Badanie nasienia, oligoasthenozoospermia, ICSI, PICSI®, IMSI, hbIMSI, adenomioza, in vitro z komórką dawczyni.
W naszej Kawiarence Płodności LIVE rozmawiamy z profesorem Rafałem Kurzawą – Dyrektorem Medycznym The Fertility Partnership Polska, specjalistą leczenia niepłodności z kliniki Vitrolive. Tym razem padły wyjątkowo ciekawe pytania, m.in. o znaczenie badania nasienia, związek adenomiozy z płodnością, problem cienkiego endometrium, hiperprolaktynemię, zabieg elektrokauteryzacji jajników i wiele innych. Profesor jak zawsze udzielił uczestniczkom wyczerpujących odpowiedzi. Zapraszamy do obejrzenia kolejnego odcinka!
Czym jest badanie stresu oksydacyjnego w nasieniu?
Badanie nasienia to podstawa skutecznego leczenia niepłodności. Oprócz podstawowego testu, wykonuje się też m.in. badanie stresu oksydacyjnego w nasieniu. Pozwala ono na skontrolowanie, czy w męskim układzie rozrodczym zachowana została równowaga pomiędzy wytwarzaniem a usuwaniem wolnych rodników.
Badanie stresu oksydacyjnego stanowi pośrednią miarę stanu zapalnego, który wpływa niekorzystnie na funkcję nasienia. Przy określonych wartościach zdolność plemników do zapłodnienia jest mniejsza. Można wtedy podawać specjalne preparaty, które mają za zadanie osłabić stres oksydacyjny. Wynik tego badania może też skrócić drogę do podjęcia decyzji o zastosowaniu bardziej efektywnych technik. Co prawda są one droższe, jednak dzięki nim para nie traci czasu na procedury o mniejszej skuteczności – mówi profesor Rafał Kurzawa.
ICSI, IMSI, PICSI®, hbIMSI – jaka metoda in vitro jest najlepsza przy nasieniu z biopsji jądra?
Występowanie czynnika męskiego w niepłodności jest wskazaniem do leczenia in vitro z selekcją plemników. Podstawą metodą jest ICSI – polega ona na iniekcji wybranego wcześniej w badaniu mikroskopowym plemnika do komórki jajowej. Obecnie oprócz ICSI dostępne są bardziej zaawansowane metody selekcji nasienia – IMSI, PICSI® oraz hbIMSI.
Wszystkie te metody jak do tej pory nie mają udowodnionej przewagi nad metodą podstawową, jaką jest ICSI. Zastosowanie którejkolwiek z nich niekoniecznie musi być przełomem w leczeniu niepłodności. Wszystko zależy też od innych czynników, m.in. czy wiążą się one z dodatkowym wydatkiem. W rozumieniu koncepcji techniki te są dobrze zaprojektowane, ale wciąż nie ma dowodów na to, że dają jakąś ponadstandardową korzyść – wyjaśnia profesor Kurzawa.
Kiedy podwyższone wartości prolaktyny mogą powodować niepłodność?
Hiperprolaktynemia u kobiety to stan, w którym stężenie prolaktyny przekracza >20 ng/ml. W namiarze hormon ten wpływa przeciwstawnie do hormonów płciowych i zwiększa ryzyko niepłodności. Najczęstszą przyczyną nadmiernego wydzielania prolaktyny przez przysadkę mózgową jest niewydolność tarczycy.
W Polsce panuje tendencja do nadrozpoznawania hiperprolaktynemii. Podwyższone stężenie prolaktyny – o ile jest to „prawdziwie” podwyższone stężenie – wpływa na płodność wtedy i tylko wtedy, gdy wywołuje zaburzenia jajeczkowania. W pierwszym etapie może to być niewydolność drugiej fazy cyklu owulacyjnego. Natomiast dłużej utrzymująca się hiperprolaktynemia może powodować występowanie cykli bezowulacyjnych – tłumaczy profesor Kurzawa.
Przeczytaj także: Hiperprolaktynemia u kobiet i mężczyzn – częsta przyczyna braku ciąży
Hiperprolaktynemia u kobiet i mężczyzn – częsta przyczyna braku ciąży
Dodaj komentarz