dieta a płodność

GMO: nie możesz sobie na to pozwolić

Powszechnie wiadomo, że styl życia ma ogromny wpływ na nasz organizm. Oddziałuje zarówno na nasze zdrowie fizyczne, jak i psychiczne. Lecz niestety coraz częściej spożywana żywność może być ogromnym zagrożeniem zarówno dla nas, jak i przyszłego dziecka. Powinniśmy zwracać szczególną uwagę na etykiety, umieszczone na produktach, które spożywamy.

GMO – co to jest?

GMO (genetycznie modyfikowane organizmy) oznacza organizmy modyfikowane genetycznie, zarówno rośliny, jak i zwierzęta, których DNA uległo zmianie przy zastosowaniu inżynierii genetycznej. Proces ten opiera się na przeniesieniu fragmentu DNA z jednego organizmu do drugiego, jest to możliwe także między organizmami niespokrewnionymi ze sobą. Celem inżynierii genetycznej, stosowanej do otrzymywania produktów genetycznie modyfikowanych, jest uzyskanie cech, walorów odżywczych, pożądanych przez producentów i konsumentów.

Obecnie organizmy GM są szeroko stosowane w rożnych dziedzinach naszego życia. Wykorzystywane są w przemyśle spożywczym, na przykład do produkcji wina, serów, mięsa czy chleba, lub do poprawy ich właściwości organoleptycznych (smaku lub wyglądu).

Uregulowania prawne

Pieczę nad produktami GMO sprawują zarówno Unia Europejska, jak i prawo krajowe. Prawo europejskie nakłada obowiązek znakowania produktów zawierających składniki lub surowce modyfikowane genetycznie. Zwolnieni z etykietowania produktów oznaczeniem „zawiera GMO” są producenci, którzy wprowadzają do obrotu już produkt końcowy pozbawiony na skutek technologii produkcji genów GMO, bądź ich zawartość nie przekracza 1 proc.. Obowiązek znakowania bezapelacyjnie nałożony jest na soję modyfikowaną, kukurydzę i wszystkie produkty uzyskane z tych surowców. W Polsce obowiązuje nowelizacja ustawy o GMO, podpisana przez Prezydenta Komorowskiego w 2015 roku, która umożliwia eksperymentalne uprawy roślin GMO, a także wprowadza niższe kary za uwolnienie się GMO do środowiska (kiedyś kara więzienia, dzisiaj kara grzywny), a także producent nie będzie zmuszony do umieszczania na etykiecie informacji o GMO, jeżeli jego poziom nie przekroczy 0,9 proc. lub w przypadku, gdy produkt jest otrzymywany od zwierząt karmionych paszą GMO.

Obecnie na rynku europejskim dopuszczone jest 18 produktów zawierających organizmy modyfikowane genetycznie, między innymi pewne typy transgenicznej kukurydzy, rzepaku oraz soi. Są one także składnikiem wielu powszechnie spożywanych produktów: chipsów, ketchupu, olejów jadalnych, ciasteczek, a także zup w proszku. Należy także wspomnieć, że organizmy modyfikowane genetycznie są używane do produkcji pasz oraz jako materiał rolniczy, co w następstwie może przekładać się na pozyskane z nich surowce.

Poniżej znajduje się lista sklepów, stworzona przez Greenpeace, wskazująca, które z tych firm prowadzą sprzedaż produktów zawierających GMO lub nie sprawdzają sprzedawanych produktów pod tym kątem.

(Na zielono – sklepy nie prowadzące sprzedaży produktów GMO, na żółto – sklepy, które dokładają starań aby nie sprzedawać GMO, ale nie złożyły one jednoznacznej deklaracji, na czerwono – firmy prowadzące sprzedaż GMO).

lista sklepów zawierających GMO

Wpływ na organizm człowieka

Większość badań realizowanych, dotyczących wpływu produktów GMO, było prowadzone w warunkach laboratoryjnych na szczurach. Ale wyniki są co najmniej niepokojące. Wskazują, że szczury po urodzeniu były źle wykształcone pod względem fizycznym, część z nich po paru dniach umierała, szczury, które przeżyły, wykazywały bezpłodność. Można więc wywnioskować, że w podobny sposób produkty GMO mogą działać na organizm człowieka. Należy zaznaczyć, że bardzo ciężkie jest przeprowadzenie badań nad oddziaływaniem GMO na człowieka, ponieważ zmienione białka, na skutek użycia inżynierii genetycznej, są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Co oznacza, że my możemy się czuć świetnie, ale nasze dzieci bądź wnuki już nie bardzo.

Niebezpieczna na organizm człowieka, szczególnie płci męskiej, jest szeroko zastosowana w przemyśle spożywczym soja modyfikowana genetycznie. Para, która planuje założenie rodziny, powinna omijać szerokim łukiem produkty zawierające w swoim składzie soję modyfikowaną. U mężczyzn powoduje poważne problemy hormonalne (soja modyfikowana zawiera dużą ilość fitoestrogenów), a także w znacznym stopniu przyczynia się do obniżenia jakości nasienia (upośledzenie funkcji plemników, a także zmniejsza prędkość plemników).

Bardzo niebezpieczne jest także wprowadzanie diety sojowej dla dzieci. Jeżeli podajemy dziecku soję modyfikowaną genetycznie dawka fitoestrogenu jest bardzo duża (porównywalna z dawką estrogenu z około 5 pigułek antykoncepcyjnych). Firmy, które należy podawać małym dzieciom to: Bebiko, BoboVita, Bebilon, Nestle, natomiast należy unikać produktów sprzedawanych pod nazwą Gerber (firma ta nie złożyła jednoznacznej deklaracji o nie stosowaniu w produkcji składników GMO). Szczególnie niebezpieczne jest podawanie takiej diety młodym chłopcom, co może zaburzać ich rozwój umysłowy, może powodować ukryte wady rozwojowe.

Naukowcy nie stwierdzili 100 proc. bezpieczeństwa żywności GMO, więc nie wiadomo czy geny zmodyfikowane genetycznie nie będą ”wbudowywały” się w nasze DNA, a tym samym powodowały mutacje i choroby genetyczne prowadzące do bezpłodności.

Podsumowanie

Jak wskazuje powyższy artykuł należy podchodzić z dużą rezerwą do produktów zawierających GMO. Miejmy nadzieję, że władze naszego państwa w niedalekiej przyszłości wprowadzą bardziej rygorystyczne przepisy prawne dotyczące roślin, zwierząt, a przede wszystkim pasz, w których używa się GMO. Czytajmy uważnie etykiety i czekajmy na jak najszybsze zmiany!

 

Uwaga: porada nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z dietetykiem, jeśli potrzebujesz wsparcia zgłoś się do specjalisty na konsultację indywidualną.

 

IMG_20160412_122339Monika Tytoń – licencjonowany dietetyk po studiach wyższych. Odbyła praktyki w szpitalu i poradni dietetycznej. Prowadziła edukację żywieniową dla pacjentów z cukrzycą, nadciśnieniem i innymi schorzeniami uzależnionymi od diety. 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *