Sezon przeziębień w pełni. Jeśli chcesz uchronić się przed wirusami – wzmocnić odporność, ale także zadbać o poprawę płodności – sięgnij po naturalne metody i naturalne składniki, dzięki którym przygotujesz najlepsze lecznicze mikstury. Co powiesz na łyk złotego mleka?
Choć brzmi podejrzanie i może nie do końca apetycznie, wystarczy tylko spojrzeć na gotowy napój, jakim jest złote mleko, by już się rozgrzać i poprawić sobie nastrój. Złote mleko to rozgrzewający napój ajurwedyjski, który naprawdę ma wyjątkowe właściwości dla naszego ciała i umysłu. Jego podstawowym składnikiem jest kurkuma – która nie tylko jest silnym przeciwutleniaczem zwalczającym wolne rodniki (czyli reaktywne formy tlenu), ale także pozytywnie wpływa na reakcje neurologiczne, jakie zachodzą w ludzkim mózgu (stąd zalecana jest m.in. w stanach depresyjnych).
Za dobroczynny wpływ na układ odpornościowy odpowiedzialne są lipopolisacharydy zawarte w kurkumie. To one mobilizują układ odpornościowy i chronią go przed infekcjami i uporczywym kaszlem. Do tego dodać należy silne działanie antywirusowe i antybakteryjne. Dlatego jesienią i zimą nie powinno w naszej kuchni zabraknąć tej drogocennej przyprawy.
Kurkuma – złoty środek na zdrowie
Kurkuma to przyprawa pochodząca z Indii, która wyglądem przypomina nieco korzeń imbiru. Właściwości kurkumy doceniane są od setek tysięcy lat, a o zaletach zdrowotnych kurkumy pisali już w 600 r. p.n.e. uzdrawiacze hinduscy i chińscy. Za charakterystyczny złoto-pomarańczowy kolor sproszkowanej formy kurkumy odpowiada jej składnik – kurkumina. Była ona od dawna stosowana do łagodzenia bólu menstruacyjnego, chorób układu oddechowego, zwalczania pasożytów, niedrożności wątroby, chorób żołądkowych (wrzody) i wielu stanów zapalnych w organizmie. Właściwości kurkumy do dziś zresztą badają naukowcy na całym świecie, co jakiś czas publikując naukowe doniesienia o kolejnym dobrym wpływie kurkumy na zdrowie ludzkie.
Ze względu na swoje właściwości przeciwzapalne kurkuma polecana jest szczególnie kobietom chorym na endometriozę.
Jak jeść kurkumę
Kurkumę najczęściej kupujemy w postaci sproszkowanej lub jako mieszankę przypraw curry. Dostępna jest jednak także w postaci kłącza – i każdy lepszy warzywniak w okresie jesienno-zimowym będzie miał ją w ofercie (jeśli jednak nie – na pewno kupimy ją w sklepach ze zdrową żywnością).
Kurkumę w formie kłącza można wykorzystywać w kuchni na wiele sposobów: można wycisnąć z niej sok w sokowirówce i dodać go np. do koktajli mlecznych, dzięki czemu będą miały piękny, słoneczny kolor. Można także z niego zrobić tzw. zdrowy shot* zamiast kawy – który pobudzi z rana lepiej niż kofeina i może okazać się skutecznym sposobem na odstawienie kawy. Sok można także dodawać do ciast czy zup.
*SHOT Z KURKUMĄ I IMBIREM NA WZMOCNIENIE I POBUDZENIE – ZAMIAST KAWY
Potrzebujesz: kawałek korzenia kurkumy (długość kciuka), kawałek korzenia imbiru (3/4 kciuka), sok wyciśnięty z jednej cytryny, odrobinę wody, szczyptę pieprzu cayenne.
Imbir obierz i pokrój w kawałki, kurkumę pokrój w pasterki (nie trzeba jej obierać, wystarczy ją umyć), wyciśnij sok z cytryny – wszystko wrzuć do kubka i zalej wodą tak, by kurkuma i imbir były tuż pod powierzchnią. Dopraw szczyptą pieprzu, a następnie zblenduj (można blenderem ręcznym). Przelej przez sitko do szklaneczki i wypij.
Uwaga! Taki shot jest dość mocny w smaku, ale wypity rano na “jeden łyk” da prawdziwego kopa energii i zabezpieczy organizm przed infekcjami. Warto!
Przeczytaj także: 10 sposobów, by odzwyczaić się od kawy
Świeże kłącze kurkumy można także stosować jako dodatek do risotta, kaszotta, dań z ryżu czy curry – wystarczy pokroić je w cienkie plasterki i wrzucić do potrawy. Niektórzy kurkumę marynują w oliwie i soku z cytryny, a potem podają jako dodatek do dań mięsnych. Kurkumę można także ścierać na tarce – jak marchewkę, a następnie dodawać do surówek.
ALE UWAGA! Kurkuma bardzo brudzi, a plamy z niej na ubraniu należą do tych trudno spieralnych, dlatego krojenie, ścieranie i wyciskanie z niej soku warto wcześniej poprzedzić założeniem fartucha kuchennego i rękawiczek ochronnych.
Warto także wiedzieć, że kurkuma sama w sobie nie należy do łatwo przyswajalnych składników przez nasz organizm, ale po dodaniu do niej pieprzu – wchłanialność jej zwiększy się ponad 20 razy.
Świeży korzeń kurkumy można przechowywać w lodówce (do 2 tygodni) lub mrozić (kilka miesięcy)
Sproszkowaną formę kurkumy możemy dodawać w zasadzie do wszystkiego – zarówno do koktajli, zup, jak i dań głównych – najczęściej tych z kuchni azjatyckiej. Szczypta kurkumy nie zaszkodzi także w tradycyjnym polskim rosole – dzięki niej nabierze on pięknego złotego koloru. Warto poszukać kurkumy suszonej w całości, którą sami będziemy mogli zetrzeć na proszek (podobnie jak gałkę muszkatołową).
JAK ZROBIĆ ZŁOTE MLEKO?
Do zrobienia tego wyjątkowo zdrowego napoju potrzebujemy pasty z kurkumy, którą w prostu sposób zrobimy sami, a której niewykorzystaną część można przechowywać w lodówce.
Pasta z kurkumy:
- 1/4 szklanki kurkumy (sproszkowanej),
- łyżeczka sproszkowanego imbiru*,
- łyżeczka cynamonu,
- 1/4 łyżeczki pieprzu,
- pół szklanki wody
Zalewamy wszystko wodą w proporcji 1:2 – czyli pół szklanki mieszanki przypraw zalewamy szklanką wody.
Do garnuszka wlewamy wodę i dodajemy składniki. Podgrzewamy na małym ogniu, aż wszystko zacznie gęstnieć. W trakcie mieszamy, żeby się nie przypaliło. Taką pastę możemy przechowywać w słoiczku w lodówce (max. 2 tyg)
ZŁOTE MLEKO
Do rondelka wlewamy szklankę mleka (może być zwykłe, choć rekomendowane jest roślinne: migdałowe, kokosowe lub owsiane). Dodajemy:
- łyżeczkę pasty,
- pół łyżeczki oleju kokosowego,
- 3-4 łyżeczki miodu lub syropu klonowego.
Wszystko podgrzewamy – ale nie dopuszczamy do zagotowania. Pijemy na ciepło.
Na koniec można dodać także poszatkowane orzechy, pistacje lub inne dodatki, np. wiórki kokosowe, a także posypać cynamonem lub odrobiną gałki muszkatołowej. Na zdrowie.
*CZY WIESZ, ŻE…
Imbir, jeden ze składników pasty kurkumowej, to naturalny składnik szczególnie ważny w diecie mężczyzn, którzy chcą być ojcami. Naukowcy z Uniwersytetu w Tikricie przeprowadzili eksperyment z udziałem 75 mężczyzn z zaburzeniami płodności (19-40 lat). W ramach badania przez trzy miesiące podawano imbir (50-100 mg na kilogram masy ciała). Wyniki pokazały, że u prawie połowy poprawiła się ruchliwość plemników, a u 40 proc. mężczyzn zwiększyła się ich ilość. Przyjmowanie imbiru poprawiło także o 43 proc. poziom LH oraz 18 proc. testosteronu.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
https://plodnosc.pl/nasz-dietetyk-probiotyki-podczas-staran-i-w-czasie-ciazy/
Dodaj komentarz