Niejednemu rodzicowi rozwój mowy jego dziecka przysparza trosk: dlaczego mówi tak niewyraźnie, czy nie powinien mówić więcej, wypowiada tylko pojedyncze wyrazy? Do 3.roku życia dziecko wciąż kształtuje umiejętność mówienia, a brak płynnej komunikacji nie jest powodem do niepokoju. Jednak opiekunowie (bo mowa też o dziadkach, jeśli spędzają dużo czasu z dzieckiem) mogą zrobić wiele, aby wesprzeć rozwój mowy malucha. Oto 10 wskazówek, które warto wcielić w życie od zaraz.
1. Stosuj kąpiel słowną – brzmi to intrygująco, ale chodzi jedynie o opowiadanie dziecku o tym, co się dzieje, co robicie, co go otacza. Niejako kąpanie go w słowach. Mowa dziecka rozwija się w kontakcie z mową jego najbliższych – rodziców, dziadków, rodzeństwa. Ważne jest, aby osoby, z którymi maluch przebywa… mówiły do niego. Rada może wydawać się trywialna, ale część opiekunów, szczególnie mniejszych dzieci, wypowiada do dziecka zdawkowe słowa, bo przecież co taki maluch może zrozumieć. Tymczasem ciągłe osłuchiwanie się z dźwiękami, wyrazami bardzo korzystnie wpływa na rozwój mowy dziecka.
Przykład kąpieli słownej:
Chodź synku, teraz ubiorę ci czerwoną bluzkę. Do niej założymy niebieskie spodnie. O zobacz, jesteś już ubrany, tylko brakuje skarpetek. Które wybierzemy? Może te z żyrafą, są takie ciepłe i kolorowe. I już jesteś ubrany. Teraz możemy się bawić.
W takim nieustannym mówieniu do dziecka nie ma nic nadzwyczajnego, pod warunkiem że robimy to w sposób wyraźny, prawidłowy i wspierający. Pamiętać należy bowiem, że dziecko przejmuje błędy językowe od rodziców.
2. Nie używaj mowy infantylnej – zjedz jeszcze kawalątek tej szynusi, chlebusia jeszcze troszeńkę, mamusia plosi cię, mój ty skalbeńku. Używanie zdrobnień, o ile nie dominują w mowie, jest czymś normalnym, szczególnie w komunikacji z małym dzieckiem. Jednak należy rozgraniczyć okazjonalne zdrobnienia wyrazów od mowy zinfantylizowanej, która nie jest dobrym wzorcem dla małego człowieka uczącego się mówić. Dbaj, aby osoby z najbliższego otoczenia dziecka używały w kontakcie z nim normalnego słownictwa, bez udziwnień, nowomowy, mało zrozumiałego słowotwórstwa.
3. Ćwiczcie motorykę małą – przesypywanie kaszy, małe zabawki, wkładanie klocków w otwory to tylko niektóre propozycje zabaw, które pomagają ćwiczyć małe dłonie. Niezawodne będzie też BLW, czyli samodzielne jedzenie z wykorzystaniem rąk. Logopedzi podkreślają, że rozwój motoryczny, a szczególnie tzw. mała motoryka, jest ściśle powiązana z rozwojem mowy. W korze mózgowej obszary odpowiadające za rozwój i ruch aparatu mowy oraz dłoni znajdują się obok siebie.
4. Wykonujcie ćwiczenia oddechowe oraz gimnastykę narządów artykulacyjnych – oddychanie jest powiązane z ćwiczeniami mowy, stąd pomocne będą wszelkie ćwiczenia oddechowe, np. dmuchanie w wiatraczek, puszczanie baniek mydlanych (warto skonsultować się z logopedą, który podpowie wiele skutecznych, a przy tym zabawnych dla dziecka ćwiczeń). Dobrze jest też wykonywać gimnastykę buzi i języka – szerokie otwieranie ust, wystawianie języka, wysyłanie buziaków itp. Istnieje wiele materiałów edukacyjnych stworzonych przez logopedów (choćby na You Tubie), które pomogą w ćwiczeniach aparatu mowy.
>> Gdy 3-latek nie mówi – czy czas się niepokoić i jak pomóc w rozwoju mowy?<<
5. Poprawiaj, ale nie pouczaj – gdy dziecko używa nieprawidłowych form wyrazów, nie strofuj i nie pouczaj, nie wyśmiewaj, ale ogranicz się do wypowiedzenia właściwej formy, a bardzo prawdopodobne, że dziecko powtórzy po tobie dobrą wersję i ją zapamięta. Przykład:
Dziecko: Mamo, daj kadamosa
Mama: Chcesz, żebym ci podała kabanosa?
Dziecko: Tak, kabanosa, chcę zjeść kabanosa
6. Zadawaj pytania otwarte – zadawanie pytań, rozpoczynających się od „czy” wymusza na rozmówcy krótkie odpowiedzi „tak/nie”.
Czy bawiłeś się w przedszkolu? Tak
Czy dobry był obiad? Tak
Czy jesteś zmęczony? Nie
Zamiast tego postaraj się pytać dziecko w bardziej otwarty sposób, np.
Opowiedz o najfajniejszej zabawie z przedszkola?
Co było na obiad?
Co masz ochotę zrobić po powrocie do domu?
Bardzo prawdopodobne, że dziecko zdecyduje się na dłuższą wypowiedź. Oczywiście część dzieci, zwłaszcza w początkowych stadiach nauki mowy, raczej oszczędnie posługuje się słowami, ale z czasem powinno się to zmieniać. Ważne, aby sukcesywnie rozmawiać z dzieckiem, zadawać mu pytania i nie zrażać się, gdy dziecko nie chce mówić lub wypowiedź jest jednowyrazowa. Być może jest zmęczone i warto chwilę odczekać z rozmową.
7. Używaj wyrazów dźwiękonaśladowczych – nauka odgłosów otaczającego świata jest niezwykle istotna w kształtowaniu się mowy dziecka. Powtarzanie dźwięków, jakie dziecko słyszy na co dzień, pozwala szybciej przyswoić sobie głoski i łączyć je w sylaby. Zacznijcie od dźwięków wydawanych przez zwierzęta – czy to na spacerze, słysząc szczekanie psa, czy podczas czytania książki. Zresztą na rynku dostępnych jest wiele książeczek stworzonych przy współpracy z logopedami, których celem jest wsparcie rozwoju mowy dziecka. Warto zaopatrzyć się w takie publikacje i systematycznie ćwiczyć z dzieckiem.
8. Nie przerywaj dziecku, nie kończ zdania za nie – nawet jeśli maluch robi to jeszcze nieporadnie, jąka się, szuka w głowie wyrazów, nie dopowiadaj za niego. Bardzo potrzebny jest tu czas i przestrzeń, aby dziecko samo konstruowało wypowiedzi, bez pomocy rodziców. Wskazane jest wyczuć moment i bacznie obserwować latorośl. Jeśli nadejdzie ten moment, że zaczyna się denerwować, nie mogąc właściwie się wysłowić, dobrze jest delikatnie podpowiedzieć. Jednak notoryczne kończenie zdania za dziecko, przerywanie mu, odgadywanie co chce powiedzieć, może skutecznie zniechęcić je do mówienia.
9. Książki, książki i jeszcze raz książki – nie tylko te specjalistyczne, wspierające mowę, ale każde inne publikacje dla dzieci są niezwykle pomocne w ogólnym rozwoju malucha, w tym nauki mowy. Warto czytać książki codziennie i uczynić z tego przyjemny rytuał. Podczas czytania, zmieniaj ton głosu i czytaj aktywnie. Czas spędzony z lekturą ma szereg zalet: rozwija wyobraźnię, poszerza zasób słów, jest pretekstem do podjęcia z dzieckiem różnorodnych tematów, ćwiczy koncentrację dziecka, stymuluje mózg, wycisza. Dziecko, które przywyknie do czytania książek w dzieciństwie, chętniej będzie sięgać po nie w późniejszych etapach życia. Warto też pamiętać, że najmłodsi biorą przykład z rodziców – jeśli widzą mamę i tatę czytających książki, naturalnym dla nich stanie się czas z lekturą.
10. Dużo mów, tłumacz i dostosuj postawę ciała względem dziecka – rozmawiając z dzieckiem, często posługujemy się słowami, których maluch nie rozumie, a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dobrze jest więc co jakiś czas upewniać się przy trudniejszych/nowych słowach, czy dziecko wie, co to znaczy. I spokojnie, jasno wytłumaczyć. Pamiętaj, żeby na co dzień dużo mówić do dziecka – to najprostsza metoda, aby uaktywnić komunikację i rozbudować jego słownik. W miarę możliwości dobrze jest kucać podczas rozmowy z maluchem, aby wasze głowy i wzrok były na tym samym poziomie. Utrzymujcie też kontakt wzrokowy. Te proste wskazówki sprawiają, że dziecko czuje się pewniej, bezpieczniej i chętniej podejmie rozmowę, także w sytuacji, gdy rodzic prosi o coś.
W razie jakichkolwiek wątpliwości odnośnie rozwoju mowy dziecka zawsze warto skonsultować się z logopedą. Udanie się do specjalisty zawczasu, pozwoli skuteczniej pracować nad ewentualnymi problemami z wymową i szybciej je wyeliminować.
POLECAMY TAKŻE:
Dodaj komentarz