Już od ponad 42 lat in vitro daje niepłodnym parom szansę na upragnione potomstwo. Dzięki tej metodzie leczenia każdego roku rodzi się tysiące dzieci. Mimo to naukowcy i lekarze nie ustają w poszukiwaniu sposobów na podniesienie skuteczności zapłodnienia pozaustrojowego. Jakie to metody? Czy każdy może z nich skorzystać? O coraz bardziej zaawansowanej technice wspomaganego rozrodu rozmawialiśmy ze specjalistami z OVIkliniki w Warszawie – m.in. z aktywnym naukowcem, profesorem Piotrem Laudańskim.
Selekcja plemników – procedury ICSI i IMSI
W ostatnich latach lekarze obserwują coraz większy wpływ czynnika męskiego na niepłodność par. Badanie nasienia to podstawa skutecznej diagnostyki. Wykryte w nim nieprawidłowości stanowią przeciwwskazanie do wykonania klasycznego in vitro. W takim wypadku znacznie większą szansę na powodzenie daje zapłodnienie pozaustrojowe z selekcją plemników.
ICSI, czyli docytoplazmatyczna selekcja plemników, polega na wstrzyknięciu do komórki jajowej pojedynczego, wyselekcjonowanego plemnika. Metodę tę stosuje się m.in. przy wcześniejszych niepowodzeniach w klasycznym in vitro, nieprawidłowościach komórki jajowej czy pozyskaniu plemników w wyniku biopsji jądra.
IMSI to bardziej zaawansowana wersja metody ICSI, w której plemniki do zapłodnienia wybiera się na podstawie dokładnego badania pod mikroskopem. Pozwala to na ocenę struktury plemników i wyselekcjonowanie takich, których obraz nie wykazuje nieprawidłowości – dają bowiem największe szanse na zapłodnienie i zdrową ciążę.
Wspomaganie wylęgania zarodka – Assisted Hatching
Na wczesnym etapie rozwoju zarodek otoczony jest błoną zewnętrzną – osłonką przejrzystą. Gdy dochodzi do stadium blastocysty, osłonka w naturalny sposób zostaje przerwana. Czasem jednak proces ten wymaga wspomagania. W tym celu stosuje się tzw. Assisted Hatching – nacięcie osłonki zarodka przy użyciu lasera bądź specjalnej pipety. Zabieg wykonuje się pod kontrolą mikroskopu, co niweluje ryzyko uszkodzenia zarodka.
EmbryoGlue – metoda ułatwiają implantację zarodka
W okresie przedimplantacyjnym w sposób naturalny wzrasta poziom kwasu hialuronowego w organizmie. EmbryoGlue to specjalny podkład stosowany w in vitro, zawierający substancje adhezyjne chroniące zarodek. W taki sposób pomiędzy tkankami zarodka a macicy tworzy się coś w rodzaju mostu – jest to substancja występująca pomiędzy komórkami. EmbryoGlue wspiera skuteczność in vitro niezależnie od przyczyny wcześniejszych niepowodzeń. Bezpiecznie mogą go stosować wszystkie kobiety przystępujące do transferu.
Testy EMMA i ALICE sprawdzą stan endometrium
Skuteczność in vitro podnoszą nie tylko metody ułatwiające sam transfer, ale też diagnozujące przyczyny niepłodności – które same w sobie mogą też wpłynąć na niepowodzenie zapłodnienia pozaustrojowego. W OVIklinice wykorzystuje się m.in. testy EMMA i ALICE. Pozwalają one na wykrycie stanów zapalnych endometrium.
Test EMMA pozwala na określenie profilu bakterii w endometrium, m.in. pożytecznych pałeczek kwasu mlekowego. Badanie to pozwala wykryć DNA bakteryjne – oznacza to, iż z jednej strony ocenia poziom dobrych bakterii, a z drugiej diagnozuje obecność tych powodujących infekcje. Dzięki temu możliwe jest rozpoczęcie leczenia utajonego stanu zapalnego. Z kolei test ALICE wskazuje na konkretny rodzaj bakterii obecnych w błonie śluzowej macicy. Pozwala to na wdrożenie skuteczniej antybiotykoterapii.
Test BeReady określi okienko implantacyjne
Okienko implantacyjne to czas, w którym endometrium jest najlepiej przygotowane do przyjęcia zarodka. – Czas ten trwa zaledwie kilka dni. Jego długość jest zależna m.in. od stężenia progesteronu. Cała idea powstania ciąży polega na czymś, co w lekarskim środowisku nazywamy synchronią. To dopasowanie odpowiedniego zarodka w odpowiedniej fazie rozwoju i odpowiednio przygotowanego endometrium. Okienko implantacyjne jest czułym, ściśle określonym czasem – mówi profesor Piotr Laudański z OVIkliniki.
Występujące zaburzenia w endometrium mogą powodować przesunięcie okienka implantacyjnego, a co za tym idzie problemy z zagnieżdżeniem zarodka. Taki stan może wpłynąć na brak powodzenia in vitro. Nad zniwelowaniem tego czynnika specjaliści OVIkliniki pracowali wraz ze swoim partnerem strategicznym Angelius z Katowic. Rezultatem prowadzonych badań jest test BeReady, dzięki któremu możliwe jest bieżące zbadanie receptywności endometrium.
Test BeReady pozwala określić najlepszy moment na podanie zarodka. Na podstawie pobranego fragmentu błony śluzowej można ustalić, czy w danym momencie jest ona prereceptywna, receptywna czy postreceptywna. Istotą badania jest ekspresja wybranej grupy biomarkerów określana w laboratorium.
Aktywacja oocytów – wsparcie dla zapłodnienia pobranych komórek
Wspomagana aktywacja oocytów w in vitro polega na umieszczeniu zapłodnionej komórki jajowej na specjalnym podłożu zawierającym jony wapnia. Oscylacja jonów wapnia inicjuje pierwsze podziały komórkowe. Metoda aktywacji oocytów w in vitro stosowana jest u par, u których we wcześniejszych procedurach uzyskano niski odsetek zapłodnień.
To tylko niektóre z dodatkowych metod wspierających in vitro wykorzystywanych w OVIklinice. Technika wspomaganego rozrodu wciąż się rozwija – powstają nowe sposoby na podniesienie skuteczności leczenia. Wystarczy wspomnieć chociażby o aplikacji do oceny zarodków Life Whisperer, czyli nowoczesnej witryfikacji zarodków. Wybór odpowiedniej kliniki i wsparcie kompetentnych lekarzy są nieocenione w staraniach o ciążę. Decydując się na in vitro, warto rozważyć także skorzystanie z rekomendowanych przez specjalistę dodatkowych metod wspomagających in vitro.
ARTYKUŁ POD PATRONATEM
Partnera Naukowego
Fundacji pomoc dla płodności
POLECAMY TAKŻE: Jak zwiększyć skuteczność starań o ciążę? Wykorzystaj te metody!
Dodaj komentarz