Radosnych Świąt – słyszysz od znajomych, a tobie łzy same napływają do oczu? Kolejne święta, kolejna Wigilia, kolejny rok bez dziecka mimo tylu starań? Nie masz ochoty na radosne przygotowania, kupowanie choinki, strojenie jej, spotkanie z rodziną, w której znów przybyło członków? Najlepiej uciec i gdzieś przeczekać ten najradośniejszy czas w roku, który dla ciebie wypełniony będzie smutkiem, choć na twarzy z trudem dokleisz uśmiech. A może jednak nie? Spróbuj odczarować tegoroczne święta i znaleźć ich magię… w sobie.
Pamiętam, że kiedy czekałam na dziecko rok, drugi, trzeci, piąty… coraz trudniej znosiłam okres Świąt Bożego Narodzenia. Te zabawki w każdym sklepie, reklamy w telewizji. Święta Rodzina na każdej pocztówce, małe dzieci cieszące się na widok choinki, rodzinne posiadówki przy stole, uśmiechy szczęśliwych ludzi, oczywiście siedzących razem ze swoimi dziećmi.
I mój wewnętrzny bunt: Jakie święta?!
Przecież to nie moja bajka! Ja tej radości przez brak dziecka jestem pozbawiona! Więc po co mi Święta i ta cała głupia kolorowa choinka. I spotkania z przewidywalnymi życzeniami „powiększenia rodziny”?! Z drugiej jednak strony naprawdę lubiłam Święta. Wszystkie lampiony, dekoracje na ulicach, w sklepach, w domach. Kupowanie bombek i ubieranie choinki, pakowanie prezentów, wigilijne i świąteczne potrawy.
Tak naprawdę mnóstwo rzeczy związanych z Bożym Narodzeniem to była „moja bajka”! Mimo braku dziecka. Pomyślałam więc, że warto ogłosić wielką akcję przygotowującą do tych wyjątkowych grudniowych dni, nazwałam ją: ŚWIĄTECZNA MOBILIZACJA. A skoro zadziałała, przekazuję tę myśl Wam. Jak to zrobić?
Jak przygotować się do Świąt, by znów poczuć ich radość
![Radość Świąt](https://plodnosc.pl/wp-content/uploads/2015/12/christmas-1023987_1920-crop-2.jpg)
Weźmy to sposobem! Spisz na kartce wszystkie dobre rzeczy, które kojarzą ci się ze Świętami. Przecież masz tego cały worek – przyznaj.
Pomyśl, co w świętach lubisz, co sprawia ci przyjemność: Może gadżety, dekorowanie domu, samodzielne przygotowywanie dekoracji i kartek, nowe ubranie – np. czerwona sukienka jak w filmach, zakupy, tradycje, potrawy, udział w świątecznych jarmarkach, śpiewanie lub słuchanie kolęd? A może zapachy, przedświąteczne porządki, spotkania, prezenty – kupowanie i wybieranie, a może gotowanie i pieczenie?
A może lubisz wspomnienie pasterki albo wyczekiwanie na pierwszą gwiazdkę. A może pamiętasz, jak mama uczyła lepić cię pierogi albo robić barszcz. A może są w twych wspomnieniach jakieś świąteczne opowieści dziadków – co z tego, że znaliście je już na pamięć, skoro co roku wydawały się takie fascynujące.
A może lubisz ciszę – tej cichej nocy, świętej nocy, zadumę, przystanek w tym pędzącym świecie. I może nawet lubisz ten moment, gdy – choć bez dziecka – tuliliście się z mężem do siebie tak, jak za dawnych studenckich czasów?
Tych dobrych wspomnień, fajnych skojarzeń na pewno będzie mnóstwo, ale być może znajdziesz tylko kilka – za to bardzo silnie działające na twą wyobraźnię i emocje. Umówmy się jednak, że w wersji minimum znajdziesz ich przynajmniej trzy, wersja maksimum jest bez ograniczeń.
Nie daj sobie odebrać radości Świąt, dlatego że nie masz dziecka
Na czas Świąt – odkryj dziecko w sobie! I w ramach ŚWIĄTECZNEJ MOBILIZACJI zorganizuj mu najlepsze Święta, na jakie cię stać. Zaplanuj zrobienie i doświadczenie wszystkich rzeczy zawartych na twojej liście. Poczuj beztroską radość. Zasługujesz na nią! Kolekcjonuj te dobre wspomnienia po to, żeby kiedyś, może już za rok, może dwa, opowiedzieć o nich swojemu Maleństwu.
To co? Zaczynamy bardzo ważną akcję: ŚWIĄTECZNĄ MOBILIZACJĘ!
Polecamy także:
Podarujcie sobie coś wyjątkowego – idealny prezent dla starających się o dziecko
Ja wcale nie muszę – ja chcę. Sprawdź, co się stanie, gdy zamienisz jedno słowo
Przyprawy świąteczne, które pozytywnie wpływają na płodność + przepisy na świąteczne dania
![](/wp-content/themes/nieplodni/img/fb_share.png)
Dodaj komentarz