Dla osób zmagających się z niepłodnością zapłodnienie pozaustrojowe jest jedyną szansą na posiadanie dziecka i założenie pełnej rodziny. Każda ciąża uzyskana z in vitro to zawsze wielki sukces dla kliniki i jeszcze większa radość dla przyszłych rodziców. Jednak wciąż pojawiają się pytania, czy ciąża z in vitro jest inna, trudniejsza?
Przed ciążą
Zasadnicza różnica tkwi w przygotowaniu kobiety do zajścia w ciążę. Podczas gdy kobieta podejmująca starania o dziecko w sposób naturalny zmienia dietę, tryb życia i stosuje suplementację w postaci kwasu foliowego, to kobieta podchodząca do in vitro jest poddawana skomplikowanej procedurze.
Swoje „przygotowania do macierzyństwa” rozpoczyna stymulacją hormonalną, która ma przygotować komórki jajowe do zabiegu punkcji oraz endometrium na przyjęcie zarodka. Po zapłodnieniu komórki jajowej w warunkach laboratoryjnych wyznaczana jest data transferu, a więc przeniesienia powstałych zarodków do jamy macicy. Dodatkowo – kobiety poddające się zabiegowi in vitro w okresie okołotransferowym przyjmują progesteron.
Kobiety zachodzące w ciążę naturalnie początek ciąży wyznaczają z ostatniego dnia miesiączki. W przypadku ciąży z in vitro, jej początek jest liczony od dnia zapłodnienia komórki jajowej w laboratorium embriologicznym.
Prowadzenie ciąży
Prowadzenie przez lekarza położnika ciąży naturalnej i tej uzyskanej z in vitro nie różni się. Obie ciąże fizjologicznie nie różnią się. Ciąża z in vitro nie musi być prowadzona w klinice leczenia niepłodności. Pacjentki po in vitro mogą zdecydować się na prowadzenie ciąży u dowolnego lekarza, do którego mają zaufanie. Zarówno kobiety, które zaszły w ciążę naturalnie, jak i te po in vitro, są proszone o wykonanie tych samych badań, odbywają takie same wizyty kontrolne i stosują się do tych samych zaleceń, jakich powinna przestrzegać ciężarna.
Czy ciąża z in vitro jest ciążą zwiększonego ryzyka?
Sam proces zapłodnienia in vitro nie zwiększa ryzyka wystąpienia ciąży zagrożonej powikłaniami. Ryzyko pojawia się w przypadku ciąży mnogiej niezależnie od sposobu poczęcia. Jest to zawsze większe obciążenie dla organizmu kobiety niż w przypadku ciąży pojedynczej. Trzeba mieć jednak na względzie, że ciąża mnoga może zaistnieć zarówno przy naturalnym poczęciu jak i po zapłodnieniu in vitro (nawet przy transferze 1 zarodka), co jest wynikiem podziału komórki jajowej.
Jak wygląda poród?
W przypadku ciąży pojedynczej można rodzić naturalnie. I chociaż rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dopuszczają cesarskie cięcie na życzenie w przypadku ciąży po in vitro, praktyka jest taka, że wskazania do porodu operacyjnego ustala się tak samo jak w przypadku ciąży powstałej naturalnie.
Natomiast ciąża wielopłodowa, niezależnie od sposobu poczęcia, zawsze jest wskazaniem do przeprowadzenia cesarskiego cięcia. Wystąpienie powikłań okołoporodowych także nie wiąże się z metodą zajścia w ciążę. Jest to bardziej związane z faktem, jak długo para leczyła się z niepłodności i z wiekiem kobiety, zazwyczaj znacznie większym. Wówczas częściej wynika potrzeba wykonania cięcia cesarskiego, rodzą się wcześniaki oraz dzieci z mniejszą masą urodzeniową.
Dr n. med. Sławomir Sobkiewicz, specjalista ginekologii i położnictwa, specjalista endokrynologii ginekologicznej i rozrodczości Salve Medica.
Dodaj komentarz