Chłopiec czy dziewczynka? To jedno z pierwszych pytań, jakie zadają sobie rodzice po zobaczeniu dwóch kresek na teście ciążowym. Na wiarygodną odpowiedź przyjdzie im poczekać kilkanaście tygodni. Mogą też kupić test na płeć dziecka, który wynik daje już w 10. tygodniu ciąży! Jednak czy jest on wiarygodny?
Czekając na USG
Większość naszych mam i babć na radosną wiadomość o płci dziecka musiała poczekać do dnia narodzin. Rodzina przyszłych rodziców uwielbiała wtedy zgadywać czy „wróżyć” płeć z kształtu brzucha, zmian w wyglądzie ciężarnej czy jej zachcianek. Choć dziś kobiety wciąż spotykają się z takimi prognozami, mają zdecydowanie bardziej wiarygodne sposoby na dowiedzenie się, czy ich wyczekane maleństwo jest chłopcem, czy dziewczynką. Choć wiemy, że część osób pragnie jak najszybciej się dowiedzieć czy jest w ciąży korzysta z testów ciążowych dla niecierpliwych, tak samo sytuacja się ma z określeniem płci, stąd producenci testów na płeć dziecka zakasaja rękawy, aby upowszechnić taką metodę.
Wiarygodną odpowiedź na pytanie o płeć dziecka daje badanie USG wykonywane w II trymestrze ciąży – pomiędzy 18. a 23. tygodniem ciąży. Na tym etapie ginekolog jest już w stanie rozpoznać, czy na monitorze widzi penisa i mosznę, czy wargi sromowe. Niestety, nie zawsze udaje się dobrze obejrzeć narządy rodne dziecka. Zdarza się, że zostaną zakryte pępowiną, albo maluszek ułoży się w pozycji zdecydowanie niekorzystnej dla rozpoznania płci.
Wpływ na wiarygodność oceny płci podczas badania USG mają czynniki takie jak:
- Ułożenie dziecka
- Stopień rozwoju
- Ilość płynu owodniowego
- Grubość ściany jamy brzusznej (przeszkadzać może m.in. duża ilość tkanki tłuszczowej u mamy)
Pewną informację na temat płci dziecka może dać badanie prenatalne wykonywane pomiędzy 11. a 14. tygodniem ciąży. Tak zwane USG genetyczne musi jednak przeprowadzić doświadczony ginekolog, dysponujący zaawansowanym sprzętem. Płeć dziecka rozpoznaje na podstawie kąta ułożenia tzw. wyrostka płciowego w stosunku do kręgosłupa płodu.
Alternatywą dla najbardziej niecierpliwych są testy na płeć dziecka wykonywane z porannego moczu. Informację o tym, czy w naszym brzuchu rozwija się chłopiec czy dziewczynka, daje też test NIFTY. Jednak nie jest on wykonywany standardowo – to test płatny, wskazany przede wszystkim u kobiet z większym ryzykiem wystąpienia wad genetycznych płodu.
Jak działa test na płeć dziecka?
Test na płeć dziecka wykonuje się podobnie do testu ciążowego. Do specjalnego pojemnika należy pobrać próbkę porannego moczu, a następnie za pomocą strzykawki wkroplić go do testu. Następnym krokiem jest wprawienie testu w ruch kołowy i położenie na płaskim podłożu. Po kilku minutach pasek zmienia kolor – niebieski najczęściej oznacza chłopca, a różowy lub zielony – dziewczynkę.
Test na płeć dziecka wykrywa specyficzne hormony męskie obecne w moczu kobiety, która spodziewa się syna. Jeśli ich nie znajdzie, automatycznie uznaje, że ciężarna urodzi dziewczynkę. Aby zwiększyć wiarygodność testu, trzeba pamiętać o pozostawaniu na czczo oraz wstrzymaniu się od stosunku bez zabezpieczenia w danym dniu. Wynik może zaburzyć też przyjmowanie progesteronu oraz wypicie dużej ilości płynów do 3 godzin przed wykonaniem testu.
Według informacji podawanych przez producentów testów na płeć dziecka, można je wykonać już w 10. tygodniu ciąży.
Test na płeć dziecka z moczu – hit czy kit?
Jeśli wierzyć zapewnieniom producentów, test na płeć dziecka ma wiarygodność na poziomie 90%. Jednocześnie na opakowaniach można znaleźć informację, że badanie to służy wyłącznie celom rozrywkowym, a za uzyskany wynik producent nie bierze odpowiedzialności.
Test na płeć dziecka kosztuje od 150 do 200 zł, nie jest jednak dostępny w Polsce. Można go sprowadzić ze Stanów Zjednoczonych lub z Wielkiej Brytanii, gdzie jest ogólnie dostępny w aptekach. Trzeba jednak liczyć się z dodatkowym kosztem wysyłki – około 50 zł. Najłatwiej testy te znaleźć na portalach takich jak Amazon czy eBay.
Pewną podpowiedź w kwestii wiarygodności takich testów dają wypowiedzi na forach internetowych kobiet, które się na nie zdecydowały. W tym zawiedzionych przyszłych mam, które na podstawie testu przygotowały się na powitanie dziecka innej płci, niż okazało się na USG i które później się urodziło. Stwierdzenie jednej z forumowiczek „Raz się sprawdza, raz nie” najlepiej podsumowuje wiarygodność tego rodzaju metod rozpoznawania płci.
Testy z krwi – bezpieczniejsze niż inwazyjne badania prenatalne
Dostępną już od kilku lat alternatywą dla testów z moczu jest test na płeć dziecka z krwi. Badanie można przeprowadzić już w 7. tygodniu ciąży. W tym wypadku test identyfikuje obecność we krwi matki cząstek męskiego chromosomu (Y). Jeśli zostaną one wykryte, przyszła mama najprawdopodobniej spodziewa się chłopca. Jeśli nie, będzie to dziewczynka.
Opracowanie tego badania nie było podyktowane zaspokojeniem ciekawości przyszłych rodziców. Testy na płeć dziecka z krwi mają pomóc lekarzom zapobiegać rozwojowi chorób związanych z płcią. Jedną z nich jest wrodzony rozrost warstwy rdzennej nadnerczy, diagnozowany wyłącznie u dziewczynek. Schorzenie to leczy się dzięki terapii steroidalnej już na etapie życia płodowego! Testy takie jak NIFTY czy Harmony pozwalają też wykrywać wady genetyczne płodu, m.in. aberracje chromosomalne.
Wiarygodność tego testu sprawdzili naukowcy z Maryland. Przeanalizowali wyniki 57 badań przeprowadzonych na 6 tysiącach ciężarnych kobiet. Test z krwi okazał się skuteczny w 95,4% przypadków. Przy czym z większą wiarygodnością określał płeć męską – dokładność w tym wypadku wynosiła 98,8%. Wraz z czasem trwania ciąży dokładność ta zwiększała się – prawie do 100% w 20. tygodniu ciąży.
Wadą testów takich jak NIFTY jest ich cena – około 2.000 zł. Jeśli więc nie mamy innych wskazań, a kieruje nami wyłącznie chęć poznania płci dziecka, być może lepiej darować sobie taki wydatek. Standardowym badaniem prenatalnym, które dla kobiet po 35. roku życia podlegają refundacji, jest test PAPP-A. Określa on ryzyko wad genetycznych płodu, nie określa jednak płci.
Z szykowaniem wyprawki dla noworodka i malowaniem pokoju na niebiesko lub różowo warto wstrzymać się przynajmniej do tzw. USG połówkowego. Jeśli lekarz nie jest pewny płci, badanie można powtórzyć – prywatnie lub w ramach refundacji w III trymestrze ciąży.
Źródło:
https://www.mjakmama24.pl/ciaza/przebieg-ciazy/test-na-plec-dziecka-na-czym-polega-gdzie-mozna-kupic-lub-wykonac-test-aa-iG1H-GptR-uzZP.html
https://portal.abczdrowie.pl/test-krwi-okresli-plec-dziecka-juz-po-7-tygodniu-ciazy
https://mamotoja.pl/ciaza/przebieg-ciazy/test-na-plec-dziecka-na-czym-polega-gdzie-mozna-go-kupic-31721-r1/
ZOBACZ TEŻ:
Dodaj komentarz