Dziennikarka Magdalena Łucyan w szeregu endo-kobiet: Też wielokrotnie słyszałam, że wymyślam

Bez przesady! Jak tak przeżywasz okres, to jak Ty poród zniesiesz!? Miesiączka boli, urodzisz dziecko, to przejdzie! Ile jeszcze krzywdzących i umniejszających zdań muszą usłyszeć kobiety chorujące na endometriozę, aby zostały traktowane poważnie? Magdalena Łucyan staje po stronie pacjentek z endometriozą i otwarcie mówi o swoich przejściach z tą wyniszczającą chorobą.

Magda Łucyan szczerze o latach zmagań z endometriozą

Dziennikarka, współautorka reportażu o kobietach chorujących na endometriozę „Taka Twoja uroda”, Magda Łucyan przy okazji premiery książki o tym samym tytule pierwszy raz pokazała zdjęcia ze szpitala i opowiedziała o swojej chorobie:

– Zazwyczaj jako dziennikarka – chowam się za historiami swoich bohaterów i bohaterek. Tym razem staje z nimi w jednym szeregu, bo dobrze wiem czego doświadczają. I wiem też, ze endometrioza to choroba, a nie uroda! – mówi Magda Łucyan

Podkreśla, że przeszła przez te same traumatyczne doświadczenia, jak inne kobiety chorujące na endometriozę – kuliła się na podłodze z bólu, nie mogąc wstać, była ignorowana przez lekarzy, a jej ból nieustannie był marginalizowany.

– Podczas rozmów do książki „Taka Twoja uroda”, wielokrotnie myślałam: „Dobrze wiem, o czym mówisz”. Wiem, bo miałam tak samo. Też doświadczałam paraliżującego bólu. Też byłam zbierana z podłogi przez męża, bo nie miałam siły wstać. Też odbijałam się od lekarza do lekarza w poszukiwaniu właściwej diagnozy. Też wielokrotnie usłyszałam, że wymyślam.

Dziennikarka przez lata walczyła o ciążę, co stało się możliwe dopiero, gdy trafiła na lekarza, który potraktował ją poważnie i znał się na leczeniu endometriozy.

– Też przez lata nie mogłam zajść w ciążę i były miesiące, które przeleżałam w łóżku, płacząc. Też doświadczałam błędów lekarskich, które skończyły się ciężkimi i nieodwracalnymi powikłaniami. Też byłam operowana. Dwukrotnie. W końcu udało mi się trafić na wyjątkowego lekarza. Przeszłam specjalistyczną operację. Szalejąca w poprzednich latach endometrioza zajęła wiele narządów. I doszła aż do przepony. Pół roku później zaszłam w ciążę.

Endometrioza to nie jest Twoja uroda

Magda Łucyan wraz z dziennikarką TVN-u Katarzyną Górniak zostały nagrodzone w 2021 r. za reportaż „Taka Twoja uroda!”. Dziennikarki rozmawiały z kobietami, dla których ta choroba jest codziennością, o tym, jak wygląda życie z endometriozą. Teraz postanowiły wydać na ten temat książkę „Taka Twoja uroda! Jak endometrioza niszczy życie Polek?”, w której oddają głos endo-kobietom.

W publikacji przytaczają rzeczywiste słowa kobiet, które usłyszały od lekarzy druzgoczące opinie na temat choroby:

Endometrioza? To teraz taka modna choroba, że każda chce ją mieć.

Usłyszałam, że muszą jak najszybciej urodzić dziecko. Miałam wtedy 16 lat.

Jeden z lekarzy stwierdził nawet, że mam chorobę weneryczną.

Wylądowałam w szpitalu psychiatrycznym, w którym nigdy nie powinnam się znaleźć.

Lekarz powiedział, że jak boli podczas stosunku to mam jechać do Egiptu, przespać się z innym facetem. Tam mnie nauczą.

Po tym, jak zemdlałam w szpitalu w trakcie miesiączki, lekarz stwierdził, że jestem narkomanką i mam zjazd.

A ja usłyszałam, że jak mnie boli podczas stosunku, to mam zmienić pozycję.

Lekarze specjalnie przekręcają i pytają pacjentkę, czy też choruje na tę… dendometriozę.

Bardzo znany Pan Profesor powiedział, że ta choroba to wytwór firm farmaceutycznych, wymysł Big Pharmy i, że endometrioza nie istnieje.

Psychiatra powiedział, że skoro nie zadziałało, to poleca mi iść na pielgrzymkę.

Każdy wpis dziennikarek, dotyczący endometriozy, wywołuje lawinę komentarzy endo-kobiet, które zyskują tu przestrzeń do podzielenia się swoją historią.

Gdyby na endometriozę cierpieli faceci już dawno istniało by lekarstwo.

Tak się zastanawiam, czy gdyby mężczyzna dzwonił na pogotowie z bólem podbrzusza tak silnym, że mdleje gdy próbuje wstać żeby dostać się do łazienki to czy dyspozytor zalecił by mu rumianek na uspokojenie i tabletki rozkurczowe… Tak było w moim przypadku. Garść ibuprofenu nie dała rady.

U mnie każda wizyta w szpitalu na SORze kończyła się wizyta psychologa i skierowaniem do psychiatry, bo się nastawiam na ból według lekarzy. Od ginekologów słyszałam, że mam urodzić dziecko to przejdzie, a na bolesne współżycie zalecali „wyluzować się” i pić czerwone wino…

Jeśli któraś ma ochotę mieć tę modną endometriozę a nie ma, to chętnie oddam! Chociaż właściwie, jak taka modna, może wystawię na Vinted… w bardzo dobrym stanie. Wzmocniona po 2 operacjach, intensywna, odporna, ciekawa medycznie. Wzbudza zainteresowanie wśród specjalistów. Gwarancja endocelebryctwa i stanów depresyjnych – polecam! Cena wywoławcza 60tys PLN, tyle kosztowała ostatnia operacja. Zachęcam do składania ofert 😉 Adenomioza dostępna oddzielnie, ale też polecam!

Ja czekałam 19 lat na diagnozę, zwiedziłam dziesiątki „specjalistów”, byłam olewana czasem nawet wyśmiewana przez ludzi u których szukałam pomocy. Wmawiano mi, że przesadzam i wymyślam, bo przecież tam nic nie ma, i jest „książkowo”. Tylko ja już nie mogłam funkcjonować, ból to była codzienność. Całe szczęście w końcu trafiłam na osobę kompetentną, która nie tylko mnie wysłuchała i uwierzyła ale i zdiagnozowała a później zoperowała.

Endometrioza – cichy wróg milionów kobiet

Endometrioza to podstępna i bolesna choroba, która dotyka nawet 10% kobiet w wieku rozrodczym na całym świecie, co oznacza blisko 180 milionów pacjentek. W Polsce z tym schorzeniem zmaga się ponad 1 mln kobiet, a niektóre szacunki podają nawet 2 miliony, choć rzeczywista liczba może być wyższa – wiele przypadków pozostaje niezdiagnozowanych.

– Wśród kobiet niepłodnych, endometrioza pojawia się nawet w 4-5 przypadkach na 10 pacjentek – mówi dr Maciej Pliszkiewicz w rozmowie z Magdaleną Łucyan. (red. Podcast „Chodzą słuchy”).

Średni czas diagnozy to nawet 7-10 lat! To długie oczekiwanie często wynika z bagatelizowania objawów i braku świadomości na temat choroby. Zarówno wśród samych kobiet, które uczone przez lata, że miesiączka ma boleć, nie zgłaszają lekarzom swoich dolegliwości. Jak i niestety przez samych specjalistów, ignorujących objawy kobiet.

Symptomy choroby są wyniszczające i nierzadko uniemożliwiają normalne funkcjonowanie: silne bóle menstruacyjne, ból podczas współżycia, przewlekłe zmęczenie, niepłodność, problemy trawienne. Endometrioza polega na nieprawidłowym wzroście błony śluzowej macicy poza jej obręb, co prowadzi do stanów zapalnych i zrostów w jamie brzusznej.

Nie ma jednego skutecznego leczenia endometriozy. Terapia obejmuje leczenie hormonalne, operacyjne usuwanie ognisk choroby oraz metody wspomagające, takie jak fizjoterapia czy zmiana diety. Kluczowa jest wczesna diagnoza, która może poprawić komfort życia i zwiększyć szanse na macierzyństwo.

Endometrioza nie jest “zwykłym bólem miesiączkowym” – to poważna choroba, która wymaga uwagi. Edukacja i szybka reakcja to najlepsza broń w walce z tym niewidzialnym przeciwnikiem. Im więcej i głośniej będziemy mówić o endometriozie, im większa będzie świadomość społeczna i bardziej profesjonalne podejście lekarzy, tym mniej będzie kobiet, którym endometrioza niszczy życie.

Źródło: https://www.instagram.com/p/DGgMlB0NwNb/?img_index=1

Fot. https://fakty.tvn24.pl/ludzie-faktow/magda-lucyan-ap6596961

 


Polonistka, redaktorka i korektorka językowa. Specjalizuje się w artykułach z obszarów tematycznych: Ciąża, Dziecko, Pielęgnacja Dziecka, Rozwój Dziecka, a także Starania o ciążę, Niepłodność. Od 10 lat tworzy materiały edukacyjne do internetu. Pisała m.in. dla serwisów Rankomat.pl, Allegro.pl, 2Drink.pl, Naoko-store.pl, Skincarelovers.pl, Szafawpigulce.pl. Kontakt: agnieszka.banasiak@brubenpolska.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *