Polka stworzyła pierwsze przenośne urządzenie do KTG dla kobiet w ciąży

Jeszcze w tym roku na rynek trafi przenośne urządzenie do KTG, które pozwala kontrolować stan płodu w dowolnym miejscu i czasie. Pregnabit umożliwi samodzielne zbadanie m.in. akcji serca dziecka w brzuchu matki, szybciej niż obecnie będzie można także wykryć odklejenie łożyska, niedotlenienie dziecka czy zagrożenie obwiązania pępowiną.

KTG, czyli kardiotokografia, to podstawowe badanie wykonywane u ciężarnych kobiet, zazwyczaj w ostatnich tygodniach ciąży. Pozwala ono monitorować pracę serca płodu przy jednoczesnym zapisie czynności skurczowej macicy. Obecnie badanie to można przeprowadzić wyłącznie w ośrodkach medycznych za pomocą wyspecjalizowanego personelu.

W zaprojektowanym przez polskich naukowców sprzęcie wykorzystuje się takie same profesjonalne sondy jak w tradycyjnym KTG. Jednak Pregnabit to urządzenie bardzo małe, mobilne i łatwe w użyciu – mówi dr Patrycja Wizińska-Socha, prezes zarządu Nestmedic.

„To kardiotokograf, dzięki któremu jesteśmy w stanie wykonać badanie KTG w dowolnym miejscu i porze. Po 30 minutach badanie trafia do Medycznego Centrum Telemonitoringu, gdzie wykwalifikowany personel medyczny na bieżąco analizuje wszystkie zapisy i w razie potrzeby kieruje kobietę do ośrodka zdrowia, a gdy jest wszystko w porządku, są wykonywane kolejne badania z odpowiednią częstotliwością” – tłumaczy dr Wizińska-Socha.

Jak to działa?

Kobieta będzie mogła wziąć go do domu i wykonywać badania samodzielnie w dowolnym miejscu i czasie. Urządzenie składa się z czterech sond. Pierwsza z nich mierzy akcję serca płodu, druga – skurcze mięśnia macicy, jest jeszcze znacznik ruchów płodu oraz pulsoksymetr, który umożliwia różnicowanie bicia serca dziecka od matki. Do umocowania sond na brzuchu służy specjalny pas. Samo badanie trwa około 30 minut. Pregnabit będzie wysyłał je do Medycznego Centrum Telemonitoringu, gdzie wykwalifikowany personel medyczny będzie analizować zapisy 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

 “Przewidujemy, że lekarz czy położna pomogą w pierwszym badaniu, wyjaśniając, jak powinno ono wyglądać. Dodatkowo obsługa urządzenia jest bardzo prosta i intuicyjna. Pokaże ono krok po kroku, jak prawidłowo ułożyć sondy. Na naszej stronie będą też filmy instruktażowe pokazujące, jak prawidłowo się nimi posłużyć” – wyjaśnia dr Wizińska-Socha.

By w porę uratować dziecko i siebie

W pomysł i jego realizację dr Wizińska-Socha postanowiła zainwestować wszystkie swoje pieniądze jeszcze jako doktorantka.

Zrobiła to, gdy jedna z jej sąsiadek była w ciąży, ale tydzień przed rozwiązaniem dziecko umarło. “To było też dla mnie ważne i intensywne przeżycie. Pomyślałam, że muszę zrobić wszystko, aby takie sytuacje się nie powtarzały. Jeśli spojrzymy na liczby, to nie jest sytuacja odosobniona. Takich przypadków jest dużo. To istotny problem w Polsce i na świecie. Wykorzystując nowoczesną technologię, jesteśmy w stanie go ograniczyć” – opisuje w rozmowie z PAP badaczka.

Urządzenie na polskim rynku powinno być dostępne jeszcze w tym roku. Jego twórcy zakładają, że w pierwszej kolejności będzie wykorzystywane w prywatnej służbie zdrowia przez lekarzy, położne, szkoły rodzenia. Dopiero w kolejnym kroku zaoferują to rozwiązanie swoim podopiecznym: kobietom w ciąży.

Pregnabit kierowany jest przede wszystkim do kobiet, które nie mają problemów w trakcie ciąży i nie wymagają specjalnej procedury prowadzenia jej. Urządzenie sprawdzić się ma więc także w przypadku ciąż spowodowanych metodą in vitro, które przebiegają jak te naturalne. 

Za swoje osiągnięcie dr Patrycja Wizińska-Socha została wyróżniona przez „MIT Technology Review”, najstarszy na świecie magazyn technologiczny wydawany przez Massachusetts Institute of Technology. Otrzymała honorowy tytuł Innovators Under 35 in Poland oraz specjalne wyróżnienie Innovator of the Year 2016. Konkurs wyłania młodych liderów w różnych dziedzinach nowych technologii, którzy przyczyniają się do rozwiązania globalnych problemów oraz poprawy jakości życia na świecie.

 

POLECAMY TAKŻE:

Badania przed ciążą – sprawdź, które musisz zrobić zanim pojawią się dwie kreski

Gen MTHR – dlaczego warto go zbadać, zanim zajdziesz w ciążę

Źródło: PAP, Newseria.pl

 


Dziennikarka, redaktorka, graficzka. W serwisie www.plodnosc.pl odpowiada za redakcję artykułów w obszarze: niepłodność, leczenie niepłodności, in vitro, starania o ciążę. Redaktor naczelna Plodnosc.pl. Kontakt: agata.daniluk@brubenpolska.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *