In vitro w lecie. Czy pora roku ma znacznie?

In vitro w lecie. Czy pora roku ma znacznie?

Dla wielu par podejście do procedury in vitro to bardzo poważna decyzja. Zwykle wiąże się ze sporym obciążeniem fizycznym, psychicznym oraz emocjonalnym. Nic dziwnego, że pary zastanawiają się czy lato, czas urlopów i wypoczynku, będzie dobrym okresem na skorzystanie z zapłodnienia pozaustrojowego.

Metoda in vitro  to dla wielu par jedyna droga do macierzyństwa. Podejście do leczenia nie kończy się, niestety, na jednej wizycie. Nie bez przyczyny mówi się o „procedurze”, która zwykle trwa miesiąc, czasem dwa. W tym czasie partnerzy muszą odbyć w klinice leczenia niepłodności kilka wizyt. To dlatego decyzja o podejściu do procedury musi być dokładnie przemyślana. Jako, że leczenie zwykle wpływa na każdą dziedzinę życia, dobrze, aby był to czas optymalny dla partnerów, pozbawiony zbędnych stresów i dodatkowych odciążeń.

Przeczytaj także: Koktajle na płodność. Pięć propozycji na lato – Plodnosc.pl

Relaks sprzyja skuteczności in vitro  

Jak przyznaje dr n. med. Mirosław Szlachcic, specjalista leczenia niepłodności, ginekolog-położnik, endokrynolog, androlog z Kliniki Medistica Ginekologia + Płodność, zwykle pary zastanawiają się, czy lato to dobry czas na podjęcie procedury in vitro.

Pora roku nie ma żadnego znaczenia dla skuteczności procedury zapłodnienia pozaustrojowego. Wiele par rezygnuje z in vitro w okresie letnim, ze względu na obawy przed negatywnym wpływem upałów, czy wyjazdów na procedurę – przyznaje specjalista.

Jak jednak dodaje, takie podejście nie ma żadnego uzasadnienia.

– Oczywiście, w sezonie urlopowym często trudniej jest zaplanować procedurę, ale należy pamiętać, że wakacje sprzyjają relaksowi, odpoczynkowi, a to zdecydowanie może zwiększać skuteczność in vitro. Warto więc np. zdecydować się na procedurę zaraz po urlopie, albo nawet umówić się na wizytę kwalifikacyjną z opracowaniem protokołu przed urlopem, następnie wypocząć na wakacjach, i rozpocząć stymulację na sam koniec urlopu, a następnie kontynuować ją już „na miejscu”, kiedy konieczne będą wizyty lekarskie i monitoring – wyjaśnia dr Szlachcic.

In vitro w trakcie upałów

Chociaż gorące dni kojarzą się z wakacyjnym wypoczynkiem, to wysokie temperatury mogą powodować szereg kłopotów zdrowotnych. Zbyt długa ekspozycja na promienie słoneczne i wysoką temperaturę może powodować bóle głowy, zawroty, może prowadzić do odwodnienia, czy obrzęków rąk i nóg, ze względu na rozszerzone naczynia krwionośne. Te ostatnie dolegliwości dotyczą szczególnie kobiet w ciąży, które w gorące dni powinny zadbać o odpowiednie nawodnienie i schronienie przed nadmiernym słońcem. Jak się okazuje, również pacjentki, które przechodzą stymulację hormonalną mogą odczuwać pewien dyskomfort.

 – Temperatury nie mają żadnego wpływu negatywnego na stymulację hormonalną. Jedynym aspektem jest to, że niektóre pacjentki mogą nieco gorzej znosić upały w trakcie stymulacji, ze względu na działanie hormonów. Jednak trzeba zaznaczyć, że relacja temperatury i upałów może mieć jedynie wpływ na obniżony komfort pacjentki, a nie skuteczności stymulacji – wyjaśnia dr n. med. Mirosław Szlachcic.

Podczas gorących dni należy wystrzegać się nadmiernej ekspozycji swojego ciała na promienie słoneczne. Zawsze powinno się stosować krem z filtrem. Taka sama zasada dotyczy również pacjentek, które są w trakcie stymulacji.

– Związane jest to z niewielkim ryzykiem wystąpienia reakcji fototoksycznej poprzez interakcję hormonów i oddziaływania promieni UV (szczególnie istotne są tutaj poziomy estradiolu). Co prawda ewentualne objawy niepożądane nie mają wpływu na skuteczność procedury, ale mogą wiązać się z ryzykiem pojawienia się przebarwień. Zachęcam więc do tego aby w trakcie procedury unikać opalania i stosować wysokie filtry UV – o to powinniśmy dbać zawsze, ale w trakcie starań szczególnie – podkreśla specjalista.

Przeczytaj także: Palenie i palenie bierne – zobacz, ile papierosów wystarczy, by zdewastować kobiecą płodność – Plodnosc.pl

Urlop w trakcie in vitro

Chociaż odpoczynek w trakcie leczenia jest jak najbardziej wskazany, to już zbytnie oddalenie się od kliniki w trakcie stymulacji hormonalnej nie powinno mieć miejsca.

– W trakcie stymulacji należy być „na miejscu”, w pobliżu kliniki. Związane jest to z koniecznością odbywania monitoringu stymulacji oraz badania poziomu estradiolu i innych hormonów. Pamiętajmy, że mówimy tu o tej kluczowej fazie procedury, czyli samej stymulacji. W przypadku procedury z długim protokołem, wspomnianą ostrożność należy zachować w ostatniej fazie procedury, tj. od początku stosowania gonadotropin – podkreśla ginekolog. Jak dodaje, między punkcją a transferem nie ma przeciwskazań do krótkiego wyjazdu, uprawiania aktywności, sportu, etc.

Pewne ograniczenia dotyczące wyjazdu lepiej zastosować również po samym transferze.

– Należy odczekać dwa, trzy dni. Natomiast ja zachęcałbym Pacjentki do tego, aby z wyjazdem za granicę wstrzymać się do testu ciążowego ze względów czysto logistycznym, tj. dostępnych możliwości wykonania badania Beta-HCG, czy też poziomu innych hormonów. Jednak wyjazd w niedalekie okolice, szczególnie związany z odpoczynkiem, jest jak najbardziej na tak – mówi lekarz.

Przeczytaj także: Etapy zapłodnienia pozaustrojowego – oswajamy procedurę in vitro! – Plodnosc.pl

Ryzyko infekcji

– Jedynym istotnym ograniczeniem i zaleceniem medycznym w okresie trwania całej procedury jest unikanie ryzyka zakażenia infekcjami, szczególnie infekcjami dróg rodnych. Warto więc unikać miejsc, w których istnieje większe ryzyko złapania infekcji – np. basenów publicznych. Szczególnie między punkcją a transferem należy zachować podwyższoną ostrożność w tym zakresie – informuje doktor Szlachcic.

Infekcje w kanale szyjki macicy i pochwy mogą być przyczyną problemów z zagnieżdżeniem się zarodka.

In vitro a latanie samolotem

Podczas procedury in vitro pacjentki mogą bezpiecznie odbywać loty samolotem. Doktor Szlachcic podkreśla, że nie jest to żaden problem.  – Mamy wiele pacjentek zza granicy, które przylatują do nas w trakcie stymulacji czy na samą procedurę – wyjaśnia.

Zdjęcie: Pixaby.com

POLECAMY TAKŻE:

Jak się dobrze przygotować do transferu zarodka – od tego zależy twoja ciąża

 


Agata Panas - dziennikarka, specjalistka ds. PR i wideo oraz copywriter. Specjalizuje się w tematach związanych z niepłodnością oraz zdrowiem kobiety m.in. ciąży. Współpracuje z wieloma klinikami leczenia niepłodności, m.in. z kliniką InviMed. Jako Social Media Menager prowadzi profile poświęcone leczeniu niepłodności w języku angielskim oraz niemieckim. Dodatkowo realizuje webinary prowadzone w języku niemieckim z ekspertami ds. niepłodności z całego świata. Email: kontakt@linkmedia.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *