więcej niż ty? Wiedzą więcej, mimo że tematy te są im obce i odległe jak niezbadane galaktyki. Radzą, sądzą, poprawiają, zalecają i krytykują. Ciotek “dobrych rad” zawsze jest pełno, choć ich doradztwo w niczym zazwyczaj nie pomaga. Dlatego warto mieć pod ręką choćby książkę, której autorka przeszła i przechodzi dokładnie to, co wy.
“Jak nie zwariować podczas starań o dziecko” to niewielki, wręcz broszurowy poradnik skierowany do wszystkich niepłodnych par, które chciałyby w sposób naturalny poradzić sobie ze swoją chorobą. Jak mówi autorka Katarzyna Jarosz – “w tej książce chciałam podzielić się tym, co sama przeżyłam, a czasem nadal przeżywam, podczas jedenastoletnich starań o dziecko i tym, co przeżywają moi znajomi oraz dziesiątki osób w podobnej sytuacji, z którymi się zetknęłam na forach internetowych, podczas osobistych spotkań oraz we współtworzonym od siedmiu lat w Warszawie duszpasterstwie dla małżeństw dotkniętych niepłodnością.”
Sama jestem przynajmniej na półmetku tej drogi, gdyż jestem mamą adopcyjną dwóch wspaniałych chłopaków: 5-letniego Michałka i rocznego Andrzejka. Jestem też “aniołkową” mamą dziecka, które poczęło się po 9 latach i odeszło za wcześnie. Wciąż jestem otwarta na rodzicielstwo biologiczne.
Dlaczego napisała tę książkę? Przede wszystkim dlatego, by powiedzieć, że takich kobiet jest więcej. Że niepłodność to nie są pojedyncze przypadki. – Nie jesteście same w tym, co przeżywacie, a to, co was męczy, to, co przechodzicie, jest normalne. Ja was rozumiem. Bo po prostu jestem jedną z was – przekonuje autorka. I wiele kobiet, które przeczytało już tę książkę, potwierdza te słowa. W komentarzach pod opisem (tolle.pl) można przeczytać m.in.:
“Staramy się o dziecko od kilku lat. Pierwsza część książki była w 90 proc. wyjętymi z mojej głowy myślami. Druga, ugruntowaniem. Zaskakująco pokrzepiająca jest świadomość, że ktoś mnie rozumie i chociażby dlatego poleciłabym tę pozycję.”
Albo:
“Po przeczytaniu tej książki nieco mi ulżyło, bo czuję, że nie jestem sama z problemem. Śmiałam się i po chwili płakałam czytając kartka po kartce. Prawdą jest, że problem niepłodności jest w naszym kraju tematem tabu i tak naprawdę wszystkim się wydaje, że co to za problem mieć dzieci. Wszędzie: w prasie, w TV, w kościele, na spotkaniach rodzinnych uważa się dzieci za coś oczywistego i naturalnego. A jednak jest coraz więcej par, które nie ze swojej winy nie mogą mieć dzieci tu i teraz. Książka “Jak nie zwariować podczas starań o dziecko” ukoiła moje nerwy i niecierpliwe czekanie (…)“
My także polecamy. Do kupienia np. TUTAJ.
Z biblioteki niepłodnych:
Bogda Pawelec: Na niepłodność nikt sobie nie zasłużył
Monika Szadkowska: Chcę mieć dziecko. Zajdź w ciążę szybciej
Moje dziecko gdzieś na mnie czeka. Prawdziwe opowieści o adopcjach
Dodaj komentarz