Mam endometriozę IV stopnia, jestem po jednej nieudanej procedurze in vitro bez mrozaków, lekarz podejrzewał też adenomiozę. Miałam stymulację menopurem 150 j przez 7 dni i potem 235 j przez 4 dni. Urosło 10 pęcherzyków, jednak nie rosły synchronicznie, doktor pobrał tylko 8, bo dwa pozostałe były w zrostach, w tych 8 było 6 komórek, z czego 4 dojrzałe, zapłodniły się 3, a do dnia transferu były 2 zarodki, z tym że jeden był morulą w 5 dobie, a drugi jeszcze zarodkiem kompaktującym. Więc rozwijały się za wolno.
Dostałam morulę, a dwa dni potem dostałam telefon, że ten drugi zarodek się przestał rozwijać i go nie zamrożą.
Moje pytanie jest takie, jakie są szanse z endometriozą IV stopnia na pomyślny wynik in vitro i średnio za którym razem się udaje?
Moje AMH po drugiej laparoskopii, przed in vitro wynosiło 1,98. Obecnie zażywam koenzym q10 x 3 dziennie, wit E 400 mg, kwas foliowy 5 mg, wit. D 4000 j / dzień. Czy to może pomóc w jakości komórek, czy nie da się ich jakości poprawić? Martwię się, że przez moją endometriozę zarodki zawsze będą za słabe.
Czy akupunktura pomaga w powodzeniu in vitro? Akupunkturzystka stwierdziła że mam wychłodzony organizm i będzie pracowała nad yang nerek, bo go rozgrzać i usprawnić przepływ krwi i pobudzić jajniki, a także zwiększyć odporność organizmu. Teraz zażywam Visanne. Czy są jeszcze jakieś inne rodzaje stymulacji w takim przypadku jak mój? Mój poprzedni protokół był ultradługi na 2 opakowaniach Yasmin, a potem na dwóch Zoladexach. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Czytelniczka
Szanowna Pani,
W sytuacji, gdy poprzedni program nie zakończył się ciążą, konieczna jest pogłębiona analiza dotychczasowej terapii i być może dodatkowa diagnostyka.
Zaawansowana endometrioza może mieć negatywny wpływ na przebieg leczenia metodą in vitro (wiązać się m.in. z niesynchronicznym wzrostem pęcherzyków, mniejszą ilością dojrzałych komórek jajowych w przeliczeniu na liczbę uzyskanych kumulusów, zaburzonym procesem rozwoju zarodków i ich implantacją).
W Pani sytuacji stymulacja powinna być dopasowana indywidualnie – można rozważyć modyfikację protokołu i uzupełnienie terapii o dodatkowe leki sterydowe. Nie napisała Pani nic na temat badań kariotypu – słaby rozwój zarodków może być wynikiem nosicielstwa zaburzeń genetycznych np. translokacji.
Czy wykonywaliście Państwo taką diagnostykę przed procedurą? Pani partner mógłby rozważyć wykonanie badania fragmentacji DNA plemników w celu wykluczenia czynnika męskiego w zaburzeniach rozwoju zarodków.
Rokowania dla terapii ocenia się w odniesieniu do konkretnego przypadku, ale w wyniku leczenia pacjentki z zaawansowaną endometriozą zachodzą w ciążę i rodzą zdrowe dzieci.
Kwestie suplementacji i ewentualnych zabiegów akupunktury warto przedyskutować z lekarzem.
Jeśli chciałaby Pani porozmawiać na temat dalszego leczenia, mogę zaprosić Panią na bezpłatną konsultację do kliniki INVICTA we Wrocławiu lub na rozmowę z innymi specjalistami do pozostałych naszych placówek w Gdańsku lub Warszawie. Podczas spotkania będzie okazja by omówić Pani wątpliwości i pytania.
dr Mirosław Jakubow, ginekolog-położnik z kliniki Invicta we Wrocławiu.
Polecamy także:
Wszystko, co warto wiedzieć o endometriozie
Akupunktura – czy i jaki wpływ ma na płodność
Naturalne metody poprawiające płodność kobiety
Jak zajść w ciążę. Skuteczne metody i ćwiczenia.
Potrzebujesz wsparcia? Napisz do nas – odpiszemy.
Na Wasze listy, pytania i historie czekamy TUTAJ.
Dodaj komentarz