Sceptycy powiedzą, że ustawienie mebli czy otaczające nas rośliny mają się nijak do stanu naszej płodności. Może i mają rację, jednak nie bez przyczyny wiele rodzin z powodzeniem zastosowało się do zasad współczesnego Feng shui i doczekało się upragnionego potomka. Przypadek? Warto sprawdzić samemu.
Feng shui to starożytna praktyka planowania przestrzeni w celu osiągnięcia zgodności ze środowiskiem naturalnym. Celem jest zrównoważenie energii danego miejsca. Osiąga się to poprzez zastosowanie specjalnych zasad, które oddziaływają na wszystkie sfery naszego życia: miłość, zdrowie, harmonię, powodzenie.
– Ustawienie przestrzeni może wspierać nas w poczęciu dziecka. Feng shui to wiedza na temat otoczenia tego, co na nas wpływa i budowania harmonii we wnętrzu. Jeśli tej harmonii brak, przekłada się to na nasze życie. Ustawienia w domu mają na nas potężny wpływ, ponieważ z niczym nie spędzamy tyle czasu, co z naszym domem, szczególnie w dobie pandemii – tłumaczy Gabriela Wagner, ekspertka Feng shui, która zawodowo pomaga kobietom wprowadzać harmonię do ich domów i życia.
– Czy przestrzeń może wpływać na płodność? Myślę, że nie szłabym tak daleko… Płodność to skomplikowana sprawa ciała, ducha, głowy…Wystarczy, że jeden aspekt będzie w nierównowadze i układanka może się zburzyć. Niemniej jednak na pewno koniecznie warto poukładać dom – tak, by wspierał poczęcie dziecka, czyli wykorzystywał miejsca najlepsze w tym domu, wspierające zdrowie – wyjaśnia ekspertka.
Partnerka po prawej stronie
– Celem każdego działania Feng shui jest osiągnięcie życiowej równowagi, czyli zapewnienie szeroko rozumianego zdrowia. Posiadanie zaś potomstwa jest jednym z części harmonii w znaczeniu rodzinnym – dodaje Remigiusz Senska, międzynarodowy konsultant Feng Shui, który od 1997 roku pomógł urządzić wnętrza blisko 200 rodzinom na 5 kontynentach. W tym także tym, którzy metodami Feng Shui chcieli wspomóc poczęcie i wychowanie dzieci.
Jak tłumaczy specjalista, w pierwszej kolejności należy przyjrzeć się głównemu miejscu wypoczynku w domu, czyli sypialni. Jak się okazuje niekiedy przeszkodą w poczęciu dziecka, może być niewłaściwa strona, po której leży partner i partnerka w łóżku.
– Metodami, które łączą czas urodzenia i kompasem wyznaczam właściwe dla par ułożenie wezgłowia łóżka, nazywane indywidulną Szkołą Kompasu. Tutaj tkwi podstawowa zasada sukcesu w poczynaniu potomstwa. Chodzi o właściwy kierunek ułożenia głowy, ale nie tylko. Okazuje się czasami, że para śpi w odpowiednim kierunku, to mężczyzna ma kobietę po niewłaściwej stronie. Odwraca tym samym naturalną polaryzację ciała (dokładniej – czakry podstawy), co uniemożliwia poczęcie. Odwrócenie sytuacji w taki sposób, by mężczyzna miał po swojej prawej stronie partnerkę wielokrotnie skutkowało (potwierdzone w mojej praktyce konsultacyjnej) ciążą – wyjaśnia Remigiusz Senska.
Sypialnia wolna od rozpraszaczy
Przestrzeń sypialni jest bardzo ważna. Nie należy w niej trzymać komputera i innych urządzeń elektrycznych, wnętrze powinno być wolne od rozpraszaczy. Do dekoracji najlepiej wykorzystywać neutralne kolory takie jak biel, brąz i kolor kości słoniowej.
– Z punktu widzenia dobrego Feng shui nie służy nam wszystko, co jest bałaganem, chaosem, ostrą krawędzią: ścian, szafek, szaf. Na pewno też nie służą nam lustra, w których się odbijamy, śpiąc. Nie służy nam nadmiar rzeczy, dekoracji w sypialni. Sypialnia jest miejscem budowania zdrowia, resetu, wypoczynku. Zatem wszystko, co z tym jest związane wyprowadzamy z sypialni. Na pewno odradzam też spanie pod oknami dachowymi, czy mocnymi skosami, lub naprzeciwko ostrych kantów ścian – tak często dzieje się w domach ze spadzistymi dachami. Warto to sprawdzić – wyjaśnia Gabriela Wagner.
Zachodnia część domu
– Dzieci są dla nas błogosławieństwem, w Chinach zaś panuje przekonanie, że są bogactwem, rozumianym, jako zabezpieczenie i gwarancja bytu rodziców na starość – mówi ekspert. Dlatego Feng shui odnajduje w przestrzeni mieszkania lub domu strefę odpowiedzialną za dzieci.
– Znajduje się ona w zachodniej części i odpowiada żywiołowi Metalu, a wyznaczam ją przy pomocy siatki Ba Gua i (co ważne!) kompasu. Zaburzenia energetyczne z tej strefy w prosty sposób przekładają się na problemy z poczynaniem dzieci – mówi.
– Umieszczenie w zachodniej części domu dużej ilości świateł, czerwonych dywanów, biokominka lub pomalowanie ścian na purpurowo może opóźnić lub uniemożliwić zajście ciążę. Wystarczy tylko zabrać z tej przestrzeni wszystkie „ogniste” symbole, by zapewnić równowagę, gdyż żywioł Ognia energetycznie „topi” żywioł Metalu i powoduje problemy z prokreacją, a także stwarza problemy wychowawcze u już istniejącego potomstwa – mówi ekspert.
Natomiast, gdy nie jest możliwe zastosowanie powyższego zalecenia (np. ze względu na już istniejący w tej strefie kominek lub kuchenny piec), należy zastosować zasadę tzw. trzeciego elementu, pozwalającą doprowadzić układ energetyczny do harmonii. Równowagę w tym przykładzie zapewni aranżacja strefy odpowiedzialnej za dzieci, zgodna z symboliką żywiołu Ziemi, zawierająca żółtą kolorystykę ścian, ecru, wzory horyzontalne, np. tapet oraz postawione w tej przestrzeni puste wazy i gliniane donice.
– Kolejną strefą odpowiedzialną za poczęcie dzieci jest strefa żywiołu Wody znajdująca się na północy zawiadująca pasem narządów rodnych. Aktywizacja tej strefy (np. wzmocnienie żywiołem Metalu, np. strojonymi dzwonkami 6-rurowymi) spowoduje wzrost produkowanych jajeczek i jakości nasienia u mężczyzn. Podobny efekt uzyskamy, usuwając z tej strefy (Wody) elementy związane z żywiołem Ziemi, czyli wspomniane wyżej element i kolory oraz wzory w kratę, które w tej przestrzeni działają blokująco na zajście w ciążę – wyjaśnia ekspert.
Jakie przedmioty są niewskazane przy staraniach o dziecko?
Gabriela Wagner zwraca uwagę na ewentualne blokady lub ucieczkę energii w domu. – Wszelkie ścieżki energii w linii drzwi i naprzeciwko okna, mogą nam wyprowadzać energię z domu. A brak energii to brak mocy to stworzenia nowego życia. Odradzam też domy czy mieszkania, które mają zaburzone, zamknięte centrum domu, centrum jest bardzo aktywne, lub to jest poza rzutem. Nie chcemy mieszkań czy domów o nieregularnych kształtach, w kształcie litery, H, L T. Takie mieszkania mogą nie wspierać naszego zdrowia, więc poczęcie dziecka może być trudniejsze – mówi.
Rośliny w domu
Według ekspertki Feng shui, rośliny w domu warto mieć w umiarze. – Feng shui to wiedza na temat umiejętności przyciągania i wykorzystywania dobrej energii do naszych celów, rośliny nie są tutaj kluczem, a zasilenie energią każdego z pomieszczeń. Jednak na pewno, kiedy mamy małe mieszkania czy sypialnię, warto pozbyć się roślin o ostro zakończonych liściach, czyli np. palm, dracen czy fikusów. Nadmiar roślin w tej przestrzeni także może nie służyć. Podobnie jak ostatnio modne wzory roślinne na tapetach. Jeśli już decydujemy się na taki, niech nie będzie to cały pokój, a fragment czy ściana. Sypialnia służy nam do wypoczywania i wszystko, co tutaj jest, powinno mieć funkcję wypoczynkową (jin), a nie pobudzającą( jang) – mówi.
Nie przesadzajmy zatem z ilością roślin. Jak dodaje Gabriela Wagner, storczyki, paprotki, skrzydłokwiaty, wężownica to rośliny, które na pewno w sypialni mogą się pojawić, choć z umiarem. Dobre Feng shui to równowaga.
Konsultant Feng shui w domu
Konsultacje Feng shui zazwyczaj odbywają się w domu osób zainteresowanych tematem. – Podobnie jak bociany wiją gniazda na zdrowym pod względem energetycznym miejscu, tak ludzie powinni szukać w domu takich miejsc. Profesjonalna konsultacja Feng shui polega na odnajdowaniu takiej przestrzeni i ochrona przed szkodliwym promieniowaniem żył wodnych – wyjaśnia Remigiusz Senska.
– W trakcie konsultacji szukam z klientami przyczyn zarówno w głowie, jak i w przestrzeni. Jeśli problem pochodzi „z głowy”, czyli przekonania, traumy, nierozwiązane konflikty – tutaj rekomenduję psychologa. Jeśli problem jest z przestrzenią – poprawiamy przestrzeń. Niemniej jednak najważniejszy jest tu lekarz i całe spektrum badań, które trzeba zrobić, by dobrze, zdrowo zajść w ciążę – mówi Gabriela Wagner.
– Konsultacje, które robię, najczęściej polegają na znalezieniu innego, lepszego miejsca w domu. Każdy dom, mieszkanie wg. Feng shui ma potencjał zdrowotny. Jeśli można się ulokować w dobrym miejscu, wspierającym zdrowie, to czekamy wówczas na efekty. Warto także znać historię swojego domu czy mieszkania – czy były tu kiedykolwiek dzieci. Czasem jest też tak, że nie wykorzystujemy całego domu, mamy jakieś schowki lub puste pokoje, a potencjał zdrowotny jest w tym niewykorzystanym miejscu, wówczas, natychmiast trzeba go uruchomić. Tak też robimy i czasem dzieją się cuda – dodaje.
Tekst: Agata Panas
POLECAMY TAKŻE: Joga hormonalna – na ratunek płodności
Dodaj komentarz