Niska jakość nasienia to najczęstsza przyczyna niepłodności u mężczyzn. Niemal u połowy par źródłem problemów z zajściem w ciążę jest właśnie czynnik męski. Niestety, wielu pacjentów wciąż nie zdaje sobie sprawy z tego faktu. O diagnostyce i terapii męskiej niepłodności, a także o tym, jak zadbać o jakość nasienia rozmawiamy z andrologiem – doktorem Szymonem Bakalczukiem z Kliniki Ovum w Lublinie.
Jak wygląda pierwsza wizyta diagnostyczna męskiej niepłodności?
Najlepiej, aby na pierwszą wizytę u specjalisty leczenia męskiej niepłodności przyszedł zarówno pacjent, jak i jego partnerka. Zwykle para przeszła już jakieś etapy diagnostyki, warto więc wziąć ze sobą wyniki badań. Lekarz przeprowadza też wywiad dotyczący starań o ciążę. Prawidłowa ocena jakości nasienia wymaga wykonania spermiogramu – jeśli para jeszcze nie ma wyników tego badania, lekarz wypisze odpowiednie skierowanie.
Najważniejsze parametry w spermiogramie to ilość plemników, ich budowa, czyli morfologia, a także ruchliwość. Jeśli takie badanie jest wykonane, możemy przejść do następnego etapu diagnostyki męskiej niepłodności. Ten etap to ocena, czy na ten moment mamy do czynienia z prawidłowym spermiogramem, czy też są w nim jakieś nieprawidłowości. Osobiście uważam, że w laboratorium zawsze powinno się wykonywać badanie rozszerzone z dodatkowymi testami – mówi doktor Szymon Bakalczuk.
Innym ważnym elementem pierwszej wizyty jest badania fizykalne. Ma ono na celu ocenę prawidłowości jąder i powrózka nasiennego. Czasem lekarz dokonuje też oceny wielkości prostaty.
Na czym polega terapia stresu oksydacyjnego w leczeniu męskiej niepłodności?
Specjaliści leczenia niepłodności męskiej stosują różne metody mające na celu poprawę jakości nasienia. Wśród ich wyróżniamy m.in. podawanie leków z grupy antyestrogenów, niesteroidowych inhibitorów aromatazy czy pentoksylifiny. Coraz częściej stosowana jest też tzw. terapia stresu oksydacyjnego.
Jeżeli w badaniu nasienia stwierdzimy wysoki poziom stresu oksydacyjnego, to antyoksydanty są bardzo istotnym elementem terapii. Moda na suplementy diety w Polsce jest bardzo rozpowszechniona. Mamy w nich karnitynę, astaksantynę, wysokodawkową witaminę E, koenzym Q, witaminę C, likopen, glutacjon, cynk, witaminy z grupy D. Te wszystkie suplementy działają empirycznie, choć nie ma badań randomizowanych, w związku z czym nie możemy powiedzieć, że ich skuteczność została naukowo udowodniona – wyjaśnia doktor Bakalczuk.
Czy mężczyzna powinien profilaktycznie wykonywać badanie nasienia?
Zachęcane do regularnych badań, kobiety już od wieku nastoletniego są (lub przynajmniej powinny być) pod stałą opieką ginekologa. Z tego względu gabinetów ginekologicznych działa w Polsce tysiące. Tymczasem lekarzy andrologów jest zaledwie kilkudziesięciu.
Andrologia powinna wkraczać w momencie, kiedy w określonym czasie współżycia bez zabezpieczenia para nie posiada potomstwa. Wtedy ważne jest, by kobieta nie brała całej winy na siebie. Żeby nie było takiej sytuacji, że ona od roku regularnie chodzi do swojego ginekologa, a jej partner siedzi w domu w fotelu i wydaje mu się, że nie musi nic robić poza odbyciem raz na jakiś czas prawidłowego stosunku. Jeśli po roku współżycia bez zabezpieczenia nie ma ciąży, to mężczyzna musi wykonać badanie nasienia – przekonuje doktor Bakalczuk.
Więcej rozmów ze specjalistami do obejrzenia na PłodnośćPL TV
Dodaj komentarz