Oznaczenie poziomu AMH jest jednym z podstawowych badań w diagnostyce niepłodności. Określa ono rezerwę jajnikową, czyli ilość pęcherzyków zdolnych do przekształcenia się w komórkę jajową. Jego wynik może dać kobiecie wskazówkę, ile czasu zostało jej na zajście w ciążę. O tym, czym jest AMH i jak wpłynąć na jego poziom rozmawiamy ze specjalistą leczenia niepłodności z kliniki Parens w Krakowie, lek. med. Esterą Kłosowicz.
Badanie AMH
AMH to hormon antymüllerowski, który odpowiada za dojrzewanie komórek jajowych (we współpracy z FSH). Jest on produkowany przez pęcherzyki antralne, czyli niedojrzałe pęcherzyki obecne w jajniku. Im wyższy poziom AMH, tym lepsza rezerwa jajnikowa. Warto jednak podkreślić, że chodzi o potencjalną ilość pęcherzyków, a nie o ich jakość.
AMH jest najważniejszym badaniem, które należy wykonać w diagnostyce niepłodności – wyjaśnia lek. med. Estera Kłosowicz. – Ono nam mówi o rezerwie jajnikowej, czyli potencjale jajnika. Mówiąc inaczej: ile nam jeszcze zostało czasu na możliwość zajścia w ciążę.
Badanie wykonuje się z krwi. Można wykonać je w dowolnym dniu cyklu, o dowolnej porze dnia. Nie trzeba być na czczo, ani specjalnie się przygotowywać. Na wynik testu nie wpływają przyjmowane leki, w tym doustna antykoncepcja hormonalna. Bardzo często razem z AMH oznacza się poziom FSH – wówczas badanie należy wykonać w 2. lub 3. dniu cyklu.
Jak można podnieść poziom AMH?
Każda kobieta rodzi się z określoną liczbą pęcherzyków (rezerwa wyjściowa). Różne jest także tempo spadku rezerwy, na które mogą wpływać pewne czynniki: styl życia, przebyte choroby, stosowane leki, zabiegi chirurgiczne w obrębie jajników. Ogólnie przyjmuje się, że najlepsza rezerwa jajnikowa jest między 20. a 30. rokiem życia.
Wiek kobiety jest bardzo ważny. Zupełnie inaczej podchodzimy do sytuacji, kiedy mamy pacjentkę w wieku 30 lat z AMH 1,1, a inaczej, gdy ma ona 39 lat – tłumaczy lek. med. Estera Kłosowicz. – To często wymaga dwóch różnych dróg postępowania.
Wiele kobiet zastanawia się, jak podnieść poziom AMH. Prawda jest taka, że nie można tego zrobić, ponieważ ta pula jest ograniczona i określona już przy narodzinach. Jednakże są sposoby na to, aby spowolnić tempo spadku rezerwy jajnikowej. Duże znaczenie odgrywa dieta:
- spożywanie produktów bogatych w kwasy omega-3,
- spożywanie produktów bogatych w koenzym Q10 (m.in. ryby, czerwone mięso),
- zrezygnowanie z produktów powszechnie uznawanych za niezdrowe.
Należy pamiętać także o codziennej aktywności fizycznej, relaksie, nauce sposobów radzenia sobie ze stresem i zrezygnowaniu z nałogów (palenie tytoniu znacznie wpływa na płodność).
Przy bardzo niskim AMH ważne jest, aby zacząć działać od razu, ponieważ w krótkim czasie możemy stracić tą rezerwę, która została – wyjaśnia lek. med. Estera Kłosowicz. – Jednocześnie niskie AMH nie oznacza, że nie można zajść w naturalną ciążę. Trzeba pamiętać, że wpływ na powodzenie ma jeszcze szereg innych czynników: wiek, jakość nasienia, choroby współistniejące. To tylko jeden z parametrów.
Wysoki poziom AMH
Wysoki poziom AMH to również nie jest prawidłowa sytuacja. O ile wartości 3-4 ng/dl mieszczą się w normie, tak te przekraczające 10 czy 15 ng/dl mogą świadczyć o zespole policystycznych jajników, czyli PCOS. Rezerwa jajnikowa powyżej normy może skutkować cyklami bezowulacyjnymi, błędną odpowiedzią na stymulację. Ponadto te pęcherzyki jajnikowe niekoniecznie mogą mieć w sobie komórki.
Z lek. med. Esterą Kłosowicz z kliniki Parens w Krakowie rozmawiamy o tym, czym jest AMH, jak wygląda jego badanie oraz jakie są szanse na ciążę przy niskiej rezerwie jajnikowej.
Monika
2020-06-20 23:59Od 2 lat nie moge zajsc w Ciąże po porodzie starmy sie nic nie wiem dlaczego czego..