Jesteś w ciąży? A może dopiero jesteście w trakcie starań? Bardzo ważną kwestią w tym czasie jest zadbanie także o zęby. Pod starymi plombami i w dziąsłach mogą mnożyć się bakterie, które osłabiają organizm, a także atakują serce, nerki i stawy. Tym samym mogą uniemożliwiać zajście w ciążę lub szkodzić dziecku i kobiecie ciężarnej.
Niepłodność może być wynikiem również złego stanu zębów. Bakterie kryją się wszędzie – płytki nazębne, kamień, ale też niewidoczne gołym okiem ubytki i kieszonki dziąsłowe. Do tego także mosty, korony czy drobne chropowatości, np. po niedokładnie wypolerowanej lub nieszczelnie wypełnionej plombie. Bardzo ważne jest, aby regularnie odwiedzać gabinet stomatologiczny i przeciwdziałać przedostawaniu się bakterii w głąb organizmu.
Na wczesnym etapie łatwo wyleczyć stany zapalne, jednak gdy powędrują dalej, sprawa staje się poważa. Każdy z nich nie jest obojętny dla układu odpornościowego, a tym samym odkłada upragnioną ciążę dalej w przyszłość.
Próchnica podczas starań i w ciąży – czemu może być groźna?
Największe zagrożenie stanowią bakterie należące do beztlenowców. To one powodują zapalenie tkanek wokół zębów i właśnie tą drogą przenikają do krwi, a wraz z nią dalej do narządów takich jak serce, nerki, czy stawów.
Najczęściej zaczyna się od małego bólu zęba lub zapalenia dziąseł. U ponad 1/2 pacjentów powodami zakażenia okazują się nieszczelne wypełnienia, w których pod plombami rozwinęła się próchnica. Niestety, większość osób tego nie odczuwa i w ten sposób bakterie mają czas na swobodne przedostanie się do organizmu. Tym samym zapalenia wykrywane są dopiero po dłuższym czasie, głównie podczas badania RTG lub tomografii.
Kobiety w trakcie starań, a także te które już są w ciąży powinny zwracać uwagę nawet na mały ból, krwawienie i zaczerwienienie dziąsła. Ponadto, nie należy również bagatelizować pojawienia się krwi podczas mycia zębów.
Nieleczona próchnica i jej wpływ na serce
Niestety, niewiele osób zdaje sobie sprawę, jak ogromny wpływ na zdrowie mają bakterie znajdujące się w jamie ustnej. Oprócz problemów z zajściem w ciążę, ostatnio odkryto, że te same bakterie znajdują się w kamieniu nazębnym i w płytce miażdżycowej. A przecież jak powszechnie wiadomo, zaawansowana miażdżyca w tętnicach oplatających serce bywa najczęstszą przyczyną zawału.
Paciorkowce i gronkowce z zainfekowanych zębów i dziąseł przemieszczają się do krwi, gdzie atakują je limfocyty i przeciwciała. Oblepione nimi bakterie osadzają się na ścianach naczyń krwionośnych. Z nich powstają blaszki miażdżycowe, które z się rozrastają, przyklejają się do nich płytki krwi i średnica tętnic się zmniejsza. Rozwijające się latami ogniska zapalne powodują miażdżycę, która daje o sobie znać dopiero zawałem, udarem i nadciśnieniem.
A jaki związek ma próchnica i choroby stawów?
Mało kto wiąże ból kolan czy łokci z chorymi zębami, jednak taki jest fakt – stan zapalny w jamie ustnej jest przyczyną powstawania także chorób reumatycznych. Powodem zakażenia mogą być nawet niewielkie ubytki w szkliwie. Kiedy bakterie panoszą się po organizmie, organizm zaczyna produkować zwalczające je przeciwciała. Niestety, często “mylą” one paciorkowce z tkankami własnego organizmu i zamiast neutralizować zarazki – niszczą stawy.
Reumatolog, stawiając diagnozę, zawsze zleca wiele badan krwi, w tym m.in. ASO, czyli oznaczenie poziomu przeciwciał. Jeśli ich poziom jest znacznie podwyższony lub rosnący, to taki wynik potwierdza zakażenie. Tym samym układ odpornościowy może zwariować i wówczas pojawia się także łuszczyca, cukrzyca typu 1 czy autoimmunologiczne zapalenie tarczycy. Podstawą w tych chorobach powinna być także wizyta u stomatologa.
Czy próchnica szkodzi nerkom?
Około 4 mln dorosłych Polaków cierpi na przewlekłe zapalenie nerek, o czym mniej niż połowa wie. Latami przebiega ono skrycie, bez widocznych objawów, a podstępnie niszczy nerki. Zazwyczaj zaczyna się niewinnie np. anginą lub właśnie bólem zęba z zaawansowaną próchnicą. I tak paciorkowce na początku atakują gardło i jamę ustną, a w drugiej kolejności przenoszą się na kłębuszki nerkowe (w nich mocz jest filtrowany z krwi do nerek), często zakażenie przenosi się do leżących głębiej miedniczek.
U osoby chorej pojawia się gorączka, ból w lędźwiach i krwiomocz, które leczone są antybiotykiem. Niestety, takie działanie tylko usypia chorobę, a nie leczy ją. Zapalenie nerek lubi wracać, a za powtórnymi zakażeniami kryją się właśnie dziurawe zęby i paradontoza. Dobry nefrolog, gdy trafia do niego chory z zapaleniem nerek, powinien zalecić osobie chorej wizytę u stomatologa.
Próchnica u kobiety w ciąży
Według statystyk, co piąta kobieta w ciąży z próchnicą, chorobami przyzębia i stanami zapalnymi jamy ustnej, rodzi dziecko kilka tygodni przed terminem. Z kolei przedwczesny poród oznacza niską wagę noworodka i typowe dla wcześniaków kłopoty ze zdrowiem.
Dlatego już podczas starań każda kobieta powinna zadbać o swoje zęby. Pokutuje przesąd, że nasilająca się próchnica u kobiet w ciąży jest naturalna. Nic bardziej mylnego! Ponadto, należy również podkreślić, że zarówno samo leczenie zębów, jak i korzystanie ze znieczulenia w ciąży jest możliwe i nie szkodzi dziecku.
Paciorkowce u przyszłej mamy nie tylko mogą osłabić serce czy nerki, ale też pochwę, co często przebiega bezobjawowo. Dodatkowo, dziecko może się nimi zarazić podczas porodu. Zdaniem lekarzy, warto zrobić wymaz wykrywający te bakterie i przejść kurację antybiotykiem, nawet w drugim czy trzecim trymestrze.
Namnażające się w organizmie bakterie mogą wywołać zapalenia przydatków. Nieleczony stan zapalny może tworzyć blizny i zrosty w jajowodach, co w konsekwencji powoduje niedrożność, a nawet niepłodność.
Próchnica – przyczyny powstawania
Główną przyczyną osłabienia zębów, wzmożonej próchnicy i chorób przyzębia w ciąży jest nieodpowiednia higiena jamy ustnej. Duży wpływ ma niewielkie obrzmienie błony śluzowej w jamie ustnej, do którego dochodzi na skutek zmian hormonalnych w organizmie kobiety.
Najważniejsza jest profilaktyka, dlatego należy pamiętać, aby codziennie, dokładnie myć zęby. Należy robić to po każdym posiłku (delikatnie, wolno, ale długo – co najmniej 2 minuty). Zamiast twardej szczotki używamy miękkiej i przed myciem nie moczymy jej wodą, tylko na suchą wyciskamy pastę. Zęby należy myć ruchami wymiatającymi – od korzeni w stronę koron, jakby nasuwając dziąsła na zęby. Należy również pamiętać, że czyścić trzeba także język i policzki.
Ponadto, planując potomstwo oraz będąc już w ciąży, nawet jak nic się nie dzieje, raz w trymestrze kobieta powinna odwiedzić gabinet stomatologiczny, aby cieszyć się w spokoju swoim maluszkiem.
Tekst powstał we współpracy z Tatento.pl – portalem przydatnym młodym rodzicom. To idealny pomocnik – znajdziesz tu pomysł na zabawę, przepis na zdrowe danie, przeczytasz recenzję, a także dowiesz się, jak pielęgnować noworodka – oczywiście to tylko bardzo niewielka część możliwości, jakie daje ta przestrzeń. Zachęcamy, aby każdy rodzic, którego życie po przyjściu na świat malutkiej istoty zmieniło się diametralnie, czuł się tu jak u siebie. Chcemy, abyście znajdowali tu odpowiedzi na wasze pytania, obawy, a także dzielili się radościami, sukcesami i dobrymi chwilami.
Polecamy także:
Dodaj komentarz