Po in vitro częściej rodzą się bliźnięta

In vitro a ciąża mnoga – kiedy rodzą się bliźniaki

Ciąża bliźniacza a metody wspomaganego rozrodu

In vitro a ciąża mnoga – kiedy rodzą się bliźniaki

Dla par, które od dawna starają się o dziecko i podejmują decyzję o leczeniu niepłodności, ciąża mnoga oznacza podwójne szczęście (ale i podwójne kłopoty). Kiedy rodzą się bliźniaki – jakie ryzyko po in vitro, a jakie po inseminacji? Jak techniki wspomaganego rozrodu wpływają na występowanie ciąży bliźniaczej w Polsce?

W ostatnich latach wzrosła liczba ciąż wielopłodowych, stały się one szczególnie popularne we Francji, Wielkiej Brytanii czy Stanach Zjednoczonych, gdzie kobiety po zabiegu in vitro rodzą dwoje, troje, a nawet więcej dzieci. A jak to wygląda w Polsce?

Ciąża mnoga – kiedy rodzą się bliźniaki i kto ma większą szansę

Ciąże wielopłodowe są rzadkością, ale zdarzają się coraz częściej. W Polsce bliźniaki rodzą się raz na mniej więcej 80 porodów. Zdecydowana większość bliźniąt poczętych w sposób naturalny jest dwujajowa. Bliźnięta jednojajowe stanowią poniżej 5% wszystkich ciąż mnogich i są dziełem przypadku.

Zapłodnienie in vitro zwiększa szanse na ciążę wielopłodową, zwłaszcza w sytuacji, gdy do macicy wprowadza się kilka zarodków. Dlatego od lat praktykuje się wczepienie tylko jednego zarodka do macicy, by zminimalizować ryzyko ciąży mnogiej. Jednak w przypadku kobiet po 35. roku życia lub po wcześniejszych niepowodzeniach lekarz może zdecydować o transferze większej liczby zarodków.

Ciąża mnoga z in vitro – jak duże jest ryzyko?

Procedura in vitro nie decyduje o większym ryzyku wystąpienia ciąży bliźniaczej, nie mniej takie ryzyko może wystąpić w sytuacji, gdy w jamie macicy kobiety umieszcza się więcej niż 1 zarodek. Takie praktyki są równie coraz rzadziej stosowane w krajach Europy Zachodniej czy Stanach Zjednoczonych.

W Polsce od 2013 roku kliniki leczenia niepłodności najczęściej wszczepiają jeden zarodek, by w trosce o dobro pacjentki zminimalizować ryzyko wystąpienia ciąży mnogiej, która z natury jest ciążą zwiększonego ryzyka. Obecnie transfer dwóch zarodków w jednym cyklu dotyczy tylko 10% par.

Lekarz może podjąć decyzję o transferze dwóch zarodków w przypadku par, gdzie kobieta ma skończone 35 lat i z racji wieku ma statystycznie mniejsze szanse na zapłodnienie. Polska jest obecnie jednym z krajów z najniższym odsetkiem ciąż mnogich z in vitro. Sama technika zapłodnienia nie wpływa na ryzyko, że pojawi się ciąża mnoga. Ryzyko jej pojawienia się jest tak samo wysokie jak przy poczęciu naturalnym, gdyż decydują o tym naturalne predyspozycje kobiety.

Inseminacje w cyklu naturalnym i stymulowanym a ciąża mnoga

Inseminacja domaciczna jest najczęściej wykorzystywaną i najprostszą metodą leczenia niepłodności. Pomaga na ominięcie naturalnym barier uniemożliwiających zajście w ciążę, między innymi tzw. wrogość śluzu.

Inseminacja polega na wprowadzeniu do macicy wcześniej spreparowanego nasienia za pomocą cienkiego cewnika. Zabieg może być przeprowadzony w cyklu naturalnym lub stymulowanym, którego celem jest pobudzenie do wzrostu pęcherzyków owulacyjnych.

Inseminacja jest metodą, która stwarza warunki do zapłodnienia najbliższe naturze. Pomijając technikę wprowadzenia nasienia do macicy kobiety, do zapłodnienia dochodzi w sposób naturalny. Plemniki samodzielnie muszą odnaleźć drogę do komórki jajowej.

Szanse, że będzie ciąża mnoga, bliźniacza, po przeprowadzeniu inseminacji są więc takie same jak w przypadku naturalnego poczęcia. Ryzyko ciąży mnogiej zwiększa stymulacja i uzyskanie więcej niż jednego pęcherzyka. W sytuacji uzyskania 3 i więcej pęcherzyków powinno się zrezygnować z inseminacji. Podsumowując, szanse na wystąpienie ciąży mnogiej przy zastosowaniu technik wspomaganego rozrodu zwiększają, jeśli podamy dwa zarodki w procedurze in vitro lub do inseminacji uzyskujemy więcej niż jeden pęcherzyk.

 

 

Mgr Małgorzata Wójt – kierownik laboratorium embriologicznego Salve Medica, specjalizująca się̨ w procedurach rozrodu wspomaganego. Odbyła szereg szkoleń i warsztatów zarówno w Polsce, jak i na świecie.

 

 

 

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Obumarcie jednego płodu w ciąży bliźniaczej nie jest wskazaniem do terminacji. Lekarz tłumaczy sprawę Agnieszki z Częstochowy

Obumarcie jednego płodu w ciąży bliźniaczej nie jest wskazaniem do terminacji. Lekarz tłumaczy sprawę Agnieszki z Częstochowy

 

Komentarze: 1

Ciąże mnogie nie są rzadkością 😉 Rozglądając się wokół jest ich coraz więcej, Sama jestem mamą bliźniąt, w samym żłobku są 3 pary z jednego rocznika, jest ich coraz więcej. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *