Na powodzenie in vitro ma wpływ wiele czynników – nie tylko wiek pacjentów czy przyczyna niepłodności, ale także wyposażenie i jakość kliniki, w której procedura jest przeprowadzana. Jak zwiększyć szanse na ciążę podczas procedury in vitro i na co zwrócić uwagę – mówi dr n. med. Ewa Goncikowska, dyrektor medyczna FertiMedica Centrum Płodności.
Każda para podchodząca do zabiegu zapłodnienia pozaustrojowego zadaje sobie szereg pytań dotyczących metod zwiększenia skuteczności leczenia, wyboru przychodni, w których zabiegi te wykonywane są najlepiej, wyboru lekarza, który zajmie się nimi tak, jak tego oczekują.
Powodzenie leczenia metodą in vitro zależy od wielu czynników. Są to między innymi:
- wiek pacjentki
- jakość nasienia partnera
- przyczyny niepłodności
- wiedza i doświadczenie lekarza prowadzącego parę
- doświadczenie i manualne predyspozycje embriologa
- kondycja psychiczna pacjentki
- sprzęt i podłoża wykorzystywane w laboratorium
- czystość powietrza na sali zabiegowej i w laboratorium wspomaganego rozrodu
Na niektóre z powyższych czynników (np. wiek) ani pacjent, ani lekarz nie mają wpływu. Para ma natomiast wpływ na wybór kliniki i lekarza prowadzącego. Od dokonanego wyboru zależy bardzo wiele.
Ważne jest, aby przychodnia leczenia niepłodności zatrudniała doświadczonych specjalistów, posiadała nowoczesny sprzęt medyczny, wydajny system filtracji powietrza, pracowała na najwyższej jakości podłożach laboratoryjnych oraz oferowała profesjonalne wsparcie psychologiczne, które bardzo pomaga w przejściu przez terapię niepłodności.
Skuteczność in vitro a monitoring rozwoju zarodków
Jednym urządzeń istotnie poprawiającym wyniki embriologiczne i wskaźniki ciąż po IVF jest specjalny inkubator wykorzystujący technologię time-lapse, czyli fotografię poklatkową. Przykładem takiego inkubatora jest EmbryoScope. Warto zwrócić uwagę, czy wybrana przychodnia dysponuje takim sprzętem. Dzięki systemowi kamer zainstalowanemu w urządzeniu, inkubator ten umożliwia ciągłe monitorowanie rozwoju zarodków w czasie rzeczywistym. Hodowla zarodków w EmbryoScope eliminuje także niekorzystny wpływ otoczenia na embriony, co jest niemożliwe do uzyskania w przypadku hodowli prowadzonych przy użyciu klasycznych inkubatorów.
Bardzo ważne jest, aby lekarze przygotowujący pacjentów do zabiegu in vitro posiadali nie tylko duże doświadczenie w leczeniu, ale żeby bardzo dokładnie analizowali każdy przypadek, poświęcając pacjentom maksimum czasu i uwagi. Pozwala to na indywidualne prowadzenie leczenia i optymalne dobranie protokołu stymulacji i dawki hormonów. W naszej przychodni takie podejście nazywamy leczeniem „skrojonym na miarę”. Sprawiamy, że pacjentki dobrze tolerują proces leczenia, a jego pozytywne efekty obserwujemy każdego dnia.
Skuteczność in vitro a doświadczenie embriologów i psychologów
Najważniejszą w Europie instytucją zrzeszającą specjalistów leczenia niepłodności, wyznaczającą kierunki leczenia oraz monitorującą procesy w ośrodkach zrzeszonych, jest ESHRE (European Society for Human Reproduction and Embriology). Certyfikat embriologa lub starszego embriologa ESHRE to dowód na wysokie kwalifikacje embriologiczne osoby, która taki certyfikat uzyskała. Warto sprawdzić, czy takie certyfikaty posiadają embriolodzy zatrudnieni w wybranej przychodni.
Aspekt psychologiczny to kolejny ważny temat. Kluczowe zarówno dla samopoczucia pary, jak i powodzenia leczenia jest maksymalne redukowanie stresu, towarzyszącego niepłodności i jej leczeniu. Można to osiągnąć proponując pacjentom opiekę doświadczonego psychologa oraz różnorodne formy wsparcia (np. bezpłatne konsultacje przed in vitro czy odpowiednio przygotowane warsztaty grupowe).
Czystość powietrza – jak wpływa na skuteczność in vitro
Zagadnieniem często niedocenianym jest czystość powietrza w laboratorium wspomaganego rozrodu oraz na sali zabiegowej, na której wykonywane są punkcje jajników i transfery zarodków. W części naszej przychodni zainstalowany jest specjalnie zaprojektowany system wentylacyjny. Regularna konserwacja takiego systemu i wymiana profesjonalnych filtrów to kolejny czynnik optymalizujący powodzenie zabiegów in vitro.
Leczenie metodą zapłodnienia pozaustrojowego to proces, przez który każda para przechodzi inaczej. Część naszych pacjentów stosunkowo dobrze toleruje fizyczne i psychiczne aspekty terapii, inna część przechodzi przez nie z dużym trudem. Tak czy inaczej każdemu potrzebna jest także odrobina szczęścia. Warto, aby dobrze rozważyć, gdzie tego szczęścia spróbować i w jakie ręce przekazać realizację marzenia o posiadaniu dziecka.
Dr n. med. Ewa Goncikowska, dyrektor medyczna FertiMedica Centrum Płodności. Absolwentka II Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej (obecnie Uniwersytet Medyczny) w Warszawie oraz Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego (specjalizacja: biologia molekularna). W latach 2004 – 2008 odbywała studia doktoranckie w białostockiej Klinice Ginekologii kierowanej przez prof. Mariana Szamatowicza, poświęcone genetyce rozrodu i niepłodności. Zawodowo przez wiele lat związana ze Szpitalem Specjalistycznym św. Zofii w Warszawie, gdzie odbyła szkolenie specjalizacyjne zakończone w roku 2010 uzyskaniem tytułu specjalisty ginekologa – położnika. Autorka i współautorka wielu publikacji naukowych dotyczących niepłodności. Posiada certyfikat ultrasonografii Sekcji USG Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu (PTMR) oraz European Society of Human Reproduction and Embryology (ESHRE). Prowadzi konsultacje w języku polskim i angielskim.
PRZECZYTAJ: Pacjenci szczerze o polskich klinikach
Najlepszy specjalista okazał się gburem. Pacjenci szczerze o polskich klinikach
Dodaj komentarz