Problem niepłodności dotyka około 1,5 mln polskich par rocznie. Dla wielu jedyną drogą, aby spełnić marzenie o własnym dziecku, jest skorzystanie z możliwości zapłodnienia pozaustrojowego in vitro. Podobnie było z Kasią i Krzysztofem z Gdańska, którzy po krętej, emocjonalnej podróży zostali rodzicami Baltazarka. Oto ich historia starań o ciążę.
Miało być pięknie: młodzi, zdrowi, z pomysłem na przyszłość. Pokochali się, zaręczyli, pobrali. Wiedzieli, że chcą mieć dziecko, jednak rozważnie układali rzeczywistość, która pozwoli im stworzyć bezpieczną przestrzeń dla nowego, małego człowieka. “Wiesz, ty masz wszystko…” – usłyszała kiedyś Kasia od koleżanki. Owszem – poczucie spełnienia było obecne do momentu, gdy diagnoza, jaką usłyszała z mężem, była dla niej jak wyrok.
Historia starań o ciążę Kasi nie skończyłaby się happy endem, gdyby nie in vitro. Przy takich wynikach badań starania naturalne nic by nie dały, ale i inseminacja mogłaby skończyć się niepowodzeniem. In vitro również nie udało się za pierwszym razem… Trafili jednak na niezwykłą ginekolog, która przeprowadziła Kasię i Krzysztofa przez najtrudniejsze momenty.
Dziś są szczęśliwymi rodzicami Baltazarka i każdemu, kto zachwyca się nim – w autobusie, na ulicy, w sklepie – Kasia mówi: nie byłoby go, gdyby nie in vitro.
Obejrzyj historię Kasi i Krzysztofa: piękna, wzruszająca, prawdziwa do bólu. I dodająca odwagi, by walczyć o szczęście!
Film wyprodukowany w Klinice INVICTA.
POLECAMY TAKŻE: AMH, czyli kobieca płodność pod lupą. Czy wiesz, jaką masz rezerwę?
AMH, czyli kobieca płodność pod lupą. Czy wiesz, jaką masz rezerwę?
Dodaj komentarz