Szwedzcy naukowcy dowodzą, że mikroRNA – cząsteczki kontrolujące rozwój komórek w zarodku, mogą mieć duże znaczenie w procesie leczenia niepłodności metodą in vitro. Odkrycie tej zależności zostało nagrodzone tegoroczną Nagrodą Nobla w dziedzinie medycyny.
Victor Ambros i Gary Ruvkun, naukowcy z Karolinska Institutet w Szwecji, laureaci tegorocznego Nobla w dziedzinie medycyny, odkryli nowy mechanizm regulacji aktywności genów. Ma to związek z cząsteczkami mikroRNA, które odpowiedzialne są za rozwój komórek w zarodku chwilę po zapłodnieniu i mogą mieć wielkie znaczenie w leczeniu niepłodności.
mikroRNA pomagają decydować, jakie komórki będą częścią zarodka, a które łożyska.
MikroRNA, w odróżnieniu do popularnego mRNA, nie kodują białek, ale pełnią funkcję regulującą, działając na zasadzie podobnej do przełączników, które włączają bądź wyłączają aktywności genów mających wpływ na rozwój organizmu od pierwszych momentów po zapłodnieniu.
Oznacza to, że mikroRNA pomagają decydować, jakie komórki będą częścią zarodka, a które łożyska. Naukowcy są zdania, że odkrycie to będzie pomocne zwłaszcza w leczeniu niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego.
„Zrozumienie tych procesów może pomóc w ulepszeniu metod leczenia niepłodności, takich jak zapłodnienie in vitro, ułatwiając identyfikację zarodków, mających największe szanse na rozwój” – mówiła Sophie Petropoulos z Karolinska Institutet, która kierowała zespołem badawczym.
Kluczową rolę w rozwoju komórek odgrywają dwie grupy mikroRNA, które zidentyfikowano podczas prac naukowych. Są to C19MC, które występuje w komórkach, a które później tworzą łożysko, i C14MC – występujące w komórkach, a które tworzą zarodek. Odkrycie to otwiera nowe możliwości, by zrozumieć procesy, jakie zachodzą w początkowym etapie rozwoju ludzkiego organizmu.
Naukowcy podkreślają, że wyniki badań, mogą być pomocne w badaniach nad terapiami komórkami macierzystymi oraz w głębszym zrozumieniu biologii rozwoju i początków życia.
„Jeśli regulacja genów pójdzie nie tak, może to prowadzić do poważnych chorób, takich jak rak, cukrzyca lub autoimmunizacja. Komórki i tkanki nie rozwijają się normalnie bez mikroRNA. Nieprawidłowa regulacja może przyczyniać się do powstawania nowotworów, a wykryte u ludzi mutacje w genach kodujących mikroRNA powodują takie schorzenia jak wrodzona utrata słuchu, zaburzenia wzroku i układu kostnego” – uzasadniano przyznanie Nobla szwedzkim badaczom.
Odkrycie może otworzyć drogę nie tylko do lepszej diagnostyki, ale i leczenia chorób, które wynikają z zaburzeń genetycznych.
Prof. dr hab. n. med. i n. o zdr. Paweł Krzesiński, kierownik Kliniki Kardiologii i Chorób Wewnętrznych Wojskowego Instytutu Medycznego w rozmowie z serwisem Zdrowie PAP, podkreślał, że to niezwykle ważne odkrycie może otworzyć drogę nie tylko do lepszej diagnostyki, ale i leczenia chorób, które wynikają z zaburzeń genetycznych.
„Odkryliśmy coś bardzo podstawowego – rolę pewnej części materiału genetycznego, który ma funkcję regulatora. To sprawia, że mamy przed sobą nieograniczone perspektywy, a to, jak ta wiedza zostanie wykorzystana, zależy od tego, co z nią zrobimy. Może np. uda się stworzyć leki, które zmniejszą częstość występowania niektórych chorób, np. choroby Parkinsona czy choroby Alzheimera. To wspaniałe, że czynimy odkrycia na tak podstawowym poziomie, bo wtedy perspektywy są dużo większe(…) W medycynie niestety jest tak, a może na szczęście, że musimy wiedzieć jak najwięcej, żeby rzeczywiście zaistniał efekt kliniczny dla pacjenta. Szczęśliwie zdarzyło się, że te cząsteczki zostały odkryte, bo teraz możemy badać je jako markery pewnych chorób, zwłaszcza chorób nowotworowych. Ale nie tylko – między innymi chorób strukturalnych serca czy też zaburzeń innych organów. Mamy też możliwość wpływania na te cząsteczki, modyfikując pewne procesy” – mówił specjalista.
Odkrycie tegorocznych noblistów bez wątpienia można traktować jako bardzo dobry wstęp do dalszych działań i odkryć w tej dziedzinie.
Źródło: materiały prasowe; politykazdrowotna.com; zdrowiepap.pl
Dodaj komentarz