Jaki będzie ten 2020 rok?!

Nowy rok – kolejny początek, kontynuacja, kolejny etap w życiu. Bez względu na to, który to już nowy rok i jak bardzo nieufnie podchodzisz do życzeń w stylu: “niech będzie lepszy niż poprzedni” – zamknij mijający czas i spójrz do przodu tak, jakbyś zobaczyła tam to, do czego pragniesz biec najszybciej jak potrafisz. Uwierz, że dasz radę. Spiesz się w tym roku powoli – uważnie, o rok mądrzejsza, bardziej doświadczona, dojrzalsza. To będzie twój rok! Dzielą cię do tego trzy kroki.

Nowy Rok dla wielu ludzi jest czasem spisywania postanowień, planowania, rozpisywania celów do realizacji. Zaklinamy rzeczywistość, stosując magiczne myślenie, że teraz na pewno się uda zajść w ciążę, ale również zmienić styl życia, rzucić palenie, nauczyć się jazdy na rolkach, nauczyć się czegoś, schudnąć, przytyć (w zależności od potrzeb) i tak dalej.

Wierzymy, że początek roku ma w sobie „to coś”, co nas zmotywuje do działania i w dodatku, że ta motywacja będzie „sama się” nakręcać.

I w kolejnych dniach, tygodniach jakoś tak się dzieje („samo”), że zwalniamy, odpuszczamy, skupiamy się na sprawach bieżących, wykonujemy czynności nawykowo i… wracamy do zachowań sprzed postanowień zmiany. I często jest tak, że mamy do siebie o to żal, pretensje. Ponieważ niejako sami siebie zawiedliśmy, pojawia się poczucie winy, obniżenie poczucia własnej wartości.

Co ciekawe, z moich obserwacji wynika, że tak się dzieje bez względu na to, czy zmiana nie nastąpiła z przyczyn niezależnych od osoby, czy jednak zależnych. A nawet jeśli naprawdę robiłaś wiele, aby zmienić „coś” w swoim życiu, a mimo to stoisz w miejscu, to sytuacja nadal nie jest różowa i możesz mieć tym większe podstawy do samoobwiniania. Tak może być w przypadku starań o ciążę i jej braku. I z noworocznych postanowień zostaje noworoczny kac, wyrzut sumienia i poczucie zawodu w stosunku do samego siebie.

To może w tym roku niech będzie inaczej!

Nie, nie mam tu na myśli tego, że tym razem najpierw popracujesz nad motywacją, żeby potem z żelazną konsekwencją pracować nad celami. Raczej chodzi mi o sposób potraktowania SIEBIE. Niech Nowy Rok stanie się dla ciebie czasem troski o siebie samą. Nie o cele, zadania do wykonania, ale o swój stosunek do siebie. Żebyś przestała się obwiniać, mieć do siebie żal, pretensje, żebyś nie wpadała w poczucie winy. Żebyś nie miała poczucia, że świat ci nie sprzyja, mąż nie rozumie, a twoje ciało odmawia współpracy.

W tych postanowieniach na Nowy Rok nie skupiaj się na tym, co chcesz osiągnąć, ale postanów:

  • Pokochać siebie
  • Docenić siebie
  • Pogratulować sobie
  • Wybaczyć sobie
  • Zaopiekować się sobą.

Noworoczne postanowienia: jak to zrobić „technicznie”?

W trzech prostych krokach!

#Krok Pierwszy

Napisz do siebie długi, ciepły, przyjazny list. Taki, jaki napisałabyś do swojej kochanej przyjaciółki. Napisz w nim, za co jesteś sobie wdzięczna, co w sobie lubisz, jakie twoje cechy sprawiają, że jesteś taka cudowna. Dlaczego lubisz ze sobą spędzać czas, jakie mądre rady dajesz sobie. Napisz słowa uznania dla swoich poczynań i walki o dziecko. O swojej sile i determinacji – pogratuluj jej sobie. Napisz, dlaczego jesteś dla siebie ważna.

#Krok Drugi

Stwórz swoją własną „Ścianę Chwały” – to znaczy spisz na kartce przynajmniej 20 swoich sukcesów, cech charakteru, które świadczą o Twojej sile, mądrości, wytrwałości. Napisz swoje „mocne strony” – to może być umiejętność zawodowa, ale również związana z gotowaniem (pieczesz świetne szarlotki?), hobby. Może Twoim atutem jest poczucie humoru?

Spisz przynajmniej 20 i trzymaj je w łatwo dostępnym miejscu tak, żebyś zawsze miała do nich łatwy i szybki dostęp.

#Krok Trzeci – Najważniejszy!

WYBACZ SOBIE! Stań przed lustrem i po prostu powiedz tej w lustrze, co jej wybaczasz: jakie słabości, jakie zachowania, jakie myśli i uczucia. Wybaczanie to potężna siła. Uzdrawiająca relację. Skup się więc na tym, żeby przestać się obwiniać i z Nowym Rokiem wybaczyć sobie swoje „winy”.

  • Wybacz sobie swoje łzy i zwątpienia.
  • Wybacz sobie swoją złość na najbliższych.
  • Wybacz swojemu ciału, że nie działa tak jak byś chciała.
  • Wybacz sobie to, że czasem masz dość leczenia.
  • Wybacz sobie swój lęk przed samotnością.
  • Wybacz sobie, że irytuje cię widok kobiet w ciąży.
  • Wybacz sobie…

Powitaj nowy rok pogodzona sama ze sobą – lekka na duszy, gotowa do działania, pełna nadziei i radości – tak, radości, że oto przed tobą 365 czystych kart, tyle samo możliwości i szans.

Pamiętaj, tylko 10 proc. naszego życia to to, co nas spotyka, 90 proc zależy od naszego podejścia. To powinno robić wrażenie – zwłaszcza że to prawda. Potwierdzi to każda para, która wdrożyła to w życie i po wielomiesięcznych, a nawet wieloletnich staraniach dziś cieszy się upragnionym potomstwem.

Szczęśliwego Nowego Roku! Będzie taki, jeśli będziesz chcieć, by taki był! 

 

POLECAMY TAKŻE:

Niepłodność powoduje poczucie winy – sprawdź, jak wybaczyć sobie

Jak zapanować nas uciekającym czasem podczas starań o dziecko

Codziennik na nowy rok – staraj się o dziecko z radością!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *