Masturbacja dziecięca to zjawisko fizjologiczne i naturalne, jednak wzbudzające niepokój u znacznej części rodziców. Wielu z nich nie ma świadomości, że już małe dziecko może przejawiać zachowania seksualne. Odpowiednia reakcja i rozmowa są niezbędne w dalszym procesie wychowawczym. Sprawdź, jak zareagować na masturbujące się dziecko.
W osobach dorosłych masturbacja dziecka może wywołać dyskomfort i zaniepokojenie, gdyż postrzegają oni ten akt w sposób seksualny, związany z odczuwaniem świadomego pożądania. Tymczasem dla dziecka interesujące jest samo ciało, a przyjemność idąca z dotykania genitaliów jest po prostu przyjemnością – dotykiem, który jest miły, wywołuje pozytywne reakcje.
Jak pisze psycholog Anna Olczak-Stawicka w Strefie Psyche Uniwersytetu SWPS: „Pierwsze kilkanaście lat rozwoju tworzy fundament dla dorosłej seksualności. Dlatego tak ważna jest postawa dorosłych, wychowawców, rodziców i opiekunów. Dzieci – także małe, przed osiągnięciem dojrzałości płciowej, są również istotami seksualnymi, zdolnymi do ekspresji swojej seksualności w sposób typowy dla wieku i poziomu rozwoju.”
Dlaczego dziecko się masturbuje?
Masturbacja dziecięca dotyczy znacznej części dzieci w wieku żłobkowym i przedszkolnym, bez względu na ich płeć. Naturalne zainteresowanie własnym ciałem w połączeniu z odkryciem, że dotyk może sprawiać przyjemność, prowadzi do zachowań autoerotycznych, które w rodzicach i innych opiekunach mogą wzbudzać bardzo różnorodne, nie zawsze pozytywne odczucia.
Tymczasem masturbacja dziecięca jest zjawiskiem zupełnie naturalnym, fizjologicznym, adekwatnym do fazy rozwojowej, a to, co powinien zrobić rodzic, to nauczyć się właściwie reagować, gdy stanie się świadkiem takich zachowań u dziecka.
Kiedy uwidacznia się masturbacja u dzieci? Zwykle pierwsze tego typu zachowania można zauważyć w wieku 2-5 lat (z różnym natężeniem), stopniowo zanikają w wieku wczesnoszkolnym, aby znowu przybrać na sile, gdy dziecko powoli staje się nastolatkiem.
Prof. dr hab. Maria Beisert, filozofka, seksuolożka, autorka książki „Masturbacja dziecięca. Od diagnozy do interwencji” oraz wielu innych pozycji z zakresu seksualności człowieka, przedstawia trzy podstawowe rodzaje masturbacji dziecięcej, jakie wyróżnia się w nauce:
- Masturbacja rozwojowa – naturalne, fizjologiczne zachowania autoerotyczne, zazwyczaj ukrywane przed rodzicami i występujące sporadycznie. Nie ma tu mowy o seksualności w czystej postaci, a raczej o czynności biologicznej.
- Masturbacja eksperymentalna – pojawia się, gdy dziecko zainteresowane intymnymi częściami swojego ciała, zaczyna lepiej je poznawać, dotykać, czasami wkładać przedmioty w waginę lub odbyt. Zachowania te traktuje jako zabawę, nie kryjąc się z nimi.
- Masturbacja instrumentalna – masturbacja tego typu wynika z potrzeby rozładowania jakiś emocji (gniewu, złości, smutku, przygnębienia), a także zwrócenia na siebie uwagi dorosłych. Często celowo odbywająca się publicznie. Ważne jest, aby rodzic dotarł do źródła tych emocji i powodów, dla których dziecko szuka sposobu na rozładowanie. Niezaopiekowana może przerodzić się w nałóg oraz problemy natury seksualnej w przyszłości.
Dodatkowo powodem masturbacji u małego dziecka może być potrzeba sensoryczna związana z niedostateczną ilością dotyku (przytulania, głaskania, obejmowania) od opiekunów.
Czy masturbacja u dzieci jest czymś szkodliwym?
Małe dzieci nie mają świadomości, czym jest dokładnie masturbacja. Nie utożsamiają jej z zachowaniami seksualnym, nie odczuwają popędu, jednak niewątpliwie może sprawiać im ona przyjemność, gdyż od narodzin dzieci są istotami seksualnymi.
O ile sama masturbacja jest fizjologiczną potrzebą ciała, o tyle szkodliwa może być w sytuacji, gdy dziecko masturbuje się kompulsywnie, wkładając w to wiele siły fizycznej (ryzyko obtarć i zrobienia sobie krzywdy) lub wkładanie przedmiotów w otwory ciała.
Czasami opiekun może mylić masturbację z pocieraniem miejsc intymnych związanych ze swędzeniem czy pieczeniem, które mogą być objawami infekcji intymnych.
Seksuolożka Kasia Koczułap w swoich bezpłatnych treściach w mediach społecznościowych oraz aplikacji „Co z tym seksem” tak pisze o masturbacji: „Reagowanie na masturbację dziecka ma na celu przemodelowanie ewentualnych nieadekwatnych reakcji (np. takich, które mogą narażać zdrowie lub utrudniać rozwój) na adekwatne. Nie ma na celu całkowitego wyeliminowania masturbacji , bo masturbacja sama w sobie nie jest problemem. Problemem to mogą być trudności, na które dziecko reaguje nieadekwatną masturbacją.”
Przeczytaj także: Alienacja rodzicielska – forma przemocy, która niszczy psychikę dziecka
Jak zareagować, gdy zauważamy, że dziecko się masturbuje?
Pierwszą reakcją rodziców i opiekunów na masturbację małego dziecka bywa szok, oburzenie i zawstydzenie, po czym następuje chęć gwałtownego przerwania czynności. Seksualność pozostaje tematem tabu wśród osób dorosłych, którzy w większości nie przyjmują do wiadomości, że zachowania autoerotyczne mogą dotyczyć już tak małych dzieci.
Warto, żeby w takiej sytuacji dorośli nie tracili z horyzontu myśli: to naturalne, biologiczne i normalne. Nie ma powodów do zmartwień. Wyjątek stanowi masturbacja instrumentalna, która jest wynikiem głębszych problemów. W przypadku zachowań tego typu koniecznym jest znalezienie źródła masturbacji – co się stało w życiu dziecka, że musi zwrócić na siebie uwagę rodziców? Co powoduje w nim tak silne emocje? Może coś się zmieniło w jego codzienności? Być może przeżył trudniejszy moment? Tu przyda się pomoc specjalisty, który pomoże łagodnie wyjść z tego procesu, zanim zacznie nosić znamiona nałogu.
Każda inna masturbacja nie powinna wzbudzać niepokoju rodziców. Jednak jak postąpić, gdy rodzic zauważy, że dziecko się masturbuje?
- Jeśli rodzic „przyłapie” dziecko w ustronnym miejscu, dobrze, aby zachował dyskrecję, nie zwracając na to większej uwagi, a następnie odwrócił uwagę dziecka, zachęcając do wspólnej zabawy, spaceru itp.
- Jeśli masturbacja odbywa się publicznie, należy wytłumaczyć dziecku, że zachowania intymne powinny odbywać się w miejscu prywatnym, nie publicznym.
- Jeżeli dziecko poruszy ten temat z opiekunem, warto porozmawiać, podkreślając naturalność masturbacji jako zjawiska biologicznego.
- W przypadku masturbacji eksperymentalnej, koniecznie zwracamy dziecku uwagę na aspekt bezpieczeństwa – maluch nie zna konsekwencji wkładania przedmiotów w otwory ciała, należy mu je przedstawić i przestrzec przed tym.
- Warto powiedzieć o fakcie masturbacji dorosłym, pod opieką których znajduje się na co dzień dziecko. Przy okazji poinstruować, w jaki sposób zareagować, gdy dziecko będzie się dotykać – tak, aby rodzicielskie wysiłki wychowawcze nie stały w sprzeczności z zachowaniami drugiego opiekuna.
Temat masturbacji u najmłodszych pojawia się zazwyczaj w wieku przedszkolnym, gdy dziecko zadaje wiele pytań odnośnie ciała ludzkiego, różnic między płciami oraz tego, skąd się wzięło na świecie. Nie ignorujmy tych tematów, ale wytłumaczmy je dziecku na poziomie jego rozwoju i możliwości poznawczych.
Masturbacja dziecięca – jak nie reagować?
Zdziwienie, jakie towarzyszy rodzicom, po odkryciu faktu, że przedszkolak już wykazuje zachowania autoerotyczne, jest całkowicie uzasadnione. Warto, abyśmy sami – jako rodzice – przepracowali temat seksualności, aby wychowywać młodego człowieka w oderwaniu od poczucia wstydu czy zażenowania tematami okołoseksualnymi.
Niewskazaną reakcją na masturbację małego dziecka jest: ocena, zawstydzanie, krytykowanie, wyśmiewanie, kategoryczne zakazywanie, krzyk i agresja.
Nie mówmy więc:
To brzydkie, a fe, nie rób tak. Grzeczne dziewczynki tak nie robią.
To okropne co robisz – przestań!
Jak tak możesz? Nigdy więcej tego nie rób!
Taka reakcja, połączona z nagłym przerwaniem aktu masturbacji, a także zaniechaniem jakiegokolwiek wytłumaczenia tej sytuacji, może się wiązać z niewłaściwym podejściem do spraw seksualnych w dorosłym życiu. Masturbacja, ale być może także inne zachowanie seksualne, mogą być odbierane jako wstydliwe i „brudne”. Może pojawić się niechęć do otwartej rozmowy o współżyciu i potrzebach seksualnych, a także towarzyszące im poczucie winy.
Ponadto, jak to u małych dzieci, tematy zakazane mogą być jeszcze bardziej kuszące. Bezwzględne zakazywanie zachowań autoerotycznych może prowadzić do jeszcze większego zainteresowania nimi.
Przeczytaj także: Jedynacy mają gorzej? Naukowcy obalili mity!
Podsumowanie
Masturbacja dziecięca to temat trudny dla współczesnych rodziców, wychowanych w atmosferze tabu dla seksualności człowieka. Jednak zdecydowanie warto rozwijać swoją wiedzę w tym zakresie, by lepiej zrozumieć swoje dziecko i dobrze wytłumaczyć mu te zagadnienia.
O czym powinni jeszcze pamiętać rodzice i opiekunowie? Podsumowanie
- Masturbacja, czy to osoby dorosłej, czy dziecka, jest zjawiskiem biologicznym i naturalnym.
- Niepokój powinna wzbudzać masturbacja wynikająca z napięć, intensywnych emocji oraz związana z wykorzystaniem przedmiotów i ryzykiem wsadzania ich do otworów w ciele.
- Należy przedstawić dziecku zasady panujące w społeczeństwie, zgodnie z którymi zachowania intymne mają charakter prywatny i nie powinny być wykonywane w miejscach publicznych.
- Przy okazji KONIECZNA jest rozmowa na temat dotyku ze strony innych dorosłych (ale też dzieci). Dziecko musi wiedzieć, kiedy ktoś dotyka go w sposób nieprawidłowy i jak powinno zareagować. Należy wspomnieć o konieczności poinformowania rodziców o każdym takim niewłaściwym dotyku.
- Warto sprawdzić, czy w naszym mieście nie odbywają się warsztaty dotyczące seksualności dzieci. Może organizuje je poradnia psychologiczna lub stowarzyszenie, fundacja. Oprócz opracowań naukowych na ten temat, seksuolodzy przygotowują czasami treści internetowe jak webinary i kursy. Warto znaleźć materiały dodatkowe, wspierające wiedzę lub nawet umówić się na konsultację do seksuologa. Oswojony temat nie wywołuje niepokoju i stresu.
Źródła, literatura i materiały, po które warto sięgnąć:
„Masturbacja dziecięca. Od diagnozy do interwencji”, prof. dr hab. Maria Beisert
„Seks twojego dziecka”, prof. dr hab. Maria Beisert
„Czy dzieci to istoty seksualne”, Olga Rymkiewicz (https://olgarymkiewicz.pl/czy-dzieci-to-istoty-seksualne/)
„Rozwój psychoseksualny w okresie dzieciństwa”, Anna Olczak-Stawicka (https://web.swps.pl/strefa-psyche/blog/5793-rozwoj-psychoseksualny-w-okresie-dziecinstwa?dt=1669967426661)
„Jestem dziewczynką, jestem chłopcem. Jak wspomagać rozwój seksualny dziecka”, Monika Zielona-Janek, Aleksandra Chodecka
Kasia Koczułap, IG: Kasia_co z tym seksem, aplikacja „Co z tym seksem”
„Moje ciało należy do mnie!”, praca zbiorowa
„Skąd się (nie) biorą dzieci?”, Bianca-Beata Kotoro, Wiesław Sokoluk
“Odpowiedz mi! Dzieci pytają o intymne sprawy” Katharina von der Gathen
Fot. unsplash/Caleb Woods
POLECAMY TAKŻE:
Bajki dla dziecka – ograniczać czy nie? Rekomendacje specjalistów
Dodaj komentarz