Według Światowej Organizacji Zdrowia z problemem niepłodności może się obecnie zmagać ponad 10% kobiet na świecie, co staje się globalnym problemem zdrowia publicznego. [1] Na zdrowie hormonalne kobiet wpływa wiele czynników, w tym styl życia obejmujący dietę i prawidłowy stan odżywienia organizmu. Nie da się ukryć, że wraz z postępem cywilizacyjnym i radykalną zmianą stylu życia coraz więcej kobiet zmaga się z zaburzeniami gospodarki węglowodanowej związanej z nadmierną masą ciała (tj. insulinooporność, hiperinsulinizm) czy zaburzeniami hormonalnymi (tj. PCOS) przekładającymi się niekorzystnie na zdrowie reprodukcyjne.
Na przestrzeni ostatnich lat intensywnych badań nad innowacyjnym podejściem do terapii niepłodności pojawiło się sporo doniesień dowodzących skuteczności pewnych interwencji żywieniowych jako wsparcia w tradycyjnym leczeniu zaburzeń płodności.
Jakie składniki diety są szczególnie pomocne w przywracaniu zdrowia rozrodczego? Jak je stosować, aby osiągnąć maksimum korzyści? Co mówią badania?
Insulinooporność, Hiperinsulinizm a niepłodność
Jednym z najpowszechniejszych czynników negatywnie oddziałujących na płodność są zaburzenia gospodarki węglowodanowej – w tym insulinooporność i hiperinsulinemia. Najczęściej jest to wynik nadmiernej kaloryczności jadłospisu przy jednocześnie zbyt małej aktywności fizycznej, co skutkuje nadwagą, a także zaburzeniami hormonalnymi.
Szczególnie niebezpieczna dla zdrowia (także hormonalnego) jest tkanka tłuszczowa wisceralna (tzw. otyłość brzuszna), która poza rolą magazyniera energii jest także narządem hormonalnie czynnym. Staje się więc nie tylko zagrożeniem zwiększającym ryzyko chorób sercowo- naczyniowych i zaburzeń metabolicznych (tj. insulinooporność), ale także funkcji rozrodczych. [2]
Wróćmy więc jeszcze na chwilę do powszechnego dziś problemu insulinooporności. Na pierwszy rzut oka mogłoby zastanawiać, co ma wspólnego gospodarka węglowodanowa ze zdrowiem hormonalnym? Otóż bardzo wiele – jednym z czynników wpływających na płodność i jajeczkowanie u kobiet jest właśnie insulina, a jej nadmiar w organizmie potrafi sporo „namieszać” w hormonach kobiecych.
Zadaniem insuliny jest pakowanie glukozy do komórek, aby mogła w nich zostać zmetabolizowana i wykorzystana w różnych szlakach metabolicznych. Wydzielanie insuliny jest odpowiedzią organizmu na poziom glukozy we krwi. Jeżeli stale dostarczamy paliwa podbijającego poziomy glukozy, organizm będzie wydzielał coraz więcej insuliny, aby skutecznie „upakować” glukozę do wszystkich komórek i trzymać jej prawidłowy poziom w krwiobiegu. Niestety, z czasem nadmiernie wydzielana insulina powoduje uniewrażliwienie się na nią komórek obwodowych i rozwijanie się insulinooporności (nazywanej często „ostatnim zakrętem” przed rozwojem cukrzycy typu II).
I tu zaczynają się problemy na tle metaboliczno- hormonalnym: dochodzi do wzrostu masy ciała, problemów ze schudnięciem i zaburzeń hormonalnych.
Badania wskazują, że u kobiet z wysokim BMI (powyżej normy) rośnie ryzyko zaburzeń owulacji, co negatywnie przekłada się na płodność. [2]
Zaburzenia w wydzielaniu hormonów, tj. adiponektyna, rezystyna czy wspomniana wcześniej insulina może mieć wpływ zarówno na implantację, jak i rozwój zarodka. [2]
PCOS a niepłodność
Problem insulinooporności dotyczy także większość kobiet z PCOS (zespołem policystycznych jajników) – nie tylko otyłych (80%), ale i szczupłych (30-40%). [3] PCOS jest najczęstszym zaburzeniem endokrynologicznym w wieku rozrodczym i najczęstszą przyczyną niepłodności.
W PCOS nadmiernie podwyższona insulina prowadzi do nadmiernej produkcji androgenów w komórkach jajnika, co przekłada się na rzadką owulację lub jej brak. Podwyższona insulina obniża też poziom białka SHBG (globuliny wiążącej sterydy płciowe), co powoduje niekorzystny wzrost wolnego testosteronu.
Gospodarka węglowodanowa ma ogromny wpływ na zdrowie hormonalne, dlatego tak ważna dla przywrócenia „ładu” w hormonach jest normalizacja masy ciała do prawidłowych wartości BMI.
Podstawową interwencją powinno być zmodyfikowanie dotychczasowego modelu odżywiania (redukcja w diecie węglowodanów rafinowanych, cukrów prostych i alkoholu, które powodują wzrost stężenia insuliny) umożliwiające przywrócenie prawidłowej masy ciała. Zmniejszenie masy ciała już o 5% normalizuje owulację i cykl menstruacyjny. [2,14]
Badania wskazują, że warto też wzbogacić zbilansowaną dietę o składniki o udokumentowanym, korzystnym wpływie na parametry metaboliczno- hormonalne, tj. inozytole czy N-acetylocysteina.
INOZYTOLE – czyli sposób na wspieranie płodności
Jednymi z lepiej przebadanych składników w kontekście wspierania płodności u kobiet są inozytole. Pod nazwą inozytole kryją się tak naprawdę 2 formy stosowane jako uzupełnienie interwencji żywieniowej: myo- inozytol i D-chiro-inozytol.
Badania ostatnich lat wykazały, że inozytole mogą mieć korzystny wpływ na parametry metaboliczno-hormonalne i wspierać kobiety, u których zaburzenia płodności są związane z PCOS oraz insulinooopornością/hiperinsulinemią, a także podwyższonym poziomem androgenów.
Co ciekawe, w badaniach wykazano, że niedobór inozytolu odgrywa znaczącą rolę w rozwoju hiperinsulinemii. [3]
Aktualne badania wskazują, że inozytole mogą być wsparciem w:
- zwiększeniu częstotliwości owulacji i przywróceniu regularnych miesiączek,
- obniżeniu nadmiernej insuliny,
- redukcji hiperandrogenizacji.
Stosowanie formy myo-inozytolu w PCOS jest zalecane i uznane za bezpieczne przez Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologii i Położnictwa. Wykazano, że myo-inozytol (MI) wykazuje korzystny wpływ na przywrócenie parametrów metabolicznych i endokrynologicznych, a także przywrócenie regularnych owulacji. [3]
Jedno z badań wykazało, że u pacjentek z PCOS otrzymujących MI odnotowano spadek LH oraz prolaktyny, a także poprawę parametrów metabolicznych (tj. wskaźnik HOMA oceniający insulinowrażliwość). Ponadto udało się przywrócić częstsze miesiączki i regularną owulację. [3,4,5]
Aktualne badania wskazują jednak, że największe korzyści uzyskuje się przy jednoczesnej podaży dwóch form inozytolu: myo-inozytolu (MI) wraz z D-chiro- inozytolem (DCI) w odpowiedniej proporcji.
Czym różni się myo-inozytol od D-chiro-inozytolu?
Mimo, że są związkami pokrewnymi pełnią odmienne funkcje w organizmie. Zadaniem DCI jest przede wszystkim poprawa wrażliwości komórek obwodowych na insulinę, co przyczynia się do spadku nadmiernych ilości insuliny o negatywnym impakcie na jajniki. Z kolei jednoczesna podaż MI uzupełnia niedobory tego związku w jajniku (niedobór MI w jajniku jest wynikiem nadmiaru insuliny), dzięki czemu przywracana jest sygnalizacja FSH- ważna dla procesu dojrzewania komórek jajowych.
Jedno z badań wskazało także, że stosowanie inozytoli przekłada się na spadek poziomu trójglicerydów u kobiet z PCOS, co zmniejsza ryzyko powikłań ze strony układu krążenia. To ważny aspekt, ponieważ PCOS zwiększa u kobiet ryzyko chorób sercowo- naczyniowych i metabolicznych. [9]
Ponadto jednoczesna podaż MIO+ DCI (w odpowiedniej proporcji: 1,75 g MI + 0,25 g DCI) spowodowała spadek ryzyka cukrzycy ciążowej oraz ryzyko nadmiernej masy ciała u dziecka. [8]
Przeprowadzono także ciekawe badania, w których wykazano, że myo- inozytol charakteryzował się podobnym wpływem na indeks HOMA, co metformina (lek pierwszego rzutu w zaburzeniach gospodarki węglowodanowej). Odnotowano także podobny wpływ na obniżenie poziomu insuliny na czczo i wspomnianego już wcześniej białka SHBG (wiążącego hormony płciowe). Poza tym MIO charakteryzował się lepszą tolerancją oraz miał niższe ryzyko działań niepożądanych w porównaniu do metforminy. [10,11]
NAC, czyli N-acetylocysteina – na zaburzenia płodności
Kolejnym związkiem rekomendowanym jako cenne uzupełnienie diety w zaburzeniach płodności jest N- acetylocysteina (w skrócie: NAC). Jest ona stosowana w celu stymulowania owulacji u kobiet z PCOS oraz jako wsparcie w przygotowywaniu do procedur rozrodu wspomaganego.
Naczelnym zadaniem NAC w kontekście wspierania płodności jest „czuwanie” nad prawidłowym dojrzewaniem komórek jajowych (poprzez wpływ na szereg różnych procesów i reakcji), a także poprawa wrażliwości insulinowej i wychwyt glukozy przez komórki obwodowe. [7] Bardzo istotnym jest także aspekt wspierania aktywności enzymu glutationu, który odpowiada wyłapywanie wolnych rodników tlenowych, negatywnie wpływających na płodność.
W jakich produktach spożywczych można znaleźć NAC? Między innymi w czosnku i cebuli, ale są to niewielkie ilości (ok. 45 mg/kg ). Z tego powodu w celu realnego wpływu wspierającego płodność powinnyśmy sięgać po skoncentrowane preparaty zawierające dużą porcję N-acetylocysteiny.
W badaniach wykazano, że stosowanie NAC w połączeniu z cytrynianem klomifenu (CC) zwiększa wskaźnik owulacji oraz ciąż w porównaniu do wyłącznego stosowania leku. Wskaźnik owulacji wzrósł z 17,9% przy monoterapii CC do 52,1% przy łącznym stosowaniu CC z NAC. [12]
Poprawę owulacji i wyższy wskaźnik ciąż odnotowano także w innym badaniu, gdzie do monoterapii letrozolu włączono NAC. [13]
Kluczowy okazuje się być sposób przyjmowania NAC- w badaniach podawano go pacjentkom w wąskim przedziale czasowym: od 3 dnia cyklu przez 5 kolejnych dni w dawce 1200 mg/doba. Dlatego skuteczność i powodzenie takiej interwencji jest uzależniony zarówno od właściwości substancji aktywnej, ale także przestrzegania ścisłych zasad przyjmowania.
Wysoka jakość produktów
Aby wdrażana interwencja żywieniowa była skuteczna i bezpieczna dla pacjentki najważniejsze jest, aby włączane preparaty charakteryzowała najwyższa jakość.
Warto więc wybierać preparaty, których skład opracowany został na podstawie badań naukowych, a więc w rekomendowanych dawkach. Liczy się także renoma producenta i nacisk na wysoką jakość produktów (m.in. wolnych od zanieczyszczeń środowiskowych, zgodność składu z deklarowanymi na opakowaniu porcjami), najlepiej potwierdzona certyfikatem niezależnego, akredytowanego laboratorium.
W przypadku inozytoli preparatem godnym polecenia w mojej opinii jest żywność specjalnego przeznaczenia medycznego Miovelia. Przede wszystkim porcje myo-inozytolu i D-chiro-inozytolu są takie, jakie wykorzystywano w badaniach naukowych (mamy tutaj 2,0 g MI + 0,25 g DCI). Poza tym mamy tu także cały zestaw składników, które są kluczowe w okresie przygotowań do ciąży: witamina D, jod, foliany, także witamina B12 i cholina.
Cennym dodatkiem jest także resweratrol – silny antyoksydant o korzystnym wpływie na hormony kobiece. Może obniżać poziom całkowitego testosteronu, a także zredukować poziom insuliny. W badaniach wykazano, że dodatek resweratrolu do inozytoli daje bardziej wymierne efekty w kontekście obniżania lipidów i glukozy niż ma to miejsce w przypadku monoterapii inozytolami. [15,16]
Jeżeli chodzi o wysokiej jakości produkt z NAC moją rekomendacją jest żywność specjalnego przeznaczenia medycznego Miovelia NAC. Tutaj podobnie – producent postarał się, aby porcja składnika nie była przypadkowa, a w oparciu o przeprowadzone badania naukowe, czyli 1200 mg/doba. Ze względu na właściwości farmakokinetyczne w 1 kapsułce Miovelii NAC celowo spakowana jest porcja 400 mg składnika aktywnego do przyjmowania 3 razy na dobę. Pozwala to osiągnąć maksimum przyswajalności (lepiej jest przyjąć NAC 2-3 razy dziennie w mniejszej porcji, niż 1 raz w wysokiej dawce ze względu na krótki okres półtrwania) i zredukować działania niepożądane do minimum.
Ponadto oba produkty objęte są systemem NQS, co jest gwarancją ich wysokiej jakości. Poza komponowaniem składu w oparciu o badania naukowe producent dba o nadobowiązkowe systemy kontroli jakości, które świadczą o wysokich standardach procesu produkcyjnego.
Warto pamiętać o powyższych kwestiach podczas decyzji zakupowej, ponieważ wysoka jakość produktu niesie za sobą bezpieczeństwo i skuteczność takich interwencji.
PODSUMOWANIE
- Nie da się ukryć, że obecna epidemia otyłości nie pozostaje bez wpływu na zdrowie hormonalne i metaboliczne kobiet. Insulinooporność, hiperinsulinizm PCOS powszechne dziś problemy, które dotykają wielu kobiet i są utrudnieniem w staraniach się o dziecko.
- Najważniejszym filarem w walce o zdrowie rozrodcze, poza tradycyjnym leczeniem, powinna być zmiana stylu życia obejmująca zbilansowaną dietę (np. niskich indeksów glikemicznych/śródziemnomorską) i aktywność fizyczną. Już sama normalizacja masy ciała i przywrócenie prawidłowego poziomu insuliny może korzystnie wpłynąć na parametry hormonalne.
- Dodatkowo warto także rozważyć zwiększenie spożycia niektórych mikroelementów, które mogą okazać się dodatkowym wsparciem w normalizacji parametrów hormonalno-metabolicznych.
- Wśród głównych graczy wspierających płodność wymieniane są inozytole i N-acetylocysteina. Inozytole wpływają korzystnie na poziom insuliny na czczo, a także zmniejszają poziom wolnego testosteronu.
- Warto stosować połączenie inozytoli wraz z NAC jako wsparcie w przygotowaniu do procedur wspomaganego rozrodu. Oba składniki mają wysoki profil bezpieczeństwa. Najważniejsze, aby każda interwencja była opracowana pod okiem specjalisty, co umożliwi maksymalną optymalizację terapii pod indywidualne potrzeby pacjentki.
Autorka: mgr farm. Zofia Winczewska
Bibliografia:
- https://www.who.int/reproductivehealth/topics/infertility/perspective/en/
- Hajduk M., Wpływ masy ciała na płodność kobiet, Endokrynologia, Otyłość i Zaburzenia Przemiany Materii 2012, tom 8, nr 3
- Stanowisko Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dotyczące stosowania preparatów zawierających myo-inozytol, przez pacjentki z zespołem policystycznych jajników (PCOS); Ginekol Pol. 2014, 85, 158-160
- https://www.europeanreview.org/wp/wp-content/uploads/604.pdf
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18335328
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/22774396
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3746301/
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30904021
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23467955
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30614282
- https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30614289
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/17364286/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/24563180/
- https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/21339935/
- Banaszewska B et al. J Clin Endocrinol Metab. 2016 Nov;101(11):4322-4328.
- Malvasi A. et al. Clin Ter 2017; 168(4):e240-247.
Materiał powstał we współpracy z Nutro Pharma – liderem na rynku preparatów wspomagających zdrowie, dobre samopoczucie oraz podnoszących jakość życia.
Dodaj komentarz