Ustawa Ki Godek trafiła do Sejmu, Więzienie za mówienie o aborcji

Więzienie za mówienie o aborcji! Kaja Godek przeciwko polskim Herodom. Projekt trafił do Sejmu

Obywatelski projekt ustawy zakładający wprowadzenie kar więzienia za informowanie, gdzie i jak można dokonać aborcji, uzyskał 150 tysięcy podpisów i trafił do Sejmu. Jego autorka, znana działaczka pro-life Kaja Godek, która już nieraz nawoływała także do całkowitego zakazu in vitro, napisała w mediach społecznościowych: „Chcemy ścigania każdego, kto organizuje i ułatwia aborcję.” Czy rząd poprze tę inicjatywę?

Kaja Godek to jedna z najbardziej znanych działaczek antyaborcyjnych w Polsce. Inicjatorka projektu „Zatrzymaj aborcję”, jest szefową Fundacji Życie i Rodzina. Od wielu lat jej kontrowersyjne poglądy oraz poczynania uderzają w wolność kobiet – tak zarówno w wolność związaną z podejmowaniem decyzji o przerwaniu ciąży, jak i leczeniu niepłodności metodą in vitro, którą uważa za patologię [Pisaliśmy o tym tutaj].

Kara więzienia za informowanie o możliwości aborcji

Tym razem wytacza działa przeciwko wszystkim osobom, które ułatwią kobietom podjęcie decyzji i dokonanie aborcji. „Niezmiernie się cieszymy, że możemy oficjalnie potwierdzić, iż dzięki wsparciu i wysiłkowi tysięcy osób obywatelski projekt Aborcja to Zabójstwo trafi do Sejmu!” – napisała w mediach społecznościowych.

Jak zakłada najnowszy projekt obywatelski, którego autorem jest właśnie Fundacja Życie i Rodzina, za publiczne propagowanie aborcji, ale także informowanie o możliwości przerywania ciąży oraz wskazywanie miejsc, gdzie jej można dokonać w przypadkach innych niż wymienione w obowiązującej ustawie, może grozić nawet do dwóch lat więzienia.

Zdaniem adwokatki, karnistki dr Sabriny Many-Walasek, z którą na temat projektu Godek rozmawiała Gazeta Wyborcza, ustawa antyaborcyjna ma zamknąć usta dziennikarzom, politykom, aktywistkom i lekarzom.

Misja: Powstrzymać polskich Herodów!

Projekt uzyskał wymaganych ponad 100 tysięcy podpisów i 28 grudnia trafił do Sejmu. To data nieprzypadkowa, bo jak powiedziała w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Godek, jest to „Święto Świętych Młodzianków Męczenników i chodzi o upamiętnienie rzezi niewiniątek, dokonanej na rozkaz Heroda”. W mediach społecznościowych Fundacji możemy przeczytać także wypowiedź pełnomocnika inicjatywy Krzysztofa Kasprzaka, który powiedział, że „Fakt, że podpisy składamy w święto najbardziej bezbronnych Męczenników: Świętych Młodzianków, odczytujemy symbolicznie i z nadzieją. Bo w naszym kraju też są „herodowie”, którym nienarodzone dzieci przeszkadzają w robieniu własnej polityki. Dzieci mają prawo do swojego życia i to prawo musi być respektowane.”

Rząd nie poprze Kai Godek? Jest stanowisko rzecznika

O stanowisko rządu w sprawie kontrowersyjnej ustawy, Polsat News zapytał rzecznika rządu Piotra Muellera. „Rząd nie poprze żadnego projektu, który by dalej zaostrzał kwestie związane z prawem aborcyjnym” – skomentował. Dodał też, że „nie jest to projekt PiS, tylko inicjatywa obywatelska. „Te rozwiązania, które obowiązują w tej chwili, są wystarczającą ochroną, poparcia rządu dla projektów zaostrzających nie będzie – zapewniał Mueller i wyjaśnił, że „w sprawach związanych ze „kwestiami wolności sumienia” w klubie PiS nie ma dyscypliny. Jak powiedział, sam również będzie głosował przeciwko projektowi Godek.

Nie tylko przeciwniczka aborcji, ale także in vitro

Kaja Godek działa jednak od lat nie tylko na rzecz całkowitego zakazu aborcji w Polsce, ale także całkowitego cofnięcia możliwości finansowania metody in vitro – nawet na poziomie samorządowym. Jej zdaniem „metoda in vitro nie leczy niepłodności, jest nieskuteczna oraz wiąże się z wielokrotną aborcją (podczas implantacji zarodków oraz po wykryciu wad u płodu)”. W petycji przeciwko finansowaniu in vitro przez województwo warmińsko-mazurskie, można było przeczytać, jakoby metoda zapłodnienia pozaustrojowego przyczyniała się do zwiększonego ryzyka powstawania wad genetycznych u dzieci. A jej dofinansowanie  wpisuje się w logikę lobbingu koncernów farmaceutycznych, które czerpią ogromne zyski z procedur zapłodnienia pozaustrojowego.

Na szczęście po przeciwnej stronie Godek niepłodni mają wsparcie w postaci również obywatelskiego projektu ustawy „Tak dla in vitro”, który zakłada aż 500 milionów złotych na wsparcie leczenia niepłodności metodą in vitro [Pisaliśmy o tym tutaj ]

Komitet Inicjatywy Ustawodawczej “TAK dla in vitro” rozpoczął zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem dotyczącym refundacji procedury. Czas na zebranie minimum 100 tys. podpisów kończy się 31 stycznia 2023. Zobacz, gdzie można podpisać projekt

 

Źródło: wp.pl, wyborcza.pl, Rzeczpospolita, Polsat News.
Fot.: Screen/Facebook Fundacja Życie i Rodzina

 

PRZECZYTAJ TAKŻE:

„Tak dla in vitro” – gdzie podpisać?

 

 


Polonistka, dziennikarka, redaktorka. Specjalizuje się w tematyce: ciąża, parenting, niepłodność, dieta propłodnościowa. Email: redakcja@brubenpolska.pl
Komentarze: 1

proponuje zacząć karać za mówienie o bogach, miejscach życia po śmierci, a już zawłaszcza kara śmierci dla tych, którzy wyciągają od niewykształconych kobiet pieniądze za lepsze miejsce członków rodziny w takich miejscach po śmierci

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *