Ból brzucha, tkliwość piersi, wahania nastroju, zwiększony apetyt – wszystkie te objawy mogą wskazywać zarówno na zespół napięcia przedmiesiączkowego, jak i na ciążę. Rozróżnienie ich to nie lada sztuka – szczególnie, gdy w grę wchodzi silne pragnienie wyczekanego dziecka. Ciąża a PMS – sprawdź jak je odróżnić?
Czym jest PMS?
Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego (ang. premenstrual syndrome) to zespół dolegliwości fizycznych i psychicznych, które występują w organizmie kobiety na skutek oddziaływania hormonów i pojawiają się w II fazie cyklu miesiączkowego. Koniec PMS następuje po ustaniu miesiączki.
U każdej kobiety natężenie objawów PMS jest odmienne. Niektóre z nich niemal nie odczuwają żadnego dyskomfortu i różnicy, a inne PMS niemal wyłącza z normalnego funkcjonowania lub można je pomylić z ciążą.
Występowanie PMS uzależnione jest m.in. od wieku (najczęściej dotyka kobiet w wieku 25-45 lat), predyspozycji genetycznych, czynników środowiskowych, stężenia estrogenu, migreny, braku wsparcia emocjonalnego.
PMS a ciąża – jak odróżnić?
PMS odróżnia się od ciąży wystąpieniem miesiączki po pojawieniu się symptomów takich jak: tkliwość piersi, wahania nastrojów, mdłości i częste oddawanie moczu. Te objawy są charakterystyczne zarówno dla PMS, jak i objawów wczesnej ciąży, jednak przy ciąży dodatkowo na piersiach występują rozszerzone naczynia krwionośne.
Zmiany hormonalne – typowe dla PMS i ciąży
PMS a ciąża – czy naprawdę te dwa zgoła odmienne stany tak łatwo pomylić? Otóż tak, a wszystko to za sprawą skomplikowanych procesów hormonalnych zachodzących w ciele kobiety.
Organizm kobiety w wieku rozrodczym doświadcza wielu zmian dotyczących stężenia różnych hormonów płciowych na wszystkich czterech etapach cyklu owulacyjnego. Szczególnie dokuczliwe stają się one w fazie lutealnej, która poprzedza miesiączkę.
Niektóre kobiety silnie odczuwają wszystkie objawy PMS. Inne nie doświadczają tych dolegliwości praktycznie wcale. Wszystko zależy od indywidualnych uwarunkowań organizmu.
Najlepszym i najbardziej wiarygodnym sposobem na upewnienie się, czy zaobserwowane objawy wskazują na PMS czy ciążę, jest odczekanie do terminu spodziewanej miesiączki. Jeśli się pojawi, najwyraźniej do zapłodnienia nie doszło. Jeśli nie – trzeba zrobić test ciążowy.
Jednakże i ta metoda może zawieść. Szczególnie, iż niejedna ciężarna doświadczyła lekkiego krwawienia w ciąży, które uznała za miesiączkę. Z drugiej strony okres może przesuwać się pod wpływem np. stresu, chociażby tego związanego z oczekiwaniem na ciążę.
Przyjrzyjmy się zatem objawom, które do pewnego stopnia pozwalają odróżnić PMS od ciąży jeszcze przed terminem spodziewanej miesiączki.
Co łączy PMS i ciążę?
Zmiany w piersiach
Ból i tkliwość piersi występują zarówno we wczesnej ciąży, jak i przed miesiączką. Zwiększona wrażliwość na dotyk, a nawet obrzęk nasilają się tuż przed okresem i ustępują po jego rozpoczęciu. Jednakże we wczesnej ciąży można też dostrzec inne, bardziej subtelne objawy.
Jednym z nich są widoczne, rozszerzone naczynia krwionośne w obrębie biustu. W obszarze wokół sutka pojawia się uczucie pieczenia. Zwiększa się również ciężar piersi. W ciąży takie objawy mogą pojawić się od tygodnia do dwóch po zapłodnieniu. Towarzyszący im brak miesiączki może wskazywać na ciążę.
Zmiany nastroju
Drażliwość, smutek, uczucie niepokoju, skłonność do płaczu – wahania nastroju mogą wskazywać zarówno na PMS, jak i na ciążę. Na tym etapie nie sposób rozróżnić, jakich zmian w organizmie są objawem. Jeśli mamy do czynienia z zespołem napięcia przedmiesiączkowego, miną, gdy tylko rozpocznie się krwawienie. Jeśli z ciążą, mogą utrzymywać się nawet do porodu.
Czy obniżenie nastroju i brak miesiączki w spodziewanym terminie zawsze wskazują na ciążę? Niekoniecznie. Długotrwałe uczucie smutku może być objawem depresji. Zdarza się, iż związany z tą chorobą stres i niepokój wpływa na opóźnienie spodziewanej miesiączki.
Taka sytuacja może w szczególności dotknąć kobiety, które bardzo pragną dziecka, jednak przedłużające się niepowodzenia wywołują w nich przygnębienie i brak chęci do codziennych aktywności. Jeśli taki stan utrzymuje się dłużej niż 2 tygodnie, koniecznie trzeba powiedzieć o tym lekarzowi.
Uwaga! Dotyczy to także kobiet w ciąży. Aż 10% wszystkich przyszłych mam zmaga się z jakąś formą choroby psychicznej, najczęściej właśnie depresją. Jeśli zaburzenia nastroju budzą twój niepokój, porozmawiaj o tym ze swoim ginekologiem.
Krwawienie implantacyjne czy miesiączka
Od 7 do 14 dni po zapłodnieniu może pojawić się krwawienie implantacyjne. Może, ale nie musi. Doświadcza go zaledwie 25-30% przyszłych mam. Początkowo potrafi ono zmylić – szczególnie, gdy pojawia się w terminie spodziewanej miesiączki. Jednak w perspektywie dni, a nawet godzin różnice między krwawieniem implantacyjnym a menstruacyjnym stają się znaczące.
Krwawienie, a w zasadzie plamienie implantacyjne to zwykle zaledwie kilka kropli krwi widocznych na bieliźnie. Czasem jest tak nieznaczące, że wręcz łatwe do przeoczenia. Krew ma kolor jasnoróżowy lub brązowy.
Plamienie trwa maksymalnie 2 dni. Z kolei wydzielina menstruacyjna jest jaskrawoczerwona i jest jej zdecydowanie więcej. Krwawieniu towarzyszą mocniejsze skurcze i inne objawy PMS.
Zwykle też miesiączka kładzie kres objawom wspólnym dla ciąży, takim jak mdłości, wrażliwość piersi czy wahania nastrojów. Po krwawieniu implantacyjnym symptomy te się utrzymują.
Uczucie zmęczenia
W ciąży nadmierne osłabienie i zmęczenie ma związek ze zwiększeniem stężenia progesteronu we krwi. Zmiany hormonalne są w tym wypadku czymś wskazanym i pożądanym – wspomagają utrzymanie i rozwój ciąży.
Natomiast gdy występują jako objaw PMS, często okazują się łatwe do wyeliminowania poprzez zmianę diety. Gdy w naszym jadłospisie wprowadzimy więcej pełnowartościowego białka, za to mniej cukrów prostych, uczucie zmęczenia przed miesiączką będzie mniejsze lub nawet całkowicie zniknie.
Mdłości i wymioty
Podobna zależność dotyczy towarzyszących zarówno ciąży, jak i PMS, uciążliwych mdłości. U kobiet spodziewających się dziecka najprawdopodobniej mają one związek ze zmianami stężenia hormonów. Można je łagodzić, ale trudno wyeliminować.
Natomiast przy PMS często udaje się je zredukować, a nawet całkowicie usunąć poprzez wzbogacenie diety w magnez i witaminy. W tym czasie warto też ograniczyć spożycie kawy na rzecz naparów z melisy i rumianku.
Przeczytaj także: Antykoncepcja po porodzie – fakty i mity!
Częste oddawanie moczu
We wczesnej ciąży częsta potrzeba korzystania z toalety wynika z intensywniejszej pracy nerek i zmian hormonalnych. Warto wtedy zadbać o właściwe nawodnienie, jednak trudno te objaw całkowicie wyeliminować.
Jeśli częste oddawanie moczu jest objawem PMS, przyjmowanie dużej ilości płynów zwykle łagodzi tę uciążliwość. Pomagają też produkty działające moczopędnie: arbuzy, natka pietruszki czy dostępne w aptekach herbatki ziołowe.
Opisane powyżej objawy: zmęczenie, mdłości i częste oddawanie moczu – są charakterystyczne dla PMS i ciąży, jednak jedynie w pierwszym przypadku można im zapobiegać. Wprowadzenie pełnowartościowej diety i profilaktyka mogą nam oszczędzić wątpliwości związanych z ewentualnym zapłodnieniem.
Kiedy zrobić test ciążowy?
Istnieją też objawy, których nie wymieniliśmy, ponieważ na bardzo wczesnym etapie w zasadzie nie da się odróżnić, czy wskazują na PMS czy ciążę. Należą do nich:
- Bóle i skurcze w podbrzuszu
- Apetyt na słodkie i ostre potrawy
- Bóle kręgosłupa
- Wzdęty brzuch
- Senność
- Podwyższona temperatura ciała
Jedyną wiarygodną odpowiedź na pytanie o możliwość zapłodnienia jest poczekanie na termin miesiączki, a gdy krwawienie nie nadejdzie – wykonanie testu ciążowego.
Warto przy tym pamiętać, iż nawet najbardziej czułe testy mogą dać fałszywy wynik, gdy zostaną wykonane zbyt wcześnie. Choć producenci zapewniają, iż umożliwiają one wykrycie ciąży już 8-10 dni po zapłodnieniu, musimy wziąć poprawkę na wiele czynników. To m.in. późniejszy niż zwykle termin owulacji, dopuszczalne różnice w przyroście beta hCG itp.
Nieraz dochodzi też do ciąży biochemicznej, czyli poronienia na bardzo wczesnym etapie. Wykonany przed terminem miesiączki test może wskazywać wynik pozytywny, jednak już kilka dni później – negatywny. Warto wtedy wykonać oznaczenie beta hCG z krwi. Powtarzające się ciąże biochemiczne wymagają konsultacji z lekarzem, mogą bowiem świadczyć o nieprawidłowościach w organizmie.
Źródło:
Kręcisz B., Hordyjewska A., Tokarczyk K., Warowna M., Styl życia oraz zmiany ogólnoustrojowe u kobiet w ciąży, dostępne: http://aestheticcosmetology.com/wp-content/uploads/2019/03/ke2019.1-6.pdf
Wender- Ożegowska E., Zmiany ogólnoustrojowe w organizmie kobiety ciężarnej w poszczególnych trymestrach ciąży, dostępne: http://kzf.amp.edu.pl/Lekarski%20I%20rok/Rozr%C3%B3d.pdf
https://www.medicalnewstoday.com/articles/323122#when-to-see-a-doctor
https://www.mp.pl/pacjent/ciaza/lista/94999,objawy-wczesnej-ciazy-czy-zespol-napiecia-przedmiesiaczkowego
https://www.klinikainvicta.pl/plamienie-implantacyjne-jak-wyglada/
https://www.forumginekologiczne.pl/artykul/pms-a-ciaza-roznice/24117
https://www.medme.pl/artykuly/krwawienie-implantacyjne-ile-trwa-i-kiedy-wystepuje,69590.html
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ciąża biochemiczna
Roberta
2022-12-08 13:02Miesiączkę miałam 2 października. Z chłopakiem zabawialiśmy się (muszę dodać, iż samej inicjacji nie było, lecz były bardzo długie pieszczoty z ocieraniem się genitaliami) od 6-9 i potem od 15 do 18 listopada – po kilka godzin w łóżku. Okresu nie miałam przez cały listopad i na razie żadnych objawów bym miała dostać w grudniu. Trochę boli mnie podbrzusze i lekko kłuje lewy jajnik. Czy mogę być w ciąży?
Monika
2022-11-04 08:59Miesiączkę miałam 8 października. 22 października kochalismy się z narzeczonym z zakończeniem we mnie. 26 października dostałam krwawienia lekkiego i tylko 3 dniowego. Od wczoraj czekam na miesiączkę ale jak narazie jest brak. Czy jest możliwość abym była w ciąży?