Jedzenie łożyska po porodzie zyskuje coraz większą popularność. Po co robią to świeżo upieczone mamy? Mają nadzieję, że dzięki temu nie będą miały depresji poporodowej i będą miały więcej energii.
Łożysko i jego poród
Łożysko umożliwia otrzymywanie z krwi matki pokarmu i tlenu, a także wydalanie dwutlenku węgla i innych produktów przemiany materii. Poprzez łożysko dziecko otrzymuje wszystkie potrzebne składniki odżywcze i witaminy.
Ciekawostka: W ciągu jednej sekundy przepływa przez nie 8,3 ml krwi matki i 6,6 ml krwi płodu. Na początku ciąży (ok. 12 tygodnia) waży zaledwie 10 gramów, z kolei pod koniec ciąży (42 tydzień) osiąga masę 650 gramów.
W trakcie porodu łożysko wydalane jest w jego III fazie i trwa to od kilku minut do nawet godziny. Sam organ jest miękki, dlatego jego poród nie sprawia matce dużego bólu. Krwotok bądź brak czynności wskazujących na rozpoczęcie jego usunięcia jest wskazaniem do wykonania tego ręcznie. Z kolei, jeśli łożysko nie zostało usunięte w całości, to wykonuje się jego łyżeczkowanie.
Zjadanie łożyska – skąd ta moda?
Po porodzie lekarz zawsze bada łożysko. Najważniejszą kwestią jest fakt, czy zostało wydalone w całości. Jeśli jakiś fragment pozostałby w macicy, mogłoby to spowodować powikłania poporodowe, takie jak np. krwotok. Ten unikalny organ odzwierciedla m.in. to, w jaki sposób odżywiała się podczas ciąży matka oraz czy była to zdrowa dieta. W wielu szpitalach z reguły kobieta po porodzie może je obejrzeć. W większości z nich łożysko wędruje do utylizacji medycznej, jednak ostatnio nastała nowa moda – zjadania go po porodzie.
Zjadanie łożyska nie jest niczym dziwnym wśród ssaków – tylko człowiek nie robi tego rutynowo. Badania dr Kristala opublikowane w czasopiśmie “Ecology of Food and Nutrition” dowodzą, że zwierzęta, które zjadają łożysko po urodzeniu swojego potomstwa zacieśniają z nim więź oraz zwiększają szanse na kolejną ciążę. Ponadto, zjadanie łożyska działa na nie znieczulająco.
Z kolei w wielu kulturach zjadanie łożyska po porodzie przez matki nie jest niczym dziwnym. Większość robi to po to, by zadbać o szybką odnowę ciała i umysłu po porodzie.
Dlaczego kobiety jedzą łożysko?
Celebrytki przyznające się publicznie do zjadania swojego łożyska po porodzie wywołały nową modę. Zwolennicy propagujący ideę spożywania go podkreślają przede wszystkim jego korzystny wpływ na samopoczucie kobiety. Według nich łożysko, w którym znajdują się hormony, minerały i przeciwciała skutecznie radzi sobie z przygnębieniem w okresie połogu i tym samym zmniejsza ryzyko wystąpienia depresji poporodowej, która dotyczy nawet 20-25% kobiet.
W niektórych krajach personel medyczny podaje kobiecie po porodzie kawałek łożyska – żucie go rzekomo zmniejsza oraz eliminuje krwawienia poporodowe. Ryzyko utraty krwi zmniejsza się również koktajlem z łożyskiem, który dodatkowo podnosi poziom energii wycieńczonej porodem kobiety. Kobiety wierzą, że zjadanie łożyska korzystnie wpływa także na zwiększenie laktacji.
Jak wspomina dr Łukasz Łuczaj, którego żona rodziła w Wielkiej Brytanii:
– Łożysko ludzkie wygląda trochę jak wątroba. W smaku pomiędzy polędwicą i wątrobą. To po urodzeniu pierwszej córki ważyło chyba z osiemdziesiąt deko. Jedną trzecią zjadłem na surowo. Drugą porcję zjadłem jak tatara, (…) z trzeciej zrobiłem curry tikka masala, chciałem dać Sarze, przyniosłem do szpitala, ona nie chciała, zasłaniając się wegetarianizmem, to zjadłem.
Druga córka urodziła się już w warunkach domowych, też w Anglii. Z tego łożyska większość spożyła już moja żona, stopniowo: parzyła z papryczkami chilli i imbirem, potem ususzyła i zjadała po odrobinie, jak Chińczycy. Mi się udało dostać tylko mały kawałek.*
Dla wielu kobiet nie do pomyślenia jest jednak zjedzenie łożyska pod postacią naturalną. Dlatego też m.in. w Stanach Zjednoczonych oraz w Wielkiej Brytanii istnieją firmy, które zajmują się produkcją tabletek bądź kremów z łożyskiem. Po sterylizacji łożyska, następuje jego 24-godzinne odwadnianie, a następnie suszenie. Zmielony proszek z własnego łożyska zamykany jest w kapsułkach, które następnie można spożywać podczas połogu. W formie kremu stosowany jest np. jako maść na bliznę po cesarskim cięciu.
>>> czytaj także: Poród naturalny a cesarskie cięcie. Poznaj wady i zalety, wskazania oraz przebieg
Warto jednak podkreślić, że istnieje niewiele badań naukowych, które potwierdzałyby korzyści wynikające ze spożywania łożyska przez ludzi.
Czy to jest szkodliwe?
Zjadanie łożyska po porodzie może być szkodliwe. Jeśli w nieodpowiedni sposób zostało zabezpieczone na sali porodowej, może zawierać szkodliwe bakterie i patogeny. Ponadto, łożysko może zostać skażone kałem – dziecka lub matki. W takich przypadkach zjedzenie łożyska może wywołać działania niepożądane.
Chociaż nie istnieją badania naukowe, które potwierdzają korzyści płynące ze zjadania własnego łożyska po porodzie, to historie kobiet mogą zawierać ziarno prawdy. Fakt, że łożysko jest bogactwem hormonów i składników odżywczych może przyczyniać się do pozytywnego wpływu na wycieńczony porodem organizm kobiety.
WAŻNE! Od 2001 r. w Polsce obowiązują przepisy, które uniemożliwiają personelowi medycznemu wydawanie łożyska kobietom rodzącym w szpitalu. W ich świetle po przebadaniu jest to odpad, który należy zutylizować.
Tekst powstał we współpracy z Familie.pl – portalem dla rodziców tworzonym przez rodziców. A w nim m.in. szczegółowy opis ciąży – tydzień po tygodniu, fazy porodu – przełam swój strach i nie bój się pytać oraz specjalne forum dla rodziców dające rozwiązania wielu problemów. A także: eksperci – lekarze, prawnicy i wielu innych za darmo udzielających porad dla rodziców.
*źródło: http://lukaszluczaj.pl/placentofagia-ludzkie-lozysko-jako-produkt-kulinarny-i-leczniczy/
Polecamy także:
Jakie imię dla dziecka? Te imiona dla dzieci były popularne w 2017 roku
Dodaj komentarz