We wrześniu 2021 r. w Anglii powstanie pierwsza na świecie klinika in vitro działająca w systemie not-for-profit. Placówkę otwiera BPAS (British Pregnancy Advisory Service), która działa od 50 lat i oferuje kobietom i parom pomoc w… przerywaniu ciąży.
In vitro opłacone ze środków publicznych
Nowa klinika BPAS ma oferować procedurę zapłodnienia in vitro możliwą do skorzystania w 3 cyklach. Koszt wynoszący ok. 3-3,5 tysiąca funtów będzie pokrywany ze środków publicznych, tj. National Health Service. Koszt ceny leków nie wchodzi w zakres refundacji.
W Polsce jednorazowe podejście do zapłodnienia in vitro wynosi ok. 10-12 tysięcy złotych. Leki podlegają refundacji dla osób ubezpieczonych.
Zgodnie z planami organizacji, klinika będzie oferowała wyłącznie pobranie jaj i transfer zarodków, bez dodatkowych usług typu całodobowe monitorowanie zarodków. Inne niezbędne badania będą przeprowadzane w klinikach współpracujących. Liczba planowanych procedur to 200 na pierwszy rok działalności.
BPAS to organizacja charytatywna specjalizująca się w zakresie doradztwa i przeprowadzania aborcji. Jest zaangażowana w ochronę i poszerzanie praw reprodukcyjnych oraz wyborów kobiet. Pod swoją opieką ma prawie 80 tys. kobiet rocznie. BPAS zdecydowało się na otwarcie placówki świadczącej usługi in vitro non-profit, aby zaradzić nierównościom w zakresie dostępu do procedury IVF w Anglii.
Kto będzie mógł skorzystać?
Z usług kliniki będą mogły skorzystać pary, które z różnych powodów nie mogły podjąć leczenia w placówce prywatnej.
Jak mówi Marta Jansa Perez, dyrektor embriologii w BPAS: „Chcemy, aby nasza klinika była jak najbardziej integracyjna pod względem różnorodności etnicznej, orientacji seksualnej i tożsamości płciowej”.
Podczas kwalifikacji do skorzystania z usług kliniki nie będą obowiązywały normy, które zwykło się wytyczać w innych placówkach, np. próg wiekowy niepłodnej pary. I chociaż będą przyjmowane osoby bez ograniczeń wiekowych, to lekarze zawsze będą szczerze informować o szansach, aby pacjentka nie robiła sobie fałszywej nadziei.
Klinika in vitro not-for-profit powstaje w celu poszerzenia dostępu do leczenia niepłodność. Tak, aby pieniądze nie stanowiły bariery uniemożliwiającej posiadanie dziecka, gdy w grę wchodzi leczenie niepłodności. Klinika będzie regulowana przez Human Embryology and Fertility Authority.
Co na ten temat myślą polscy lekarze specjalizujący się w leczeniu niepłodności?
Na łamach serwisu pulsmedycyny.pl wypowiedział się na ten temat m.in. współpracujący także z serwisem plodnosc.pl, wybitny specjalista z zakresu leczenia niepłodności, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu i Embriologii, Dyrektor Medyczny The Fertility Partnership Polska – prof. dr hab. n. med. Rafał Kurzawa. Jak podkreśla, przy całym szczytnym celu, działalność kliniki może mieć także charakter marketingowy, aby zmienić odbiór społeczny równoległej działalności aborcyjnej.
Wskazuje także, że ceny na poziomie 3-3,5 tys. funtów przewyższają dwukrotnie cenę in vitro w Polsce, co kładzie cień na działalności określanej jako not-for-profit.
Prof. Kurzawa wspomina o niektórych dodatkowych usługach w ramach procedury głównej zapłodnienia pozaustrojowego. Mają one zazwyczaj niską lub żadną skuteczność, a znacznie podwyższają koszt leczenia (np. leczenie lekami immunomodulacyjnymi) – sam walczy z takimi praktykami w Polsce i chociaż klinika angielska również kładzie na to duży nacisk, to niekoniecznie należy podkreślać not-for-profit, aby oferować pacjentom uczciwe i dopasowane leczenie niepłodności.
Ostatnim aspektem pozostawiającym wątpliwość jest brak kwalifikacji par do zapłodnienia pozaustrojowego. W Anglii dostęp do in vitro jest niemal powszechny, a nad efektywnością leczenia i jego refundacji czuwa NICE (National Institute for Clinical Excellence). W niektórych sytuacjach odmawia się refundacji procedury zapłodnienia in vitro z powodu ekstremalnie niskiej szansy na uzyskanie zapłodnienia. Prof. Rafał Kurzawa wyraża zaniepokojenie, że w angielskiej klinice not-for-profit tacy nierokujący pacjenci mogą być źródłem zarobku.
Z pewnością brytyjska inicjatywa daje nadzieje wielu parom, które do tej pory nie mogły sobie pozwolić na skorzystanie z zapłodnienia pozaustrojowego. Upowszechnienie dostępu do metody in vitro jest kierunkiem, w którym powinien zmierzać cały świat. Pomysł otwarcia tego typu miejsca wzbudził powszechne zainteresowanie, a jego efektywność będzie dane ocenić w najbliższych latach.
Źródło:
https://pulsmedycyny.pl/pierwsza-klinika-in-vitro-not-for-profit-w-anglii-co-o-tym-sadza-eksperci-sonda-1106785?fbclid=IwAR2LObDiTRsFpozT65q-IM07w1Nbtpwzg5YDO4UGTnGtapU4r-QUlM4Q1N4
https://www.theguardian.com/society/2020/dec/29/englands-first-not-for-profit-ivf-clinic-to-open-in-2021
POLECAMY TAKŻE: Leczenie niepłodności usunięte z Narodowego Programu Zdrowia na następne 5 lat!
Leczenie niepłodności usunięte z Narodowego Programu Zdrowia na następne 5 lat!

Dodaj komentarz