Minister Zdrowia, Konstanty Radziwiłł, potwierdził w Radiu Zet plany dotyczące finansowania in vitro z budżetu państwa. “Rezygnujemy i to ostatecznie”.
To zdaje się sprawa przesądzona – nie będzie refundacji in vitro z pieniędzy państwowych. Potwierdził to w programie Gość Radia Zet minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
„ Nie ma powrotu. Mamy dramatycznie ostre problemy wynikające z niedofinansowania służby zdrowia i jest wiele takich rzeczy, które mają charakter gardłowy, na które nas nie stać i z całą pewnością musimy ten wysiłek finansowy… To tak, że dając pieniądze na coś, na coś innego je zabieramy” – powiedział.
Dodając, że choć in vitro w Polsce nie jest zabronione, rząd nie będzie finansować procedury ze środków publicznych. Jak już pisaliśmy, w zamian Ministerstwo Zdrowia opracowało pięcioletni Narodowy Program Prokreacyjny, w którym jako metody leczenia niepłodności znalazły się jedynie działania i diagnostyka z zakresu naprotechnologii – czyli wstępnego etapu leczenia.
Na pytanie, co powie parom, które nie mają pieniędzy, a mają problem z zajściem w ciążę, minister odpowiada:
[powiem im – przyp. red.], “że już za chwilę będą mogły przyjść do centrum zdrowia prokreacyjnego, takie centra powstaną niedługo we wszystkich województwach i będą tam diagnozowani i leczeni, zgodnie z aktualną wiedzą medyczną.”
A jeśli się okaże, że in vitro jest jedynym sposobem?
“Nie zostawimy ich samych. Natomiast z problemem in vitro, ja mówię to wprost i otwarcie, jest jedna zasadnicza sprawa. Otóż jest bardzo duża grupa Polaków, nie chodzi mi o to, żeby ich liczyć w procentach, ale bardzo duża grupa Polaków, która uważa, że jest to metoda nieetyczna i nie chce ta grupa Polaków łożyć na finansowanie takiego przedsięwzięcia.”
Dla tysięcy par w Polsce to wyrok: bezdzietność. Szansą są jeszcze programy samorządowe w poszczególnych miastach, pieniądze przeznaczone jednak na ten cel, szybko się kończą, czego przykładem może być Łódź. Największe miasta w Polsce także ostrożnie podchodzą do projektów refundacji in vitro z kasy samorządowej. Warszawa, a niedawno też Wrocław odesłały projekty do Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, wstrzymując tym samym głosowanie. Na decyzję w sprawie refundacji in vitro z pieniędzy miasta czeka także Lublin.
Wrocławscy radni nie zagłosowali za refundacją in vitro
Cała rozmowa na stronie Radia Zet
Dodaj komentarz