Strata dziecka to ogromna tragedia dla jego rodziców. O ile na poziomie fizjologicznym ciało kobiety już w następnym cyklu jest gotowe na przyjęcie nowego życia, o tyle na poziomie psychologicznym nie jest to takie oczywiste. Jaki jest zatem odpowiedni czas do podjęcia kolejnych starań o dziecko po poronieniu? Po czym można poznać, że para jest gotowa, aby ponownie zostać rodzicami?
Naturalną reakcją po stracie dziecka jest doświadczenie żałoby. Początkowo pojawia się faza szoku, niedowierzania i zaprzeczana diagnozie. Dowiadując się o śmierci dziecka, para często doświadcza derealizacji (uczucie odrealnienia). Funkcjonuje w amoku, odrętwieniu. Mężczyźni najczęściej w tej fazie wykazują postawę zadaniową, koncentrując się na konkretnych zadaniach do wykonania, np. zawiezienia żony do szpitala lub dostarczeniu niezbędnej dokumentacji medycznej.
To trzeba przejść – cztery fazy, które mogą przywrócić spokój
Kobiety na tym etapie albo są odcięte emocjonalnie od całej sytuacji, albo okazują swój smutek, np. płacząc. Po zabiegu i powrocie do domu zwykle następuje faza tęsknoty i żalu. Para oprócz straty dziecka opłakuje także utratę swoich wyobrażeń na temat rodzicielstwa. Jeżeli ciąża była oczekiwana i akceptowana, partnerzy niejednokrotnie wizualizowali siebie w roli rodziców, np. podczas spaceru z wózkiem lub wspólnej zabawy.
Po tej fazie następuje faza dezorganizacji. Partnerzy wracają do pracy i wykonywania swoich obowiązków, jednocześnie będąc w rozpaczy po stracie dziecka. Pierwsze próby powrotu do swojego życia kończą się zwykle wybuchem płaczu i utratą poczucia sensu dotychczasowej aktywności.
Dopiero po zaakceptowaniu straty następuje faza reorganizacji. Para nie zaprzecza stracie dziecka, ale uczy się funkcjonować z tą stratą w swojej codzienności.
Wiele z par po stracie umieszcza np. zdjęcia USG w specjalnym albumie, pamięta o dacie jego śmierci lub mówi o nim, używając nadanego wcześniej imienia.
Wystąpienie tych 4 faz zwykle rozciąga się w czasie i trwa wiele miesięcy. Partnerzy nie muszą jednocześnie być na tym samym etapie żałoby, co może przyczynić się do narastającego napięcia i konfliktów między nimi, ponieważ gdy jedno jest gotowe spakować wyprawkę przygotowaną dla dziecka, drugie je powstrzymuje. Dopiero po osiągnięciu fazy reorganizacji para jest gotowa na kolejne dziecko. Dlaczego tak ważne jest przejście przez proces żałoby przed kolejną ciążą?
Kolejna ciąża nie może być zbyt szybko
Przede wszystkim należy pamiętać, że emocje po stracie dziecka są bardzo intensywne i zmienne. Osoby pogrążone w żałobie mają dni, w których mogą w sposób spokojny mówić o swojej stracie jak i dni, w których np. cały dzień płaczą i odczuwają trudności w kontroli swoich emocji. Emocje niewyrażone kumulują się, aby w chwili słabości wybuchnąć. Tak intensywne przeżywanie może być zbyt obciążające dla kobiety w ciąży i jej dziecka. O ile na początku będąc w fazie szoku kobieta może czuć, że właściwie nic się nie stało, o tyle za kilka miesięcy może mieć zupełnie inną interpretację swojej straty. Ciąża z racji swojego trwania przypadnie właśnie na te najtrudniejsze okresy żałoby. Jeżeli chcemy stworzyć nowemu dziecku odpowiednie warunki do rozwoju, powinniśmy zadbać o to od samego początku, starając się oszczędzić mu silnych przeżyć emocjonalnych w życiu płodowym.
Nie robiąc miejsca w życiu dla dziecka utraconego narażamy przyszłe dzieci na to, że będziemy wobec nich wyrażać emocje związane ze stratą. Rodzice mogą obdarzać swoje kolejne dzieci np. nadmiernym poczuciem winy (związanym z poronieniem) lub odczuwać silny lęk o ich bezpieczeństwo. Wyrażając emocje związane z poronieniem w okresie żałoby po stracie, dajemy im upust. Emocje też kierujemy do właściwej osoby, czyli do dziecka utraconego.
Ważne jest także, aby nie nadawać imienia dziecka utraconego dziecku, które ma się pojawić po nim, ponieważ uruchamia to szereg oczekiwań wobec kolejnego dziecka. Kolejne dziecko powinno być niezależną istotą, Tabula Rasą w naszym życiu, nie zaś replikacją kogoś, kogo już nie ma.
Wszystkim kobietom w ciąży życzy się, aby były zdrowe i donosiły ciążę. Wiemy niestety, że nie zawsze tak się zdarza i że zależy to od szeregu czynników, również niezależnych od samej kobiety. Strata dziecka zaraz po poprzedniej stracie byłaby ogromnym ciosem dla jego rodziców. Nieopłakanie poprzedniej straty jest w tej sytuacji ryzykowne i może być ogromnym obciążeniem psychicznym dla jego rodziców. Kiedy zaraz po poronieniu pełni nadziei rodzice zaczynają nowe starania, wierzą że musi się udać. Pojawiają się myśli, że przecież skoro wtedy ciąża nie zakończyła się dobrze, znaczy że ta kolejna ciąża przebiegnie prawidłowo. Niestety nigdy nie mamy takiej gwarancji.
Nowa ciąża nie ukoi emocji po poronieniu
Zaraz po poronieniu może pojawić się u pary ogromna tęsknota za rodzicielstwem i chęć podjęcia kolejnej próby. Jest to prawidłowe dla przebiegu żałoby po poronieniu. Dobrze być świadomym, dlaczego tak się dzieje i skąd u nas takie uczucia się pojawiły. Pojawienie się nowej ciąży nie zagwarantuje nam, że te uczucia znikną. Są to uczucia związane z tamtym dzieckiem i z tamtą sytuacją. Nikt z nas nie lubi cierpieć i każdy naturalnie stara się zmienić ten stan. Warto się jednak zastanowić, czy ten smutek nie jest nam do czegoś potrzebny w tej sytuacji.
Żałoba jest procesem, który uruchamia się po stracie ważnej osoby. Jest potrzebna, aby iść dalej. Jest czasem na to, aby opłakać swoją stratę, wyrzucić pojawiającą się złość i wyrazić swój gniew. Jeżeli w tym czasie wyrazimy wszystkie pojawiające się emocje, będziemy przygotowani na pojawienie się kolejnej ważnej osoby w naszym życiu – kolejnego dziecka.
Kiedy zacząć starania o kolejne dziecko
Decyzja o podjęciu kolejnych starań o dziecko jest indywidualną decyzją każdej pary, Warto jednak głęboko się zastanowić nad tym, czy jesteśmy w tym momencie gotowi na kolejną ciążę. Kiedy warto poczekać, jak długo i po czym poznać że to właściwi moment wiedzą tylko przyszli rodzice. Nie ma sztywno wyznaczonego terminu, ponieważ każda para jest inna i każda inaczej przeżywa swoją stratę. Co ważne, gotowe muszę być obie osoby, ponieważ niegotowość jednego z partnerów może utrudnić mu ponowne odnalezienie się w roli rodzica. Rozmawiajcie, wsłuchajcie się w siebie i swoje emocje, a będziecie wiedzieli czy ten moment jest odpowiednim momentem, aby iść dalej.
Tekst: Anna Wietrzykowska, psycholognieplodnosci.pl
POLECAMY RÓWNIEŻ:
10 przykazań kobiety starającej się o dziecko
Poroniłam czy urodziłam – przerwane oczekiwanie
Dodaj komentarz