Pierwszy niepokój odczuwalny jeszcze w domu, każdy krok w stronę żłobka czy przedszkola to coraz smutniejsza mina dziecka i coraz większy strach u mamy. Przekraczacie próg placówki i się zaczyna: czepianie nogi mamy, płacz, krzyk, prośby o zabranie do domu. „Mamo, ja nie chcę”, „Mamo, zabierz mnie do domu”, „Mamo, błagam, ja tu nie zostanę”. Która mama nie musiała zmagać się z taką sytuacją? Czy jest jakiś sposób, aby uniknąć drastycznych scen pożegnań?
Zapisanie dziecka do żłobka czy przedszkola to ogromna zmiana w życiu każdej rodziny. Dramaty związane z rozstaniem w progu placówki są równie duże i u 2-letniego szkraba, który pierwszy raz idzie do żłobka i u 4-latka, który idzie kolejny rok do przedszkola.
Emocje, jakie zachodzą u dziecku w związku z rozpoczęciem uczęszczania do żłobka czy przedszkola, to rzecz bardzo indywidualna – nie ma tu reguły, czy lepiej oddać młodsze dziecko, bo nie rozumie jeszcze wszystkiego, czy lepiej wstrzymać się ze żłobkiem i jeśli to możliwe posłać dziecko dopiero do przedszkola. Wszystko zależy od samego malucha, od przygotowania go do tej zmiany oraz od samej placówki i kadry wychowawczej.
„Płaczę bardziej niż dziecko na samą myśl o przedszkolu”
Posłanie dziecka do żłobka lub przedszkola to często większa trauma dla mamy niż dla samego dziecka. Myśl o tym, że maluch spędzi kilka godzin w zupełnie obcym miejscu, z nieznanymi dziećmi i opiekunkami przyprawia mamy o ból głowy. Takie emocje są zupełnie naturalne, tym bardziej u matek, które spędziły z dziećmi w domu 3 lata i oddają je dopiero do przedszkola. Zmiana zawsze wywołuje szereg nie zawsze pozytywnych uczuć, a gdy w grę wchodzi dziecko, sprawa robi się tym poważniejsza.
Sprawdź: 15 zwrotów, które powinno usłyszeć od ciebie twoje dziecko
Jednak mama przeżywająca pójście dziecka do żłobka lub przedszkola powinna pamiętać o ważnej rzeczy: dzieci przejmują emocje od swoich rodziców. Przypomnij sobie, jak nawet twoje kilkumiesięczne dziecko płakało coraz bardziej, gdy Ty byłaś zdenerwowana faktem, że nie możesz maluszka uspokoić. Nawet najmniejsze dzieci wyczuwają niczym barometr każdą zmianę w zachowaniu opiekunów. Gdy w domu panuje nerwowa atmosfera, maluch to czuje i także robi się bardziej nerwowy, płaczliwy czy niespokojny.
Co możesz zrobić, aby nie przenosić swojego niepokoju na dziecko?
- Nie pokazuj przy dziecku, że denerwujesz się zbliżającym się rozpoczęciem żłobka lub przedszkola. Nawet 2-latek wiele rozumie z tego, co mówisz, więc zwróć uwagę, aby nie wypowiadać swoich niepokojów przy dziecku.
- Mów o placówce w samych superlatywach – opowiadaj, co dziecko będzie robiło ciekawego z dziećmi, ekscytuj się, że pozna wielu nowych przyjaciół. Niech dziecko widzi Ciebie uśmiechniętą i radosną, gdy opowiadasz o przedszkolu.
- Jeśli posyłasz dziecko pierwszy raz do żłobka/przedszkola i masz wątpliwości, czy jest gotowe, możesz skonsultować się z psychologiem dziecięcym. Jednak pamiętaj, że dzieci adaptują się szybciej niż przypuszczamy. Nawet te maluchy, które początkowo przeżywały traumę przy rozstaniu, często z czasem nie chcą wychodzić z przedszkola do domu, tak dobrze się bawią.
Jak przygotować dziecko do żłobka czy przedszkola?
Wielu rodziców zastanawia się, jak przygotować dziecko do przedszkola? Czy jest sposób, aby obyło się to bez smutku i płaczu? Cóż, tego nikt nie jest w stanie zagwarantować, jednak z pewnością przygotowanie malucha do zmiany to niezwykle istotna sprawa i nie można jej zaniedbać.
Sprawdź: Koniec z pieluchami! Jak szybko i skutecznie odpieluchować dziecko?
Co może zrobić rodzic, aby przygotować dziecko do żłobka/przedszkola?
- Podczas codziennych spacerów po osiedlu pokazuj dziecku przedszkole, do którego będzie chodzić, opowiadaj, co się tam robi, zachwycaj się przedszkolnym placem zabaw i z entuzjazmem mów o nowych kolegach, których pozna w przedszkolu.
- Jeśli dziecko ma starsze rodzeństwo lub kuzynostwo, które bardzo lubi, to poproście, aby opowiedziało waszemu maluchowi, jak fajnie jest w przedszkolu, co można robić, jakie zabawy wymyślają nauczycielki, na jakie wycieczki się chodzi.
- Idź z dzieckiem na „Drzwi otwarte” w placówce – poznanie otoczenie w towarzystwie mamy znacznie ułatwi adaptację.
- Tak zorganizuj pierwsze dni, a nawet tygodnie w przedszkolu, abyś mogła wcześniej odebrać malucha. Zwykle rodzice w pierwszych dniach odbierają dzieci już po obiedzie, stopniowo wydłużając ten czas.
Ważne! Jeśli obiecałaś dziecku, że odbierzesz je wcześniej, to przyjdź tak jak ustaliliście. Dotrzymywanie słowa ma tu ogromne znaczenie. Pierwsze dni w zupełnie nowym miejscu, z obcymi paniami i dziećmi to wyzwanie dla malucha. Musi czuć, że ma oparcie w mamie i tacie. Jeśli się spóźnisz, dziecko może poczuć, że je porzuciłaś.
- W żłobkach często rodzice mogą spędzać pierwsze dni z dzieckiem. Taka stopniowa adaptacja to całkiem dobry pomysł w przypadku najmłodszych dzieci: najpierw idźcie razem na 2-3 godziny, potem zostań z maluchem 2 godziny i wyjdź na ostatnią godzinę, a z czasem zostawiaj dziecko same (początkowo na krótszy czas, a potem stopniowo coraz dłużej).
- Jeszcze przed planowanym rozpoczęciem przedszkola możesz posłać dziecko do klubu malucha. Tyczy się to szczególnie dzieci, które nie uczęszczały do żłobka, nie mają rodzeństwa i nie miały dużo kontaktu z rówieśnikami. Klub malucha pozwoli dziecku zapoznać się z zabawą w zorganizowanej grupie i będzie namiastką przedszkola.
- Skompletuj wyprawkę razem z dzieckiem. Niech wybierze sobie worek na buty, artykuły piśmiennicze, nowe buty i inne akcesoria. Zaangażuj malucha i pozwól mu uczestniczyć w przygotowaniach do wielkiego dnia.
Jak pożegnać się z dzieckiem w żłobku/przedszkolu, aby uniknąć rozpaczy i histerii?
Najlepsza rada: łagodnie, ale stanowczo. Najgorsze, co możesz zrobić to przedłużać rozstanie, płakać razem z dzieckiem, zaglądać do sali, wracać się i okazywać niezdecydowanie.
Okaż dziecku zrozumienie, zapewnij, że po nie wrócisz o konkretnej porze, powiedz, że kochasz i zdecydowanie się pożegnaj. Ciężko to zrobić, gdy widzisz szklane oczu u pociechy, ale gdy ty zaczniesz się rozczulać, to dziecko szybko da się ponieść rozpaczy.
Rada: daj dziecku do przedszkola ulubionego pluszaka. Zwykle przedszkola pozwalają na zabranie jednej zabawki, szczególnie w początkowym okresie adaptacji. Rzecz bliska sercu dziecka złagodzi poczucie niepokoju związane z nowym miejscem.
Jeśli czujesz, że pożegnanie się z dzieckiem w przedszkolu jest ponad twoje siły, niech tata spróbuje je odprowadzić. Zwykle mężczyźni czują się z tym lepiej, a i same dzieci mniej przy tym płaczą.
Pierwsze dni czy to w żłobku, czy przedszkolu to ciężkie chwile dla każdego. Może się zdarzyć, że nawet dobrze przygotowane i cieszące się na przedszkole dziecko będzie płakało i wtulało się w mamy spódnicę.
Jednak zupełne nieprzygotowanie dziecka do tej dużej zmiany, może skutkować dużą rozpaczą i poczuciem odrzucenia ze strony malucha. Ważne, aby wykazać się spokojem i cierpliwością i pamiętać, że każde niemal dziecko w końcu adaptuje się do żłobka i przedszkola. Drogie mamy, tylko spokój nas tu uratuje! Pamiętajmy o tym!
POLECAMY TAKŻE
Po co jest ojciec? Relacja tylko z matką może być niebezpieczna dla dziecka…
Dodaj komentarz