Palenie papierosów bardzo mocno wpływa na płodność i układ rozrodczy człowieka. Choć jak podają statystyki, kobiety rzadziej niż mężczyźni puszczają dymka, to konsekwencje palenia i wpływ na starania o ciążę są znacznie poważniejsze właśnie u pań. Jeśli palisz, a chcesz być matką, zdecydowanie porzuć ten nałóg!
Palenie szkodzi – z tym hasłem zgodzi się każdy, nawet palacz, a nawet producenci wyrobów tytoniowych. Palisz, bo lubisz? Badasz się i nic ci nie dolega? Jak zajdziesz w ciążę – na pewno rzucisz? Problem w tym, że jeśli myślisz o macierzyństwie, ale wciąż nie porzuciłaś zgubnego nałogu, możesz zderzyć się z bardzo poważnymi konsekwencjami w postaci niepłodności, a jeśli uda ci się zajść w ciążę – to z ryzykiem powikłań, a nawet nawracającymi poronieniami. Jak palenie wpływa na kobiecą płodność? Powiedzmy to wprost: Dewastuje ją, choć tego nie widać.
Choć z roku na rok świadomość o szkodliwości palenia i jego wpływie na zdrowie, w tym płodność, rośnie, nadal szacuje się, że średnio co 3-4 kobieta sięga po papierosy. I choć większość z nich deklaruje, że rzuci nałóg, gdy zajdzie w ciążę, wciąż niewiele z nich wie, że właśnie problemy z ciążą mogą wynikać właśnie z palenia.
Palenie a płodność kobiet
Palenie tytoniu przede wszystkim wpływa na wydzielanie hormonów płciowych kobiety, a co za tym idzie na charakter miesiączkowania. U palaczek częściej obserwuje się nieregularne cykle, a okres jest bardziej bolesny.
Przygotowując się do macierzyństwa, bezwzględnie należy wziąć pod uwagę, że im dłużej kobieta pali, tym bardziej zwiększa ryzyko szybszego obniżania się rezerwy jajnikowej. To składniki dymu tytoniowego uszkadzają pęcherzyki jajnikowe, upośledzają dojrzewanie i żywotność oocytów, przyspieszając ich zanik. To również te same substancje zaburzają owulację, co powoduje upośledzenie funkcji rozrodczych.
Przeczytaj: Niskie AMH – czy to koniec marzeń o naturalnej ciąży?
Jak przekonują naukowcy i lekarze, wśród kobiet palących, z powodu niewydolności rzęsek i upośledzenia perystaltyki jajowodu wraz z ilością wypalanych papierosów zwiększa się także ryzyko wystąpienia ciąży pozamacicznej. Palenie powoduje bowiem upośledzenie transportu blastocysty i opóźnienia zagnieżdżenia jaja płodowego w jamie macicy.
Palenie wpływa także na zmniejszoną produkcję progesteronu, który odgrywa kluczową rolę w podtrzymaniu ciąży. Warto wiedzieć, że ryzyko wystąpienia wczesnych poronień genetycznie zdrowych zarodków u kobiet palących jest do dwóch razy większe. Kobiety, które palą, częściej mają także podwyższony poziom FSH i obniżony poziom estradiolu.
Córki palaczek narażone są na niepłodność
Co interesujące, a o czym donoszą na łamach Human Reproduction naukowcy, palenie papierosów obniża płodność kobiet proporcjonalnie do ilości wypalanych papierosów.
Grupa naukowców z Bostonu dokonała metaanalizy badań oceniających wpływ palenia papierosów na wskaźnik płodności (fecundability ratio, FR), definiowany jako prawdopodobieństwo zajścia w klinicznie wykrywalną ciążę w ciągu 12 miesięcy. Zależność zbadano w grupie 5473 kobiet i 1411 mężczyzn i odniesiono ją do aktualnego statusu palenia oraz ilości wypalanych papierosów.
Okazało się, że obecność regularnego palenia papierosów obniża płodność u kobiet (FR=0,9). Podobną zależność uzyskano dla palenia okazjonalnego (FR=0,88) oraz dla byłych palaczek (FR=0,89). Ponadto obniżenie płodności u kobiet było wprost proporcjonalne do ilości wypalanych papierosów – w grupie pań wypalających powyżej 10 papierosów na dobę, wskaźnik płodności wyniósł 0,77.
Co bardzo ważne (zwłaszcza dla przyszłych mam, które wciąż sięgają po papierosa), ekspozycja in utero na substancje zawarte w tytoniu (przy paleniu >10 papierosów na dobę) wiąże się ze spadkiem płodności u potomstwa płci żeńskiej (FR=0,75).
WAŻNE: Palenie bierne, czyli przebywanie w bliskim otoczeniu palaczy, również wpływa na płodność osoby “tylko” wdychającej dym. Paradoksalnie, palacz wydychając dym papierosowy, uwalnia do otoczenia więcej substancji szkodliwych niż sam ich sobie dostarcza. Bierny palacz wdycha blisko 50 razy więcej substancji smolistej o nazwie nitrozoamina oraz blisko cztery razy więcej beznopirenu!
Źródło: https://academic.oup.com/humrep/advance-article-abstract/doi/10.1093/humrep/dey372/5255721?redirectedFrom=fulltext
PRZECZYTAJ TAKŻE: Oligospermia idiopatyczna – jak zwiększyć liczbę plemników, nie znając przyczyn schorzenia
Oligospermia idiopatyczna – jak zwiększyć liczbę plemników, nie znając przyczyn schorzenia
Dodaj komentarz