Koronawirus u dzieci od samego początku pandemii budził szczególne zainteresowanie. Wstępne obserwacje i badania wskazywały na łagodny, a często nawet bezobjawowy przebieg choroby COVID-19 u dzieci. Co wiemy dzisiaj, po niemal roku życia z pandemią koronawirusa? Jak przebiega COVID-19 u dzieci?
COVID-19 u dzieci – statystyka
Rola, jaką mają dzieci, w rozprzestrzenianiu się zakażenia jest przedmiotem ożywionych dyskusji. Ma ona bowiem wpływ na szereg zachowań społecznych oraz funkcjonowania przestrzeni publicznej.
- Czy powinno się w miarę możliwości izolować najmłodszych od osób z grupy ryzyka, głównie seniorów?
- Czy szkoły powinny w pełni przejść na zdalne nauczanie?
- Czy zamykać przedszkola i żłobki?
Według raportu przygotowanego w zeszłym roku przez Amerykańską Akademię Pediatrii oraz Stowarzyszenie Szpitali Dziecięcych od maja do sierpnia 2020 r. w samych Stanach Zjednoczonych wskutek powikłań COVID-19 zmarło co najmniej 86 dzieci. Najmłodszy chłopiec miał 7 lat i żadnych chorób towarzyszących. Przeczy to informacji, jakoby najmłodsi przechodzili COVID-19 łagodnie, bez większych konsekwencji zdrowotnych. Większość zgonów dotyczy osób w wieku podeszłym, jednak amerykański raport jasno pokazuje, że nie jest to żelazną regułą.
Badania przeprowadzone jeszcze w 2020 roku (Szpital Pediatryczny w Chicago – na łamach czasopisma JAMA /Journal of the American Medical Association/oraz badania w Trydencie we Włoszech) wykazały, że w nosogardzieli dzieci do 5. roku życia zarażonych wirusem SARS-Co-V-2 znaleziono od 10 do 100 razy więcej wirusa niż u starszych dzieci, młodzieży oraz dorosłych.
Z kolei badania przeprowadzone przez naukowców na University of Alberta w Edmonton w Kanadzie potwierdzają, że znaczna część dzieci przechodzi COVID-19 bezobjawowo. Wykonane podczas pierwszej fali pandemii badania objęły 2463 dzieci. 1/3 dzieci z wynikiem pozytywnym nie zgłaszała żadnych objawów chorobowych.
Koronawirus – jak chorują dzieci?
Dzieci w każdym wieku – od noworodka do wieku młodzieńczego – mogą zachorować na COVID-19. Wbrew przypuszczeniom z początku pandemii dzieci nie posiadają odporności na infekcję SARS-CoV-2.
Najmłodsi co prawda chorują rzadziej i łagodniej, groźne powikłania nie występują często, jednak przenoszą koronawirusa co najmniej w takim stopniu jak dorośli.
Naukowcy podkreślają, że osoba kichająca, z katarem z pewnością szybciej rozprzestrzeni wirusa niż chory niewykazujący objawów, ale ryzyko istnieje i należy je brać pod uwagę.
COVID-19 u dzieci: Zauważono także, że zarówno zaraźliwość, jak i przebieg choroby wygląda inaczej w zależności od grupy etnicznej. U dzieci latynoskich oraz afroamerykańskich odnotowano większy wskaźnik zachorowań i więcej przypadków hospitalizacji niż w przypadku innych grup.
Główne objawy koronawirusa u dzieci:
- kaszel (głównie suchy),
- duszności,
- katar,
- ból gardła,
- osłabienie,
- gorączka ok. 38 stopni,
- biegunka i wymioty,
- dodatkowymi objawami są także: utrata węchu i smaku, obniżony apetyt.
Koronawirus u dzieci rzadko objawiał się bardzo wysoką temperaturą – inaczej niż u dorosłych. Zwykle była to temperatura maks. 38 stopni. Przedszkolaki i małe dzieci zazwyczaj wykazywały takie symptomy koronawirusa jak ból gardła, duszności, osłabienie.
COVID-19 u noworodka – zarażenie podczas porodu
Lekarze podkreślają, że zarażenie noworodka SARS-CoV-2 przez matkę podczas porodu nie jest regułą, jednak takie przypadki miały miejsce.
Jeszcze wiosną sądzono, że zakażenie koronawirusem podczas porodu nie jest możliwe. Jednak według dzisiejszej wiedzy infekcja SARS-CoV-2 może przedostać się przez łożysko lub podczas porodu.
Optymistyczną wiadomością jest to, że do zakażenia koronawirusem podczas porodu dochodzi rzadko, a jeśli już dojdzie to noworodek – pod warunkiem, że urodzony o czasie i bez chorób towarzyszących – zazwyczaj przechodzi chorobę łagodnie.
Czy koronawirus jest groźny dla dzieci?
Infekcja wywołana koronawirusem – jak wskazują dotychczasowe badania – najgroźniejsza jest dla wcześniaków oraz noworodków urodzonych z chorobami towarzyszącymi.
DZIECI Z GRUPY RYZYKA: podobnie jak w przypadku dorosłych, tak i u dzieci, poważne schorzenia są czynnikami zwiększającymi prawdopodobieństwo cięższego przebiegu COVID-19, konieczności hospitalizacji oraz poważnych problemów z układem oddechowym. Do grupy ryzyka będą należały dzieci: z nadwagą, chorobami serca, cukrzycą, ciężką astmą, chorobami genetycznymi, schorzeniami wiążącymi się z istotnie osłabioną odpornością.
W większości przypadków zdrowe dzieci przechodzą COVID-19 w sposób łagodny a nawet bezobjawowy. Opublikowane w tym roku badania szwedzkich naukowców wykazują, że ryzyko ciężkich powikłań po przejściu COVID-19 u dzieci jest bardzo niskie. Wśród przebadanych między marcem a czerwcem 2020 r. 130 tys. dzieci z pozytywnym wynikiem COVID-19 tylko jedno musiało być hospitalizowane. Jednak łagodny przebieg nie jest regułą, o czym szerzej piszemy niżej.
Pediatryczny zapalny wieloukładowy zespół tymczasowo związany z SARS-CoV-2 (PIMS-TS)
Już w kwietniu 2020 r. w Stanach Zjednoczonych odnotowano przypadek niemowlęcia, u którego zauważono długo utrzymującą się wysoką gorączkę. Wszystkie objawy wskazywały na tzw. chorobę Kawasaki, a do tego stwierdzono dodatni wynik testu na COVID-19.
Choroba Kawasaki to ogólnoustrojowa choroba, na którą zapadają głównie dzieci do 5. roku życia, w dużej mierze dzieci pochodzenia azjatyckiego. Powoduje stan zapalny ścian naczyń krwionośnych. W rzadkich przypadkach może prowadzić do poważnych problemów układu sercowo-naczyniowego. Objawy to: wysoka gorączka powyżej 38 stopni trwająca co najmniej 3 dni, wysypka, przekrwienie oczu, popękane, suche usta, powiększone więzy chłonne szyi. Przyczyny choroby nie są znane.
W opisywanym przypadku ostatecznie zdiagnozowano PIMS-TS (Pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny tymczasowo związany z zakażeniem SARS-CoV-2), którego objawy są niezwykle zbliżone do choroby Kawasaki.
Lekarzom udało się ustalić, że u dzieci zainfekowanych wirusem SARS-CoV-2 po maks. 14 dniach od wyzdrowienia dochodzi do reakcji układu immunologicznego, co powoduje stan zapalny narządów wewnętrznych, w konsekwencji doprowadzający do ich niewydolności. Dzieci z PIMS-TS najczęściej przechodziły COVID-19 bezobjawowo.
O ile choroba Kawasaki rozwija się głównie u małych dzieci, do 5. roku życia, o tyle pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny tymczasowo związany z zakażeniem SARS-CoV-2 może dotyczyć dzieci w każdym wieku, od niemowląt do młodzieży.
Objawy PIMS-TS, które powinny zwrócić uwagę rodziców:
- gorączka powyżej 38 stopni – trwająca min. 3 dni, bez możliwości zbicia lekami przeciwgorączkowymi,
- wysypka przypominająca pokrzywkę na dłoniach, nogach, kolejno na tułowiu i reszcie ciała,
- biegunka, odwodnienie i osłabienie organizmu,
- zaczerwienie białek oczu,
- zaczerwienienie błon śluzowych w jamie ustnej,
- truskawkowy język.
Pandemia trwa już niemal rok, ale sytuacja wciąż rozwija się dynamicznie i pojawiają się nowe informacje na temat przebiegu choroby i ewentualnych powikłań. To, co należy zapamiętać, to fakt, że COVID-19 u dzieci nie jest w żadnym przypadku jedynie „innym przeziębieniem”. Mimo iż większość dzieci z koronawirusem przechodzi zakażenie łagodnie i niemal bezobjawowo, jednak jak pokazują przypadki dzieci z PIMS-TS, choroba może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych, także wśród najmłodszych, wcześniej w pełni zdrowych dzieci. Stąd tak istotne jest, aby nie ignorować zasad bezpieczeństwa i dbać o dobrą odporność oraz przestrzeganie obostrzeń nie tylko w przypadku seniorów, ale także i dzieci.
Źródło:
https://www.gov.pl/web/koronawirus/pytania-i-odpowiedzi
https://pulsmedycyny.pl/covid-19-jak-choruja-dzieci-1101044
http://psjd.icm.edu.pl/psjd/element/bwmeta1.element.doi-10_32383_farmpol_124913
https://www.jci.org/articles/view/140970
https://www.medicover.pl/o-zdrowiu/pims-ts-pediatryczny-wieloukladowy-zespol-zapalny-tymczasowo-zwiazany-z-zakazeniem-sars-cov-2,6943,n,192
https://pulsmedycyny.pl/ryzyko-powaznych-powiklan-w-przebiegu-covid-19-u-dzieci-jest-niskie-badanie-1105201
POLECAMY TAKŻE:
Budowanie odporności dzieci przez żywienie – jak karmić dziecko, aby rzadziej chorowało?
Dodaj komentarz